reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

To ja podobnie, z dodatkowych rzeczy jeszcze robię masaż brzuszka, i ćwiczenia z nią trochę w ramach zabawy żeby jej rozruszać barki bo ma tam trochę napięć. Jeszcze używam takich pileczek sensorycznych i jej podaje do rąk, jeżdżę po stopach bo one mają różne faktury.

Ale uważam że i tak bardzo aktywnie spędzasz czas z maluszkiem :)
A jakie ćwiczenia? Ja mam wrazenie że nasz też taki spięty... Wygina mi się.. żaden pediatra nie wysyłał nas na rehabilitację ale chyba sama go sprawdzę.
 
reklama
To ja podobnie, z dodatkowych rzeczy jeszcze robię masaż brzuszka, i ćwiczenia z nią trochę w ramach zabawy żeby jej rozruszać barki bo ma tam trochę napięć. Jeszcze używam takich pileczek sensorycznych i jej podaje do rąk, jeżdżę po stopach bo one mają różne faktury.

Ale uważam że i tak bardzo aktywnie spędzasz czas z maluszkiem :)

A to też mam takie piłeczki, było w zestawie pięć o różnych kolorach i kształtach, tylko nie wpadłam na to że można robić nimi masażyki stópek chociażby 🙂
 
A jakie ćwiczenia? Ja mam wrazenie że nasz też taki spięty... Wygina mi się.. żaden pediatra nie wysyłał nas na rehabilitację ale chyba sama go sprawdzę.
Takie najprostsze że jak lezy na pleckach to staram się jej ręce wyprostowaci podnieść nad głowę, raz jedna, raz druga, obie na raz, łączę rączki ze sobą. Tak w stronę łączenia lokcia i kolana po przekątnej (ale ich nie łączę bo trochę jej brakuje :)). Też jej rozluzniam dłonie właśnie tymi piłeczkami sensorycznymi.

Ja widzę przy ubieraniu że ona jest taka spięta i utrudnia to zakładanie wszystkiego przez głowę.
 
A jakie ćwiczenia? Ja mam wrazenie że nasz też taki spięty... Wygina mi się.. żaden pediatra nie wysyłał nas na rehabilitację ale chyba sama go sprawdzę.
Nam fizjo pokazala dużo ćwiczeń. Trzeba na przykład zgiąć nóżki do brzuszka i dotykać stopkę o stopkę. Próbować. Dołożyć jeszcze raczki, zeby dotykał swoich stopek. Z rączkami to na przykład tez próbować dotknąć rączkami jego udek i wyprostować mu paluszki, klaskanie też, albo żeby sam się obejmowal obydwiema rączkami. Ogólnie ważne, żeby mu pokazać cały zakres ruchu jaki może zrobić rączkami. Ćwiczymy też takie półobroty, czyli z pleckow na bok. Dzięki temu on sam się już nauczyl przkrecec dalej z boku na brzuszek.
 
Dziewczyny, pomocy! Wczoraj po południu wypiłam kefir, po czym po około godzinie dostałam biegunki, dzisiaj już ze mną wszystko w porządku. Za to dzisiaj synek chyba ma biegunkę bo zrobił już dwie luźne kupki, gdzie normalniej robi raz w tygodniu. Czy wypity przeze mnie kefir mógł spowodować biegunkę? Biorę też pod uwagę, że zaraziłam go covidem, który mam od poniedziałku. Często go przystawiam, żeby się nie odwodnił, ale nie wiem co jeszcze mogę zrobić 😔
 
Ja takie piłeczki otworzyłam nowe, wsadzilam do sterylizatora (jak wszystko) i zaczęły śmierdzieć i powietrze z niektórych uciekło 😂🙈
O matko. Moja siostra też wszystko by wrzatkiem polewała jak jej synek był malutki. A to wystarczyłoby umyć mydlem😅 dziecko zacznie pełzać i brać wszystko do buzi to ta sterylizacja na nic się zda. Trzebaby codziennie mopem parowym jeździć po domu🤣
A jak jakieś rodzeństwo jest to już zarazków sie niestety nie wyeliminuje🤪
 
Dziewczyny, pomocy! Wczoraj po południu wypiłam kefir, po czym po około godzinie dostałam biegunki, dzisiaj już ze mną wszystko w porządku. Za to dzisiaj synek chyba ma biegunkę bo zrobił już dwie luźne kupki, gdzie normalniej robi raz w tygodniu. Czy wypity przeze mnie kefir mógł spowodować biegunkę? Biorę też pod uwagę, że zaraziłam go covidem, który mam od poniedziałku. Często go przystawiam, żeby się nie odwodnił, ale nie wiem co jeszcze mogę zrobić 😔
Gdyby to było zatrucie kefirem, to zbieg okoliczności, alejezeli to jakiś wirus to mozeciemiec rodzinnie jak najbardziej. Obserwuj małego, jakby leciał przez ręce, albo nienaturalnie długo spał to do szpitala. Sprawdzaj ciemiączko. Jak będzie wklęsłe A u dziecka wargi suche łuszczące to oznaka odwodnienia
 
Gdyby to było zatrucie kefirem, to zbieg okoliczności, alejezeli to jakiś wirus to mozeciemiec rodzinnie jak najbardziej. Obserwuj małego, jakby leciał przez ręce, albo nienaturalnie długo spał to do szpitala. Sprawdzaj ciemiączko. Jak będzie wklęsłe A u dziecka wargi suche łuszczące to oznaka odwodnienia

A w jakiś sposób się nawadnia czy tylko przystawianie do piersi? My z mężem zdrowi...
 
reklama
Do góry