reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

1. Na naukę rodzenia chodziłam w ciąży z córką.. Oprócz jakichś testerów nie sądzę żebym za dużo z tego wybiosla bo jednak dziecko wszystko weryfikuje, każde jest inne i gdy przychodzi na świat człowiek zupełnie traci głowę i uczy się od nowa 😉

2. Co do moczu to ja też polecam żurawinę - nawet w syropie do picia na ciepło i uros.ept - ja brałam 3x dziennie 1 tabletka

3. Co do ruchów to czuje najczęściej na dole. Podbrzusze, pęcherz, ale da się to wyczuć 🙂

4. Od początku ciąży schudłam 6kg a teraz przybyło mi 2kg więc narazie - 4kg ale myślę, że to kwestia czasu kiedy waga zacznie skakać w górę.
W sumie nie jem dużo. Ograniczam słodycze więc może nie wyrośnie do terminu porodu ze mnie świnka Peppa 😂🐷

Osobiście odliczam do połówkowych.
Zostało mi 5 dni. Nie widzialam się z maluszkiem już 3 tygodnie i nie mogę tego zdzierżyć 😂 strasznie wkurzają mnie te odstępy między wizytami. Mam nadzieję też, że dowiem się albo upewnię kto kryje się w brzuszku ❤️
Nadal niemamy imienia dla chłopca chociaż jest postęp bo mężowi zaczęło się podobać Olaf (do którego znowu ja osobiście nie jestem przekonana) 🙈
Pojawiają się u mnie też niestety rozstępy.. Mój brzuch zawsze był trochę wystający gdyż mam nadwagę, ale teraz się zaokrąglił i chcąc nie chcąc rozstępy się pojawiły.. Muszę chyba więcej i częściej smarować.

Czy Wy też macie takie skoki nastrojów? Ja raz płaczę ze śmiechu a raz tj teraz np łzy same mi ciekną i czuje jakiś wewnetrzy smutek mimo, że dziecko śpi mąż zaraz wraca, obiad zrobiony i w sunie to niema czego płakać 😂🤷‍♀️
 
reklama
Jem jak jem wiecie słodkie za mną chodzi.. brałam jeszcze duphaston do 17 tyg po nim głównie tyłam.. woda mi się zatrzymała przez niego dużo osób przez niego tyle pewnie gdyby nie on to bym mniej przytyła, ale dzięki niemu zaszłam w ciąże w sumie i utrzymałam pierwsza ciąże straciłam..
Weź to na luz. Zgubisz po ciąży. Twoje i malucha zdrowie najważniejsze 💛
 
Z tym płaczem to też tak mam 🙈🙈🙈. Raz się popłakałam, bo zachciało mi się ciasta ze śliwkami. Po godzinie mi przeszła już ochota. A ostatnio popłakałam się jak słuchałam jakąś romantyczną piosenkę 🙈.
Mnie to najbardziej męczą bóle głowy. Tak co trzeci dzień mnie boli....
 
hej dziewczyny wróciłam z wizyty miałam zobaczyć jego buźkę w 4d ale był tak dziwnie ułożony i twarz była zakryta :( szkoda kurcze a poza tym wszystko sprawdzał i jest idealnie 🥰 czy wasze zdjęcia z usg tez są już mało wyraźne ?? nic z tego nie widać na początku było fajnie a teraz od kilku wizyt nic konkretnego 23 tydzień. No i dostałam ochrzan za dużo przytyłam wizyty mamy co 3 tyg ciagle tyłam 1,5kg grzecznie a teraz 3 kg w ciągu 3 tygodni jestem ogólnie niska i przed ciąża się odchudzałam a teraz taki zong.. no nie ukrywam ze teoche sobie pozwoliłam z jedzeniem twraz mam stracha ze do 9 miesiąca to nie wiem ile przytyje 😫 a wy jak??
Najważniejsze że z dzieckiem wszystko jest dobrze, ja byłam we wtorek u ginekologa prowadzącego i nawet nie zrobił zdjęcia bo dzidziek był za nisko a trochę liczyłam że sprawdzi co z tym torbielem wykrytym podczas usg połówkowego. No nic muszę poczekać 4 tygodnie. Z wagą w końcu poszłam na plus od ostatniej wizyty +2kg, a ogólnie od początku ciąży +0,5kg
 
A ja wciąż nie czuję ruchów malutkiej :(
Na dziś mam skończone 19t5d. Pocieszam się, że to moja pierwsza ciąża i że łożysko mam na przedniej ścianie i że ruchy w końcu się pojawią :)
Natomiast sprawdzam dzidzię detektorem tętna i serduszko ładnie bije, więc to też mnie uspokaja.

Połówkowe mam jutro, ale jak pisałam wcześniej - straciłam zaufanie do mojego lekarza :( Poczułam się zostawiona sama sobie z dużym dla mnie problemem - swędzenia całego ciała :( Jutro idę jeszcze do niego na połówkowe, ale jednocześnie udało mi się zapisać na 6 lipca na usg do prof. Wielgosia - może kojarzycie z Instagrama - robi dużo pogadanek dla kobiet w ciąży. Mój partner mnie do tego namówił, żeby na wszelki wypadek jeszcze zobaczyć jak to jest u innego lekarza. Mój prowadzący np. od początku ciąży ani razu nie zbadał mnie ginekologicznie, nie miałam cytologii, a o usg piersi powiedział, że w sumie to po 16 tc, tylko to już minęło, a on też nic nie wspomniał. Poza tym czytałam, że jednak im wcześniej, tym łatwiej zrobić badanie. I naprawdę zaczęłam mieć bardzo mieszane uczucia co do mojego lekarza - pomimo, że jest ordynatorem w szpitalu, w którym chciałam rodzić, to nad samym szpitalem też zaczęłam się zastanawiać... I to wszystko powoduje, że jestem taka niespokojna...

A co do szkoły rodzenia - my decydujemy się za bezpłatną szkołę online, a dodatkowo chcemy sobie po prostu wykupić indywidualne spotkania z położną bezpośrednio przed porodem i już jak maleńka będzie. z nami. Dla nas zajęcia grupowe w formie online to najwygodniejsza forma, żeby zyskać wiedzę - szczególnie mam tu na myśli wykłady np. z lekarzem, czy fizjoterapeutą. A praktyczną wiedzę łatwiej będzie nam pozyskać w domu, indywidualnie z położną :)
 
Ja dzisiaj byłam na wizycie, mała rośnie jak na drozdzach. Lekarz mówił że z pomiarów wygląda na tydzień większą :) za niecałe 3 tyg mam połówkowe i jestem bardzo ciekawa żeby ją dokładnie obejrzeć :)
Lekarz mówił że łożysko ładne na tylnej ścianie i szyjka też bardzo ok i że mogę całkowicie normalnie funkcjonować. W końcu, bo po początkowych przebojach z krwiakiem to wspaniałą wiadomość.

@hikari_ona dziwne ze nie miałaś badania ginekologicznego...ja w sumie mam co wizytę tak co 2-3 tyg gdzie sprawdza szyjkę itd.

Co do szkoły rodzenia też będę miała online plus będą jedne zajęcia indywidualne z położna dla pary co mnie akurat bardzo cieszy. Myślę że wtedy dużo się dowiemy :)
 
A ja wciąż nie czuję ruchów malutkiej :(
Na dziś mam skończone 19t5d. Pocieszam się, że to moja pierwsza ciąża i że łożysko mam na przedniej ścianie i że ruchy w końcu się pojawią :)
Natomiast sprawdzam dzidzię detektorem tętna i serduszko ładnie bije, więc to też mnie uspokaja.

Połówkowe mam jutro, ale jak pisałam wcześniej - straciłam zaufanie do mojego lekarza :( Poczułam się zostawiona sama sobie z dużym dla mnie problemem - swędzenia całego ciała :( Jutro idę jeszcze do niego na połówkowe, ale jednocześnie udało mi się zapisać na 6 lipca na usg do prof. Wielgosia - może kojarzycie z Instagrama - robi dużo pogadanek dla kobiet w ciąży. Mój partner mnie do tego namówił, żeby na wszelki wypadek jeszcze zobaczyć jak to jest u innego lekarza. Mój prowadzący np. od początku ciąży ani razu nie zbadał mnie ginekologicznie, nie miałam cytologii, a o usg piersi powiedział, że w sumie to po 16 tc, tylko to już minęło, a on też nic nie wspomniał. Poza tym czytałam, że jednak im wcześniej, tym łatwiej zrobić badanie. I naprawdę zaczęłam mieć bardzo mieszane uczucia co do mojego lekarza - pomimo, że jest ordynatorem w szpitalu, w którym chciałam rodzić, to nad samym szpitalem też zaczęłam się zastanawiać... I to wszystko powoduje, że jestem taka niespokojna...

A co do szkoły rodzenia - my decydujemy się za bezpłatną szkołę online, a dodatkowo chcemy sobie po prostu wykupić indywidualne spotkania z położną bezpośrednio przed porodem i już jak maleńka będzie. z nami. Dla nas zajęcia grupowe w formie online to najwygodniejsza forma, żeby zyskać wiedzę - szczególnie mam tu na myśli wykłady np. z lekarzem, czy fizjoterapeutą. A praktyczną wiedzę łatwiej będzie nam pozyskać w domu, indywidualnie z położną :)
Spokojnie, jeszcze poczujesz ruchy :)
Ja też myślałam że już się nie doczekam ale w końcu nadszedł ten dzień, to było dokładnie 21+0 ;)
 
reklama
A ja wciąż nie czuję ruchów malutkiej :(
Na dziś mam skończone 19t5d. Pocieszam się, że to moja pierwsza ciąża i że łożysko mam na przedniej ścianie i że ruchy w końcu się pojawią :)
Natomiast sprawdzam dzidzię detektorem tętna i serduszko ładnie bije, więc to też mnie uspokaja.

Połówkowe mam jutro, ale jak pisałam wcześniej - straciłam zaufanie do mojego lekarza :( Poczułam się zostawiona sama sobie z dużym dla mnie problemem - swędzenia całego ciała :( Jutro idę jeszcze do niego na połówkowe, ale jednocześnie udało mi się zapisać na 6 lipca na usg do prof. Wielgosia - może kojarzycie z Instagrama - robi dużo pogadanek dla kobiet w ciąży. Mój partner mnie do tego namówił, żeby na wszelki wypadek jeszcze zobaczyć jak to jest u innego lekarza. Mój prowadzący np. od początku ciąży ani razu nie zbadał mnie ginekologicznie, nie miałam cytologii, a o usg piersi powiedział, że w sumie to po 16 tc, tylko to już minęło, a on też nic nie wspomniał. Poza tym czytałam, że jednak im wcześniej, tym łatwiej zrobić badanie. I naprawdę zaczęłam mieć bardzo mieszane uczucia co do mojego lekarza - pomimo, że jest ordynatorem w szpitalu, w którym chciałam rodzić, to nad samym szpitalem też zaczęłam się zastanawiać... I to wszystko powoduje, że jestem taka niespokojna...

A co do szkoły rodzenia - my decydujemy się za bezpłatną szkołę online, a dodatkowo chcemy sobie po prostu wykupić indywidualne spotkania z położną bezpośrednio przed porodem i już jak maleńka będzie. z nami. Dla nas zajęcia grupowe w formie online to najwygodniejsza forma, żeby zyskać wiedzę - szczególnie mam tu na myśli wykłady np. z lekarzem, czy fizjoterapeutą. A praktyczną wiedzę łatwiej będzie nam pozyskać w domu, indywidualnie z położną :)
Ja z ordynatorami w szpitalach miałam dopóki nie wykryli mi rzadkiej wady łożyska zawsze pod górę. Teraz to moja historia położnicza jest ciekawa i chętniej się mną zajmują. Oni mam wrażenie już są tak mocno rutynowi, że łatwiej im coś przeoczyć. O niektórych rzeczach nie informują, bo po co. Na nic nie mają czasu.
 
Do góry