reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2021

Mnie osobiście przy salach 2 osobowych wkurzało jak do jednej z dziewczyn przyjechała cała familia. Wujki, ciotki, kuzynki. Przewinęło się ze 30 osób, a ja z cyckami na wierzchu i pretensjami położnych czemu nie wietrze krocza 🙄 Odwiedziny mają jak dla mnie plusy i minusy. Wcześniej też widziałam same plusy , ale leżąc w szpitalu po stracie czułam większy komfort jak nie było pełno odwiedzających. W tym dostałam krwotoku na korytarzu i nie czułam się zażenowana jakby to było przy publice odwiedzających panów. Położne dwója się i troją, widać że dają radę.
 
reklama
Ja nadal pracuje (jutro kończę 14sty tydzien) i czasami jest ciężko a czasami spoko. Zależy od dnia. Ogólnie pracuje w domu (sa jakieś plusy tej pandemii 😋) 8 godz przed kompem ale robie dużo przerw.
Ale nie zamierzam pracować dlugo, tak wstępnie do końca maja.
 
ak się czujecie? Te które pracują - do którego tygodnia macie zamiar kontynuować pracę?

mnie się narazie pracuje całkiem dobrze - praca zdalna przy komputerze. Nie mam pojęcia ile będę pracować 💁‍♀️ Są momenty że myślę sobie ze dam rade do samego końca, a są momenty że chciałabym uciec już. Ale to pod względem psychicznym, fizycznie wszystko cacy 😁 także na razie ciągnę ten wózek 😁
 
Mnie osobiście przy salach 2 osobowych wkurzało jak do jednej z dziewczyn przyjechała cała familia. Wujki, ciotki, kuzynki. Przewinęło się ze 30 osób, a ja z cyckami na wierzchu i pretensjami położnych czemu nie wietrze krocza 🙄 Odwiedziny mają jak dla mnie plusy i minusy. Wcześniej też widziałam same plusy , ale leżąc w szpitalu po stracie czułam większy komfort jak nie było pełno odwiedzających. W tym dostałam krwotoku na korytarzu i nie czułam się zażenowana jakby to było przy publice odwiedzających panów. Położne dwója się i troją, widać że dają radę.
Z tym się zgadzam. Tzn. ja uważam, że takie typowe odwiedziny dla całej rodziny powinny być zakazane, ale bez mojego narzeczonego trudno mi sobie to wszystko wyobrazić. W Warszawie w niektórych szpitalach było tak, że można było wykupić salę jednoosobową i wtedy partner mógł być z Tobą cały czas. Ale tak było przed pandemią. Teraz nie można wykupić, bo trzymają jedynki w razie gdyby trafiła się jakaś pacjentka z covidem. Przez to jak jest poród SN, to partnera wpuszczają chyba od 4 cm rozwarcia i może zostać później 2 godziny po porodzie - i koniec. Nie widzicie się już do samego wyjścia ze szpitala. A jak jest cesarka, niezależnie czy planowana, czy nieplanowana, to partner w ogóle nie ma wstępu i dziecko może zobaczyć dopiero przy wyjściu ze szpitala :( I tego się obawiam.
 
Ja też bym chciała żeby wszystko wróciło do normy bi mój mąż po cesarce był dla mnie bardzo dużym oparciem. Ciężko to przeszłam i nawet do toalety nie mogłam dojść.. Dużo mi wtedy pomógł przy dziecku i przy mnie.. Nie wyobrażam sobie, że teraz zostanę sama..
 
Któraś pisała o oleju ze słodkich migdałów na rozstępy w ciąży. To bezpieczne 🙈😂? Wszystkie kremyy są od II trymestru a ja chcę coś zacząć robić z tym brzuchem bo będę całkowitym tygrysem.
Dzisiaj byłam w Rossmanie. Kupiłam olej z migdałów i balsam z Palmersa. Jest na nim napisane, że "Zalecamy stosowanie już od pierwszego trymestru ciąży" :)
 
reklama
Do góry