Martaem1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2020
- Postów
- 1 271
HejCześć dziewczyny.
Chciałam do was nieśmiało dołączyć i mam nadzieję, że zostanę jak najdłużej.
Jestem mamą po przejściach to jest moja 5 ciąża.
Pierwsza od początku zagrożona prowadzona głównie w szpitalu skończyła się odklejeniem częściowo patologicznego łożyska w 22 tc. Przez co musiałam mieć cc, a moja córcia zmarła po 1,5h jako skrajny wcześniak. Druga ciąża była samoistnym poronieniem w 7tc. Z trzeciej 3 msc po poronieniu mam 3,5letniego łobuziaka ,który bardzo chcę mieć siostrę. Pod koniec tamtego roku myślałam że wszystko jest na dobrej drodze by spełnić jego marzenie niestety po lekkim krwawieniu w 11 tc, wiedziałam że to koniec i pojechałam do szpitala. Okazało się że ciąża obumarła właściwie 3 tyg wcześniej.
Obecna ciąża jest kompletnym zaskoczeniem jestem w 11+6. Termin na 11 listopada. Wczoraj ze wzgledu na nitki krwi w śluzie miałam USG i z dzidzią wszystko w porządku. 5 maja mam prenatalne i mam nadzieję, że bobo będzie grzeczniejsze, bo wczoraj tańczyło tak ze nie dało się złapać.
Pozdrawiam wszystkie listopadówki
Przed usg nie jedz nic słodkiego ja dzień przed prenatalnymi miałam zwykła wizytę i zjadłam prince polo, bąble tak się kręciły ze nie można było ich pomierzyć na prenatalne zjadłam tylko 3 h wcześniej bułkę z twarożkiemi bąble spały wiec pani dr kazała mi kaszleć i chodzić i pukała w brzuch żeby się obudziły