reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

Hej ja mam 4t6d jutro będzie 5 tydzień i wizyta u ginekologa tez nie mam żadnych mdłości ani objawów . Czasem tylko brzuch zaboli wieczorami tylko piersi czuje , tez się trochę martwię chodz wiem Ze nie każdy ma objawy
Widzę, że co raz więcej nas jest, które mają delikatne objawy. Może przyjdą później. W każdym bądź razie chyba nie ma co się tym przejmować ☺️
 
reklama
Czy polog rzeczywiście jest tak straszny jak o nim piszą? Mimo ze to początek ciąży to stresuje się porodem i tym pologiem. Na jego temat wcale nie idzie dostac dużo informacji. Mam wrażenie ze temat połogu w niektórych rejonach to temat tabu!
hmmm ja go wspominam jak dość obfitą miesiączkę, trwającą ok.6 tygodni. Nie mam traumy :)
 
Czy polog rzeczywiście jest tak straszny jak o nim piszą? Mimo ze to początek ciąży to stresuje się porodem i tym pologiem. Na jego temat wcale nie idzie dostac dużo informacji. Mam wrażenie ze temat połogu w niektórych rejonach to temat tabu!
W moim przypadku nie było tragedii. U mnie było to jak większy okres. Mocno nie krwawilam ale fakt-trwalo to długo, z 5-6 tyhodni, ale to norma. Troszkę hormony świrują , poplakiwalam z byle powodu ,ale pewnie bardziej z takiego szoku że w domu małe dziecko i "o ja, o ja, co to będzie"[emoji14]

Ja jeszcze po CC , ale powiem że po tygodniu od cięcia bylam w pracy to mi nie wierzyli że tak śmigam po operacji.
Nie ma się co martwić, serio.
 
Dziewczyny, a jeśli chodzi o prowadzenie ciąży to prywatnie czy na NFZ? Kilka osób z mojego otoczenia polecalo mi na nfz ze względu kosztów badan i wizyt prywatnie..
My z Partnerem wstępnie stwierdzilismy ze będziemy chodzić prywatnie. A jak u was? Jest tu ktoś kto prowadzi ciążę na NFZ?
A janide prywatnie bo lepsza opieka mam porównanie i lepszy sprzęt usg a badania spróbuje robić na NFZ bo mój mąż ma w rodzinnym kuzyna i przepisze się do niego żeby mi nawał skierowania a jak nie to poprostu nede płacić . Wole zapłacić ale wiec dobrego lekarza
 
Oj znam ten ból. Moja Partner podejmował wszelkich starań co do posiłków Ale ciężko coś ogarnąć gdy moje ulubione dania nawet nie wchodzą :) Teraz na dwa tygodnie zostaje sama bo mój Partner wyjechał na szkolenie..Codziennie sie zastanawiam czy na pewno wszystko w porządku z ciąża..No nic trzeba to jakoś przetrwać.
Dasz radę !
 
W moim przypadku nie było tragedii. U mnie było to jak większy okres. Mocno nie krwawilam ale fakt-trwalo to długo, z 5-6 tyhodni, ale to norma. Troszkę hormony świrują , poplakiwalam z byle powodu ,ale pewnie bardziej z takiego szoku że w domu małe dziecko i "o ja, o ja, co to będzie"[emoji14]

Ja jeszcze po CC , ale powiem że po tygodniu od cięcia bylam w pracy to mi nie wierzyli że tak śmigam po operacji.
Nie ma się co martwić, serio.
Bardzo Dziękuje za odpowiedź :) Ja trochę boje się połogu przez fakt ze chyba za duzo sie naczytalam bo nie mam kogos kto mógłby mi powiedzieć osobiście jak to wyglada. No i fakt używania podpasek poporodowych.. Ja osobiscie Nie cierpie podpasek! Nigdy nie potrafiłam z nimi wytrzymać Używałam zawsze tamponów i trochę się boje jak to będzie z podpaskami i to na tak długi okres..
 
Bardzo Dziękuje za odpowiedź :) Ja trochę boje się połogu przez fakt ze chyba za duzo sie naczytalam bo nie mam kogos kto mógłby mi powiedzieć osobiście jak to wyglada. No i fakt używania podpasek poporodowych.. Ja osobiscie Nie cierpie podpasek! Nigdy nie potrafiłam z nimi wytrzymać Używałam zawsze tamponów i trochę się boje jak to będzie z podpaskami i to na tak długi okres..
A tak na prawdę to z dwa tygodnie na podpaskach, a reszta na wkladkach, także nie było tego dużo [emoji4]
A też nastawiałam się na krwotok jak z horroru

Bardziej wkurzały mnie wkłucia z heparyny po CC , ale też to przeżycia.
 
reklama
Tyle piszecie ze mi zakopujecie posta. Zbieram liste chetnych do przyjecia do prywatnej grupy tu na BB, napiszcie do mnie prywatna wiadomosc, zbieram tez podstawowe informacje ktore wrzuce do excela i bedzie tabelka w tej prywatnej grupie: imie, wiek, miejscowosc, termin.
Pisze (i bede pisac jeszcze kilka razy) bo nie mam wiadomosci od niektorych stalych piszacych, ktore na pewno chca sie przylaczyc.

Mam na razie 29 dziewczyn, z czego 25 posprawdzalam @Ces, inne przepatrze jak “wyplyna” znow na forum.
 
Do góry