reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2021

podobno większe mdłości są przy dziewczynce. I to czytałam w jakiejś książce o ciąży, więc nie jakaś tam plotka. Ciekawe, czy się sprawdzi ;)
Hmm też jakoś mam takie przeczucie, przy synku w ciąży zero objawów a teraz combo wszystkiego to i może na tą dziewczynke ❤️ wygląd też mi się zmienił,mam wrażenie, że strasznie zbrzydłam. Przy synku pormienialam a teraz jak zoombie 🥺🙄
 
reklama
Mam straszne. W żadnych z moich poprzednich ciąż w tym z synem donoszoną nie miałam mdłości ani wymiotów. Ta jest hardcorem. Rano czuje się względnie ale od 16 robi się dramat.
Dziś wyjątkowo od rana jest mi niedobrze.
Ta ciąża pod wieloma względami jest zaskoczeniem.

Wy wszystkie się tak cieszcie z ciąży ja już w sumie też chociaż nadal mam dni że myślę "co się dzieje? Jak to sie mogło stać". Ja nie chciałam więcej dzieci miałam wszystko poukładane. Syna super już dużego, poświęcamy mu tak dużo. Kupiłam większe mieszkanie idealnie pod nas 3. Zrobiłam wymarzoną sypialnie A teraz to.

Mam wrażenie że los że mnie zakpił. Kiedyś chciałam mieć dwoje dzieci i staraliśmy się ale po poronieniach juz nie chciałam a potem po prostu tak nam było wygodnie być w 3. Dodatkowo zawsze mówiłam że najgorsze miesiące do rodzenia to listopad i grudzień. I masz .... .

Pewnie wy mnie nie zrozumiecie każda z was się starała i chciała być w ciąży. A ja zaliczyłam walentynkową wpadkę. Przeraża mnie stan mojego zdrowia, bardzo się boję.
Ja się cieszę że ono jest i niech rośnie ale zastanawiam się co się stało że się stało.
teraz doczytałam resztę. Pewnie właśnie dlatego, że odpuściłam ;) Ja też tak próbowałam z podejściem a nuż... No i jak całkiem odpuściłam, zaczęłam plany na ten rok, nawet stwierdziłam że ostatni czas, żeby zabrać się za siebie, poćwiczyć trochę... I łup. Ciąża 🤣
 
Mam straszne. W żadnych z moich poprzednich ciąż w tym z synem donoszoną nie miałam mdłości ani wymiotów. Ta jest hardcorem. Rano czuje się względnie ale od 16 robi się dramat.
Dziś wyjątkowo od rana jest mi niedobrze.
Ta ciąża pod wieloma względami jest zaskoczeniem.

Wy wszystkie się tak cieszcie z ciąży ja już w sumie też chociaż nadal mam dni że myślę "co się dzieje? Jak to sie mogło stać". Ja nie chciałam więcej dzieci miałam wszystko poukładane. Syna super już dużego, poświęcamy mu tak dużo. Kupiłam większe mieszkanie idealnie pod nas 3. Zrobiłam wymarzoną sypialnie A teraz to.

Mam wrażenie że los że mnie zakpił. Kiedyś chciałam mieć dwoje dzieci i staraliśmy się ale po poronieniach juz nie chciałam a potem po prostu tak nam było wygodnie być w 3. Dodatkowo zawsze mówiłam że najgorsze miesiące do rodzenia to listopad i grudzień. I masz .... .

Pewnie wy mnie nie zrozumiecie każda z was się starała i chciała być w ciąży. A ja zaliczyłam walentynkową wpadkę. Przeraża mnie stan mojego zdrowia, bardzo się boję.
Ja się cieszę że ono jest i niech rośnie ale zastanawiam się co się stało że się stało.
a z tym rodzeniem listopad grudzień, to też tak myślałam. Teraz sobie musiałam jakoś to wytłumaczyć i stwierdziłam, że nie jest tak źle. Bo te pierwsze cztery miesiące, gdy dzieciak głównie leży, będzie wożony w wózku lub noszony w chuście. I łatwo mu będzie w wózku ten spacer przetrwać. A jak będzie już chciało raczkować, siadać itd, to będzie ciepło, kocyk. I zaczną się sezonowe owoce i warzywa na rozszerzenie diety. No, jak widać miałam rozkmine ;) Bo jedna córka urodzona na początku wiosny a druga w środku lata i też się bałam tej zimy z noworodkiem.
Przepraszam, że tak na raty pisze. Nie umiem edytować wpisu.
 
Czy polog rzeczywiście jest tak straszny jak o nim piszą? Mimo ze to początek ciąży to stresuje się porodem i tym pologiem. Na jego temat wcale nie idzie dostac dużo informacji. Mam wrażenie ze temat połogu w niektórych rejonach to temat tabu!
aaa i zapomniałam o połogu, nie wyobrażam sobie przechodic połogu latem, kiedy upał, dziecko klei się, poci do CIebie, a Ty z grubą podpaską przy tyłku, nope
 
Hej :) dzis u mnie 5 tc + 4 ☺ Dziewczyny czy u Was w większości macie mdłości/wymioty ? Bo ja nie mam... i zaczynam sie martwić czy to dobry znak bo w sumie ...
Hej ja mam 4t6d jutro będzie 5 tydzień i wizyta u ginekologa tez nie mam żadnych mdłości ani objawów . Czasem tylko brzuch zaboli wieczorami tylko piersi czuje , tez się trochę martwię chodz wiem Ze nie każdy ma objawy
 
reklama
i tak jeszcze w nawiązaniu do tego listopada i wypowiedzi @nimitii
dwa lata temu wygrażałam się ze żadnego więcej dziecka na zimę, ubieranie w te kombinezony, pogoda depresyjna, ani wyjśc z wózkiem ani nic, po południu ciemno, rano ciemno, przyklejone dziecko do cyca, no depresja jak nic!

ale z perspektywy czasu powiem, że chyba właśnie najlepiej jest mieć zimowe dziecko!
raz, wtedy kiedy jest jeszcze noworodkiem, ten czas wypada na mało sprzyjajacą pogodę, i to jest na plus bo wg mnie gdyby na dworze było ładnie, a dziecko nie współpracuje ze spacerami to jeszcze większa depresja (uwierzcie mi) Grześ był antywózkowy i antyspacerowy. wiec pół biedy, dziecko wyło w wózku ale nie było mi szkoda kisnąć w domu kiedy na dworze lało.
dwa, rozszerzanie diety wpada na wiosnę kiedy najwięcej owoców, warzyw dostępnych do ręki,
trzy, raczkowanie wypada na lato, wtedy młody śmigał po trawie po podwórku
wtedy też przekonal się do spacerówki, i zaczelismy sporo spacerować, akurat robiła się piekna pogoda, lato (pomijając lockdown w marcu)

dwa minusiki jakie widzę to kupowanie pierwszych bucików na zimę, cięzko się uczyć chodzić w sztywnych kozakach oraz adaptacja w złobku zimą,
prawdopodobnie wezmę wychowawczy do wiosny, tak aby było mniej szykowania z rana (lżejsze ubieranie) i jak to ja, mam więcej energii i sił jak na dworze zaczyna być jaśniej i cieplej. a to się przyda na bank przy pierwszych tygodniach w złobku i starszym w przedszkolu
pisaliśmy o tym w tym samym momencie :) Widzę, że przemyślane wszystko 🤣🤣
 
Do góry