reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Hej okres mam między 30-34 dniem . Ostatnio miałam 30 dnia cyklu, testy pozytywne wyszły mi pozytywne blade kreski od soboty a okres powinien być najwcześniej środa . Koedy zrobić betę . Mogę w poniedziałek czy lepiej czekać do środy ?
 
reklama
Hej okres mam między 30-34 dniem . Ostatnio miałam 30 dnia cyklu, testy pozytywne wyszły mi pozytywne blade kreski od soboty a okres powinien być najwcześniej środa . Koedy zrobić betę . Mogę w poniedziałek czy lepiej czekać do środy ?
ja nic nie doradzę dla mnie beta to niepotrzebny stres bo jeśli cisza nie rokuje to wynik bety nic nie zmieni... Kusi mnie nie powiem ale poczekam do wizyty u lekarza bo jak zrobię to znając mnie będę się stresować czy ten wynik nie jest za mały albo za duży (no zawsze coś wymyślę żeby się martwić 😆) więc czekam.
Ja też robiłam test w piątek. Pozytywne testy wychodzą mi od 6 marca były bardzo blade ten na zdj jest z piątku;)
 

Załączniki

  • 5e2ab9f3-f87e-46cf-91e7-5b0a44f3ca4d.jpg
    5e2ab9f3-f87e-46cf-91e7-5b0a44f3ca4d.jpg
    52,7 KB · Wyświetleń: 84
Piękne krechy.
Sama usilnie myślę nad tą betą i może faktycznie zdrowsze dla głowy i nerwów będzie poczekać. I tak wcześniej jak w piątek nie mam możliwości zrobić to pewnie jeszcze z 5 razy zmienię zdanie [emoji1787]
ja nic nie doradzę dla mnie beta to niepotrzebny stres bo jeśli cisza nie rokuje to wynik bety nic nie zmieni... Kusi mnie nie powiem ale poczekam do wizyty u lekarza bo jak zrobię to znając mnie będę się stresować czy ten wynik nie jest za mały albo za duży (no zawsze coś wymyślę żeby się martwić [emoji38]) więc czekam.
Ja też robiłam test w piątek. Pozytywne testy wychodzą mi od 6 marca były bardzo blade ten na zdj jest z piątku;)
 
Piękne krechy.
Sama usilnie myślę nad tą betą i może faktycznie zdrowsze dla głowy i nerwów będzie poczekać. I tak wcześniej jak w piątek nie mam możliwości zrobić to pewnie jeszcze z 5 razy zmienię zdanie [emoji1787]
hahah ja zmieniam co chwile raz prawie idę do laboratorium innym razem nawet o tym nie myślę. Wiem jak potrafię się nakręcić więc dla mnie zdecydowanie lepsza opcja będzie czekanie wynik bety nic nie zmieni... Ja wiem jak się nakręciłam w pierwszej ciąży masakra już czekałam z oznaczona grupę krwi na operację bo przecież to musi być pozamaciczna... Całe szczęście lekarz skończył dyżur aż nie chce wiedzieć co by było jakby mnie kurde rozkroil...
 
Tak samo idę do lekarza jak już będzie czas że będzie serduszko... Wcześniej to czekanie by mnie dobiło... Każda jest inna ja akurat jak mam czekać to będzie to stres na maxa a w mojej głowie same najgorsze scenariusze.
 
ja nic nie doradzę dla mnie beta to niepotrzebny stres bo jeśli cisza nie rokuje to wynik bety nic nie zmieni... Kusi mnie nie powiem ale poczekam do wizyty u lekarza bo jak zrobię to znając mnie będę się stresować czy ten wynik nie jest za mały albo za duży (no zawsze coś wymyślę żeby się martwić 😆) więc czekam.
Ja też robiłam test w piątek. Pozytywne testy wychodzą mi od 6 marca były bardzo blade ten na zdj jest z piątku;)
No ładna kreska ja mam trochę blada ale faktycznie czas i jeszcze raz czas . Ja się wybiorę we wtorek na betę albo w czwartek
 
Tak samo idę do lekarza jak już będzie czas że będzie serduszko... Wcześniej to czekanie by mnie dobiło... Każda jest inna ja akurat jak mam czekać to będzie to stres na maxa a w mojej głowie same najgorsze scenariusze.
To samo stwierdziłam, że jak pójdę za wcześnie to będę analizować czy wszystko ok, czy na pewno dobrze 🙈 a tak to po prostu czekam na wizytę i mam nadzieję, że jak pójdę to już zobaczę serduszko 🙂 tylko póki co mi się dłuży 🙈
 
To samo stwierdziłam, że jak pójdę za wcześnie to będę analizować czy wszystko ok, czy na pewno dobrze 🙈 a tak to po prostu czekam na wizytę i mam nadzieję, że jak pójdę to już zobaczę serduszko 🙂 tylko póki co mi się dłuży 🙈
Dziewczyny mam to samo, no ale musialam poleciec w 5 tyg po heparyne :-( doktorek zobaczyl tylko pecherzyk, uznal ze o tym czasie nie było innej opcji. A ja teraz szaleje, wizyta w najbliższa srode po 2 tygodniach to juz musi byc dzidziutek i serduszko. Chyba zejde na zawał jak sie poloze na tym fotelu w gabinecie🙄🙄
 
reklama
Dziewczyny mam to samo, no ale musialam poleciec w 5 tyg po heparyne :-( doktorek zobaczyl tylko pecherzyk, uznal ze o tym czasie nie było innej opcji. A ja teraz szaleje, wizyta w najbliższa srode po 2 tygodniach to juz musi byc dzidziutek i serduszko. Chyba zejde na zawał jak sie poloze na tym fotelu w gabinecie🙄🙄
No właśnie jakby była potrzeba, żeby iść to zupełnie inna sprawa 🙂 nie martw się, będzie dobrze, nie ma innej opcji 😉 i teraz już zobaczysz to na co wszystkie tak czekamy 😍
 
Do góry