reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2021

Ja się nie stresowałam dopóki nie zobaczyłam wyników🙄
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Wytrzymać do jutra i nie zwariować 🤔
Współczuję Ci bardzo tydzien temu przeszyłam podobny koszmar:( dostęp do informacji i przeróżnych kalkulatorów potrafi być tez przekleństwem... trzymaj sie wszystko będzie dobrze zobaczysz 😍🌹
 
reklama
Lekarz mi dał skierowanie i kazał sprawdzić czy będzie przyrost

Ja już panikuje, ryczę i nie mogę przestać 🥺

Miałam już dwa razy. 18 marca był pęcherzyk, 1 kwietnia pęcherzyk z zalązkiem zarodka i teraz mam jutro kolejne ale nie wiem czy cokolwiek więcej będzie widać :(
Trzymam mocno kciuki za Ciebie, będzie dobrze :)
 
Dzięki dziewczyny❤️Pomogłyście mi na prawdę. Przestałam płakać i biorę się w garść, dla tej małej fasolki. Nie znam się na becie, nie mam pojecia co i jak przyrasta ale widziałam jak Wam przyrastało i to były dużo większe wartości, chyan dlatego ta panika. Nigdy jej nie robiłam bo wiedziałam, że potrafi zestresować (jedynie po oczyszczeniu żeby sprawdzić co i jak) i właśnie to ze mną zrobiła. Z jednej strony super, że nie spadła ale z tej drugiej te myśli.. Tak bardzo chce żeby wszystko było ok i nic nie wskazuje na to żeby nie było ale moja natura panikary robi swoje. Jutro rano wizyta i sie okaże co i jak. Dziękuję Wam
doskonale Cie rozumiem, ja tez jestem panikara. Na tym etapie nie potrzeba Ci stresu, wszystko bedzie dobrze :*
 
Ja się nie stresowałam dopóki nie zobaczyłam wyników🙄
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Wytrzymać do jutra i nie zwariować 🤔
Musisz dać radę, ważne ze rośnie, może są inne powody małego przyrostu, a nie taki ze ciąża się nie rozwija. Jutro powinnaś już zobaczyć serduszko, ja myśle ze tak będzie i będę bardzo trzymać kciuki za Ciebie 🖤🖤
 
Lekarz skierował Cię na bete żeby sprawdzić czy rośnie. Rośnie [emoji16]
Beta juz powyżej 1000 się nie podwaja, a przy takich wartościach zdecydowanie zwalnia.
Przy takich wartościach lekarz nie szukał w becie informacji jak rozwija się ciąża tylko czy w ogóle to robi.
Teraz najwięcej powie Ci usg, a przy takiej wartości juz bedzie piękny zarodeczek [emoji7][emoji3590]
Dzięki dziewczyny[emoji3590]Pomogłyście mi na prawdę. Przestałam płakać i biorę się w garść, dla tej małej fasolki. Nie znam się na becie, nie mam pojecia co i jak przyrasta ale widziałam jak Wam przyrastało i to były dużo większe wartości, chyan dlatego ta panika. Nigdy jej nie robiłam bo wiedziałam, że potrafi zestresować (jedynie po oczyszczeniu żeby sprawdzić co i jak) i właśnie to ze mną zrobiła. Z jednej strony super, że nie spadła ale z tej drugiej te myśli.. Tak bardzo chce żeby wszystko było ok i nic nie wskazuje na to żeby nie było ale moja natura panikary robi swoje. Jutro rano wizyta i sie okaże co i jak. Dziękuję Wam
 
Dziewczyny, Wy się strasznie napędzacie nawzajem... Sama po tygodniu miałam wrażenie, że "Ojej nie bolały mnie dzisiaj piersi, czy wszystko jest w porządku????". Wiem, że to dla niektórych trudne, ale pamiętajcie że stresując się tylko sobie szkodzicie. Idźcie na spacer, obejrzyjcie ulubiony serial i przestańcie się denerwować każdym małym odchyleniem od normy. Są rzeczy na które nie mamy wpływu, a wydaje mi sie że takie ogólne spięcie organizmu jest wyczuwalne też przez Bobasy :) Spokojnie!
 
Lekarz mi dał skierowanie i kazał sprawdzić czy będzie przyrost

Ja już panikuje, ryczę i nie mogę przestać 🥺

Miałam już dwa razy. 18 marca był pęcherzyk, 1 kwietnia pęcherzyk z zalązkiem zarodka i teraz mam jutro kolejne ale nie wiem czy cokolwiek więcej będzie widać :(
No i przyrost jest wiec jest ok. Wiadomo ze jest niższy niż wcześniej 😊
 
Cześć dziewczyny. Odpuściłam chwilowo forum bo nocki jakieś dupiate, a i pracy że aż mnie zatkało.
Wszystkim które będą wizytywać życzę samych dobrych wiadomości [emoji3590][emoji846]
U mnie dzisiaj pada śnieg. Pogoda nie zachęca.
Domyślam się że nocki masz straszne. Ja jak dziecko mi się raz obudziło z płaczem takim mega to nie mogłam usnąć. A gdyby tak płakało jak twoja to chyba bym zawału dostała. Oby jak najszybciej te leki ja minęły [emoji8]
Dziś 7+4.
Rano poszłam na pobranie krwi. Wymarzłam strasznie. Pol godziny czekania na tym chłodzie. Brrr.
Wczoraj dostałam wyniki biocenozy pochwy i jest ok [emoji16]
Wieczorem będę mieć wyniki z krwi i moczu. I tak sobie myślę że będzie dobrze.
Jak wróciłam do domu to delikatnie ujmując - rzuciłam się na żarełko.
Współczuję czekania na zewnątrz. Ja na szczęście chodzę do małej przychodni gdzie nie ma jakoś długich kolejek i mogę poczekać w ciepelku w poczekalni.
Jeju mam dzisiaj ambitny plan ogarnięcia chaty. Ostatnio wszystko ciężko mi idzie. Nawet wczoraj nie umiałam zrobić naleśników haha jedno ciasto wywaliłam drugie jakieś tragiczne az mój syn przyszedł i mówi :mamo nie uda Ci się mówię Ci nic Ci nie wyjdzie bo w ciąży jest jak z okresem nic nie wychodzi [emoji38][emoji3166][emoji57][emoji19] całe szczęście przyjechał mąż i uratował sytuację ;)
Mi ostatnio nie wyszły naleśniki to usiadłam i się aż popłakałam z tego powodu [emoji85]
Dziewczyny nie nakręcajcie się z tymi dolegliwościami.
Nie ma na to reguły. Jednego dnia są, innego nie ma.
W jednej ciązy jedna kobitka będzie miała wszystkie, a druga w ogóle.
Moja 5 ciąża i co?? każda inna. W jednej miałam a drugich zero. Przed pierwszym poronieniem ustały dolegliwości, a przy drugim do dnia podania tabletek miałam.
nasze psychiczne nastawienie jest najważniejsze. I czasami niepotrzebnie się nakręcamy.

Kolejne, robienie Bety...
Przy pierwszych 2 ciążach nie robiłam, przy dwóch poronieniach latałam jak idiotka.
I co?? znowu wariowałam, psychika zryta na maksa.

Dlatego dziewczyny zachowajmy zdrowy rozsądek :)
Chociaż w ciąży mam wrażenie, że hormony zjadaja mi szare komórki[emoji23][emoji23]
Zgadzam się z tobą w 100% ja w poprzedniej ciazy praktycznie zero objawów. I tak całą ciążę. Teraz trochę gorzej ale też bez szaleństw [emoji6]
Dzięki dziewczyny[emoji3590]Pomogłyście mi na prawdę. Przestałam płakać i biorę się w garść, dla tej małej fasolki. Nie znam się na becie, nie mam pojecia co i jak przyrasta ale widziałam jak Wam przyrastało i to były dużo większe wartości, chyan dlatego ta panika. Nigdy jej nie robiłam bo wiedziałam, że potrafi zestresować (jedynie po oczyszczeniu żeby sprawdzić co i jak) i właśnie to ze mną zrobiła. Z jednej strony super, że nie spadła ale z tej drugiej te myśli.. Tak bardzo chce żeby wszystko było ok i nic nie wskazuje na to żeby nie było ale moja natura panikary robi swoje. Jutro rano wizyta i sie okaże co i jak. Dziękuję Wam
To super i mówię ci że będzie dobrze. Przyrost jest objawy są i jutro będziesz się śmiać z tych swoich schiz [emoji846]
 
reklama
Do góry