reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2021

Witam się z mdlosciami i ogólnym złym samopoczuciem.
Jeszcze chwila i zbieram się na wizytę. Boję się. Normalnie boję się tej wizyty jak żadnej innej. Mam czarne myśli i do dupy nastawienie. Gratuje udanych wizyt i dobrych wiadomości. @Amaleta kochana współczuję. Tyle czekania. Takie wizyty umówione powinna doprowadzić do końca a później telwporady. Albo pokierować do innego aby wcześniej bez straty czasu i nerwów umówić.
A dziewczyny dzieki za radę z espumisan em, pomógł mi szybko i wzdęcia zniknęły.
Trzymam kciuki i czekamy na wiadomości.
Ja przed swoją wizyta mam też dziwne myśli więc rozumiem. Damy radę! Dzisija same dobre wiadomości ;)
no powinna, ale ona pewnie woli przezyc pandemie. Mam teraz wizyte na 8.04, a ja siedze i placze bo do jutrzejszej doslownie odliczalam godziny.
Nie dziwię Ci się. Jak się człowiek tak nastawi i czeka, a potem... Popłacze ulży trochę.
 
reklama
W którym tygodniu trzeba się umówić na badanie prenatalne? W sensie z jak dużym wyprzedzeniem, żeby zmieścić się w 11-13 tygodniu?
 
W którym tygodniu trzeba się umówić na badanie prenatalne? W sensie z jak dużym wyprzedzeniem, żeby zmieścić się w 11-13 tygodniu?
Ja umawiałam się miesiąc wcześniej, z tym ze korzystam z medicover. Planuję też nifty jeśli usg prenatalne wyjdzie dobrze. Nifty robią nawet przyjeżdżając do domu i nie trzeba długo czekać.
 
W którym tygodniu trzeba się umówić na badanie prenatalne? W sensie z jak dużym wyprzedzeniem, żeby zmieścić się w 11-13 tygodniu?
To chyba zależy jakie masz terminy u swojego lekarza przede wszystkim. Ja się umówiłam w 8tygodniu jak już na USG miałam potwierdzony, który to tydzień dokładnie - bo przy wczesnej ciąży to chyba się jeszcze czasem może rozjechać z tym co sobie wy liczysz z OM. I ja wizytę umówiłam na za trzy tygodnie - więc będzie 11 z hakiem wtedy
 
Cześć Dzieeczyny;)
O kurde Asia ale wiadomość masakra nie dziwie sie że płaczesz no ale co zrobić... Trzeba teraz czekać masakra faktycznie tak w ostatniej chwili zadzwonić... ( a może wirusa złapała)

Magda myślałam o Tobie kochana moja tyle najmocniej jak potrafię zobaczysz jeszcze będziesz płakać ze szczescia. Nie jesteś sama tak jak dziewczyny pisały. Żadna z nas nie jest sama😗😗😗 damy radę!! Ja już widzę jak Twój syn cieszy się z rodzeństwa 😍😍

Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne wizyty i same pozytywne wiadomości.
Jej Marta u Ciebie to już prawdziwego bejbika widać ale mega zdjęcie z USG😍😍😍
Ja swoją mam w środę! Diana widzę mamy ten sam wiek ciąży i Ty też wizytujesz w środę😍
@Agugu123 spokojnie kochana może ciąża młodsza ale 3tyg czekać bardzo długo

Witam nowe mamy☺☺
@zazu super że się udało witaj na wspólnym forum;)

Milena pochwal się później swoją dżungla 🤣😙

Mi coś jedzenie nie podchodzi za to wczoraj o północy wymyśliłam sobie truskawki z jogurtem hahah biedny ten mój mąż. Piszecie o braku energii i senności mi znowu się nic nie chce ale senna nie jestem wciagnelismy się z mężem w serial na Netfliksie i wczoraj oglądaliśmy do 2😂juz się nie mogę doczekać aż znowu włączę.
 
Cześć Dzieeczyny;)
O kurde Asia ale wiadomość masakra nie dziwie sie że płaczesz no ale co zrobić... Trzeba teraz czekać masakra faktycznie tak w ostatniej chwili zadzwonić... ( a może wirusa złapała)

Magda myślałam o Tobie kochana moja tyle najmocniej jak potrafię zobaczysz jeszcze będziesz płakać ze szczescia. Nie jesteś sama tak jak dziewczyny pisały. Żadna z nas nie jest sama😗😗😗 damy radę!! Ja już widzę jak Twój syn cieszy się z rodzeństwa 😍😍

Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne wizyty i same pozytywne wiadomości.
Jej Marta u Ciebie to już prawdziwego bejbika widać ale mega zdjęcie z USG😍😍😍
Ja swoją mam w środę! Diana widzę mamy ten sam wiek ciąży i Ty też wizytujesz w środę😍
@Agugu123 spokojnie kochana może ciąża młodsza ale 3tyg czekać bardzo długo

Witam nowe mamy☺☺
@zazu super że się udało witaj na wspólnym forum;)

Milena pochwal się później swoją dżungla 🤣😙

Mi coś jedzenie nie podchodzi za to wczoraj o północy wymyśliłam sobie truskawki z jogurtem hahah biedny ten mój mąż. Piszecie o braku energii i senności mi znowu się nic nie chce ale senna nie jestem wciagnelismy się z mężem w serial na Netfliksie i wczoraj oglądaliśmy do 2😂juz się nie mogę doczekać aż znowu włączę.
a to spowodowane tym ze ona przyjmuje tylko w poniedziałki nieparzyste a najbliższy taki jest dopiero 19 kwietnia
 
Hej dziewczyny😉 Ja właśnie siedze w poczekalni i czekam na wizyte tylko musze przepuścić wszystkie panie bo jestem poza kolejnością😞 moja wizyta wypadala dopiero 9.04 ale z racji tego ze nadal plamie ale tylko w nocy nie wiem czemu pani doktor zgodzila przyjąć mnie dodatkowo. Siedze tu jak na szpilkach denerwuje się strasznie czy wszystko ok czy to nie będą złe wiesci😢 normalnie zaraz się rozpłacze z nerwów😢
 
Hej dziewczyny😉 Ja właśnie siedze w poczekalni i czekam na wizyte tylko musze przepuścić wszystkie panie bo jestem poza kolejnością😞 moja wizyta wypadala dopiero 9.04 ale z racji tego ze nadal plamie ale tylko w nocy nie wiem czemu pani doktor zgodzila przyjąć mnie dodatkowo. Siedze tu jak na szpilkach denerwuje się strasznie czy wszystko ok czy to nie będą złe wiesci😢 normalnie zaraz się rozpłacze z nerwów😢
Dasz radę! Będzie dobrze, zobaczysz 🙂
 
reklama
Dziękuję za Twoje słowa. Od wczoraj mam milion czarnych myśli i scenariuszy. Masz rację, trzeba wierzyć, że jakoś się poukłada i będzie dobrze!
Jak to sie mowi nadzieja umiera osattania i to rzyczywiscie tak jest.
Ja się panicznie boję, że znów będę miał cholestaze :(
No ja jej nie mialam ale wiem ,ze to jest mega paskudne! Trzymama kciuki ,zeby tym razem Cie to jie spotkalo.
Wiem że nie ma się oczywiście z czego cieszyć ale dobrze wiedzieć że będę mieć taką bratnią duszyczkę z którą mogę dzielić podobne doświadczenia.
Opowiesz więcej jak to było w twojej drugiej ciąży i te zaburzenia ?
Historia grugiej ciazy zaczyna sie tak naprawde w momencie gdy po poltora roku (wrzesień 2016) odstawiłam starszego od cycka. Zajelam sie nowa praca (tą obecną) i wogole nie skupialam sie na sobie az zaczely bolec mnie nagle plecy w krzyżu i w odcinku piersiowym.. powalil mnie bol kolan taki ze lazilam po scianach.. i jakos dopiero wtedy zorientowalam sie ze zwyczajnie zrobiłam sie gruba.. mowie ,a stane se w pracy na wagę.. i przezylam szok.. waga pokazala mi że ważę 30 kilo wiecej niz jak wazylam sie wczesniej.. pol roku wystarczyło.. mowie musze sie ogarnac i wtedy w styczniu maz zauwazyl dziwna rzecz rano .. robilam sniadanie odwrocilam sie do niego, a on mi mówi ze mleko mi leci, ja patrze rzeczywiscie i mlama coraz wieksza, czuje jak mi plynie po brzuchu podnioslam koszule a tu normalnie sika! Przestraszylam sie bo synanod pol roku nie karmię a tu mleko ciurkiem leci jakbym miala nawal! Zlapalam laktator jedyne co wpadlo mi do glowy i odciagnelam 250 ml mleka w 15 minit 😱 z jednego cycka... W poniedziałek na cito poszlam prywatnie do gina. Wyslala mnie do endokrynologa.. czekaml na wizyte prywatna do marca..caly czas musialam chodzic z wkladkami mimo ze gin tala mi jakies tabsy na wstrzymanie laktacji.. na szczescie trafilam na super endo i ta wziela sie za diagnozę.. tyle badan co mialam z ciago 4 miesiecy to nigdy nie mialam w życiu osanie co wykluczyla to guz przysadki. Diagnoza silny stres! Mysle se no jaja.. ale ustawila mi leki (ktore mam brac juz do końca życia) himor mi sie poprawił po tych lekach, przestalam wpadach w deprechy.. w sierpniu 2017 zaczelismy sie starac i udało sie w stycziu 2018 ,ale po tygodniu okazalo sie ze biochemiczna wtedy tez postanowilam sie ogarnąć ,stanelam na wage 123kg! Matko Boska! Schudlam 25 kg do lipca.. i waga stanela.. trzymala sie i w styczniu 2019 znowu sie udalo,ale powtorka z rozrywki, w lutym znowu to samo.. mowie ide do gina.. dostaa sie w marcu.. dala mi acard clo.. na 3 cykle.. dwa zupelnie sobie odpuscilismy bralamno sie stymulowalam ale sexow nie bylo bo juz nam sie kie chcialo.. ale 1 maja dostalam @ i mowie do meza cobacz jak idealnie sie miesiac zaczal. Tak z pierwszego, moze sie uda.. no i bralam do clo ,kochalismy sie ze dwa razy ,bo w sumie nam sie jie chcialo.. i bach! Udalo sie.. 4 dni przed terminem krecha na tescie..! I sie zaczelo, niespanie po nocach, pilnowanie czy znowu @ nie przyjdzie.. gdy przeszlam tydzien w ktorym siw zawsze konczylo troche odetchnelamale zaczel mieć wlasnie dziwne takie uczucie jakby mi serce zle bilo.. trwalo to doslownie chwile i ustepowalo. Ale im dalej w ciaze to dluzej trwalo. Cisnienie mialam jiskie i co raz mialam to migotanie serca.. w pracy jak bylam to jak tylko czulam ze sie zbliza lecialam do pielegniarek na pomoc.. raz kolezanka zrobila mi w tym czasie ekg i wyszlo mi mihotanie.. wzielam ten zapis na wizyte i hin mnie olala 😂🤣 powiedziala ze w ciazy sie moga dziac takie rzeczy.. ale dala mi skiero do kardiologa na odczepnego, bo zarządałam.. kardiolog teznie olala.. powiedziala ze ten zabis bic nie znaczy a w ciazy moze tak byc.. wiec bujalam sie cala ciaze w strachu ze znowu zaczne migac znowu zrobi mi sie slabo, znowu zaczne sie czuc jakbym miala zemdlec.. na dwa tygodnie przed porodem tak sie zle poczulam zaczelam migotac.. zdretwiala mi ręką! Moj maz na szczescie byl.. zadzwonil wpier po moją matkę, przyleciala z cisnieniomierzem a ja mialam 70/50 cisnienie.. ale polozyli mnie ,i zaczelo sie normowac cisnienie mi mama moerzyla na bierzaco i roslo, zaczela mi wracac ręką.. poszlam na nastepny dzien do hina a ona znowu mnie olala.. wpadlam juz w taka depreche ze pozniej ciagnela sie za mna do maja.. ot taka historia.. dlatego teraz tak strasznie sie boje.. ze znowu to bedzie ..
 
Do góry