Karmie piersią i to właśnie też bardzo mnie ogranicza. Synek ma jakoś trudniejszy okres i albo wisi na mnie pół dnia albo jest płaczliwy bardzoTeż polecam żeby zostawić dziecko z tatą i wyjść się zrelaksować. Nie wiem jak karmisz piersią czy z butelki ale może zostawić mleko i pójść na kawę z koleżanką. Mi dużo daje taka odskocznia, bo też mam kryzysy że cały czas robię to samo. Ale staram się też wychodzić z małą do bliskich znajomych, od których w razie co wyjdę jak mała będzie płakać albo ich to nie urazi że będę się u nich przez godzinę ogarniać z dzieckiem.
Mi nawet pomogło że w weekend tata zajmował się mała a ja sobie mogłam obejrzeć serial siedząc na kanapie
reklama
A próbowaliście dać mu twoje mleko z butelki? My nawet próbujemy jak jestem w domu żeby mała się nie odzwyczaiłam od butelki i żebym miała czasem wolny wieczór bo tata usypia. No i w razie co jest pierś w pobliżu jak jest duży opór u małejKarmie piersią i to właśnie też bardzo mnie ogranicza. Synek ma jakoś trudniejszy okres i albo wisi na mnie pół dnia albo jest płaczliwy bardzo
Robiłam tak ze dwa razy tylko, jak byłam u ginekologa i jak jechaliśmy gdzieś dalej autem. Trochę się boję, że sobie zaburze laktacje przez odciąganieA próbowaliście dać mu twoje mleko z butelki? My nawet próbujemy jak jestem w domu żeby mała się nie odzwyczaiłam od butelki i żebym miała czasem wolny wieczór bo tata usypia. No i w razie co jest pierś w pobliżu jak jest duży opór u małej
KochamGrejpfruty
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2021
- Postów
- 71
Odciaganiem to raczej pobudzisz, najgorzej jest dopajac mm, wtedy to faktycznie powoli siada.
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin . Też pójdę na to do kina. Dzięki za info. Mieszkałam w Belfaście kilka lat.Pora roku też nie pomaga. Ja mam zawsze doła rok w rok. Nie mogę się doczekać aż będzie słońce imniej chorób. Dla mnie odskocznią są książki. Czytam jak mam tylko wolna jedną rękę Miałam też wczoraj imieniny i na prezent sobie wybrałam samotny wypad do kina kiedy będzie premiera Belfastu.
Ja najczęściej ściągam po nocy po nakarmieniu Igi albo jak skończy jeść to jeszcze to co zostało w tej piersi z której jadla i nie zauważyłam na razie żeby cię się działo z laktacja.Robiłam tak ze dwa razy tylko, jak byłam u ginekologa i jak jechaliśmy gdzieś dalej autem. Trochę się boję, że sobie zaburze laktacje przez odciąganie
A daje mi to troche odetchnąć
DziękujęWszystkiego najlepszego z okazji imienin . Też pójdę na to do kina. Dzięki za info. Mieszkałam w Belfaście kilka lat.
Ściągnięty pokarm trzymasz w lodówce czy mrozisz? Ja mam zamrożone kilka woreczków z mlekiem, ale nie bardzo wiem po co, bo karmie cały czas piersią.Ja najczęściej ściągam po nocy po nakarmieniu Igi albo jak skończy jeść to jeszcze to co zostało w tej piersi z której jadla i nie zauważyłam na razie żeby cię się działo z laktacja.
A daje mi to troche odetchnąć
Często tylko w lodówce bo jakoś szybko jest potrzebne ale zapasy do zamrażarki też robię. Koleżanka mi doradziła żeby teraz więcej ściągać bo później już jest coraz trudniej więc przydadzą się zapasy.Ściągnięty pokarm trzymasz w lodówce czy mrozisz? Ja mam zamrożone kilka woreczków z mlekiem, ale nie bardzo wiem po co, bo karmie cały czas piersią.
reklama
Ale ściągasz za każdym razem do osobnej butelki? Bo chyba nie można łączyc mleka o różnej temperaturze i też inny jest skład w dzień i w nocy.Ja najczęściej ściągam po nocy po nakarmieniu Igi albo jak skończy jeść to jeszcze to co zostało w tej piersi z której jadla i nie zauważyłam na razie żeby cię się działo z laktacja.
A daje mi to troche odetchnąć
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 888
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: