To niezłe masz te nocki. Ja dziś od 5 wyłam z bólu ręki, doszedł mi zespół cieśni nadgarstka i w nocy, nad ranem ból okropny
od rana znowu wymioty, na pusto jak to zazwyczaj rano. Wczoraj po odejściu tego "chyba czopa" cały wieczór cierpiałam na ogromne bóle wszystkiego co ponizej pępka... Pachwiny, biodra, całe krocze, pośladki jakbym przejechała 100km na niewygodnym siodelku rowera, stopy, no dosłownie wszystko. Teraz rano lepiej, mam nadzieję, że te bóle jeśli przyjda to dopiero wieczorem, bo nie jestem w stanie prawie chodzić w wyproście tylko zgięta w pół
myślicie, że to już blisko czy po prostu ostatnie tygodnie już takie będą? W ciąży z córką czułam się rewelacyjnie a takie samopoczucie jak mam teraz to dla mnie typowo porodowe, tak się czułam w ostatnich dniach ciąży i na porodówce tylko tam doszły jeszcze skurcze.
Dziewczyny, jak kontrolujcie ruchy dzieci, że jesteście w stanie stwierdzić, że ruszają się zbyt mało? Wszędzie czytam, że dzidzie śpią w brzuchu, raz są aktywne a raz nie. To jak mierzyć ruchy na godzinę i skąd wiedzieć czy coś jest nie tak czy dzidziuś akurat sobie śpi. W jednym z artykułów było napisane, że dzidzia teraz przesypia większość dnia, to jak to sprawdzic? Nigdy nie liczyłam ruchów