MiśZielinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 072
No właśnie ja też zazwyczaj piorę w wyższej oczywiście, ale bardziej skupiam się na prasowaniu i dezynfekcji bo są środki do dezynfekcji ubrań pomijając już proszki i płyny, więc myślę, to chyba wystarczy..Wy o ubraniach mówicie. Ja pracuje w fartuchu i masce, przyłbicy, ale jak wracam do domu i moje dziecko się rzuca mi na szyję, to się przecież w między czasie nie wysterylizuję
Moja druga córka leżała w szpitalu po porodzie 7tyg. Nigdy nie wyrzucałam ubranek po niej. Nadal je mam.
Pranie w 90stopniach to trochę mit. Przecież detergenty super sobie radzą z bakteriami. Poza tym lepiej już wyprasować rzeczy, mniej się zniszczą. To już nie te czasy kiedy się pościel gotowało w wodzie z mydlinami.
Lepiej zadbać o to by rodzina nie całowała noworodka ani w główkę, ani w rączki. O! I zakaz oblizywania smoczka, nawet przez mamę! Uwierzcie mi, patogeny które zostają na ubraniu mają się nijak do tego co mamy w ustach. Deska sedesowa ma mniej bakterii i wirusów niż nasza jama ustna
Co do rodziny ja to bym najchętniej nikogo nie widziała przez następne 6 tygodni po porodzie bo tacy ludzie są niereformowalni