mamakochajaca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2021
- Postów
- 887
Ja po szpitalu wypralam w 60 st. W 90 st to już można większość wyrzucić po takim praniu. Nic się nie działo. Ja tak nie zastanawiałam się za bardzo nad tym. Tylko tak sobie myśle, taki lekarz czy pieliegniarka to przez po każdym dniu w pracy nie wyrzucają ubrań i nie pióra w 90 stopniach (faceci potrafią mieć koszule za 300zl to taka koszula po 90 st wiadomo).Ja właśnie ostatnio myślałam by zabrać do szpitala rzeczy typowo po synku, by potem je wyprac po szpitalu w bardzo wysokiej temperaturze, albo od razu wyrzucić. Chyba wezmę 2 komplety na 56 i 3 albo 4 na 62. W szpitalu rzeczy higieniczne mają, więc spokojnie można się spakować w małą torbę ale nie wiem czy nie pożyczę od rodziców małej walizki, bo ja mam tylko ogromne. Największym problemem jest według mnie woda w butelkach, bo idzie w szybkim tempie, a teraz brak odwiedzin.
Ja tak na spokojnie podchodzę do tematu.