reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

reklama
Dziewczyny, marzy mi się poród w wodzie. Ma któraś takie doświadczenia?
Mi sie marzy od samego początku...Ale staram się nie nastawiac na to. Pytałam już wszysykie koleżanki żadna nie rodziła w wodziea to wanna była zepsuta a to coś tam. Zawsze jakieś wymówki maja :/ dla mnie woda to lekarstwo na wszysyko więc na pewno byłoby mi łatwiej
 
Mi sie marzy od samego początku...Ale staram się nie nastawiac na to. Pytałam już wszysykie koleżanki żadna nie rodziła w wodziea to wanna była zepsuta a to coś tam. Zawsze jakieś wymówki maja :/ dla mnie woda to lekarstwo na wszysyko więc na pewno byłoby mi łatwiej
ja pytałam ostatnio prowadzącego o poród i mówił że w Lublinie mają wannę itd ale wszystko jest "zamknięte " przez corona wirusa pytałam także o porody rodzinne twierdził że teraz nigdzie nie ma porodów rodzinnych bo wirus i nawet dziecka nie mogą zobaczyc , znowu zaszłam do innego szpitala w innym mieście tam gdzie mam bliżej i są porody rodzinne i partner może być 2 godziny po, więc jak Ci Załęże to popytaj w szpitalach i spytaj o doświadczenia :)
 
Dziewczyny, a czego używacie do prania ubranek swoich noworodków??
Ja póki co piorę w proszku, którego używam też do naszych ubrań - BALJA bo i tak wszystko będę prała jeszcze raz bliżej porodu.. Ale tak się zastanawiam czy muszę kupować specjalny dla dziecka bo z tego co widziałam to ten ma naprawdę niezły skład, a często lepszy niż proszki dedykowane dla dzieci..
 
Dziewczyny, a czego używacie do prania ubranek swoich noworodków??
Lovela. I generalnie nie używam jej zbyt dużo. Dziecięce ciuszki aż tak się nie brudzą, poza ulanym mlekiem. Jeżeli wyciekła kupa z pieluszki to zapieram ręcznie vaniszem, potem do pralki z lovelą. U mnie się sprawdziło, ale mam dziecko bez alergii, poza krótkim epizodem alergii pokarmowej.
 
A zabieracie swoje drugie połówki na porodówkę? Ja się waham, bo mój ma specyficzne poczucie humoru a w bólu babki są w stanie wiele powiedzieć jak i zrobić 🤣🤣
Ja nie wyobrażam sobie, żeby mojego partnera miało ze mną nie być. Też się boję, że ze względu na pandemię może być to utrudnione. Teraz w szpitalach w Warszawie jest tak, że przy porodzie SN, osoba towarzysząca może dołączyć od 4 cm rozwarcia i zostać 2 godziny po porodzie. W przypadku CC, niestety jest tak w większości szpitali, że tatuś może zobaczyć mamę i dziecko dopiero, jak przyjedzie po nie już jak będą wychodzić :( W kilku szpitalach wprowadzili odwiedziny - ale one są np. 15 minut dziennie. Obawiam się, że sytuacja z pandemią i kolejna fala spowodują znów zaostrzenie tych wszystkich warunków. Dlatego my coraz częściej zaczynamy też brać pod uwagę poród w Medicover. To szpital prywatny, owszem, kosztuje dużo kasy, ale jeśli mają być duże obostrzenia, a tam mój partner będzie mógł ze mną być - to jesteśmy w stanie zapłacić.
 
A co do wyjazdu na święta - na początku plan był taki, że święta zrobimy u nas, przyjadą moi rodzice i teściowa, ale szczerze coraz bardziej myslę o tym, żebyśmy jednak pojechali do moich rodziców - to 100 km od nas. Termin na 20 listopada, więc mała będzie miała skończony miesiąc, jeśli urodzi się w terminie :)
 
Mi sie marzy od samego początku...Ale staram się nie nastawiac na to. Pytałam już wszysykie koleżanki żadna nie rodziła w wodziea to wanna była zepsuta a to coś tam. Zawsze jakieś wymówki maja :/ dla mnie woda to lekarstwo na wszysyko więc na pewno byłoby mi łatwiej
U mnie dokładnie to samo, bardzo mi woda pomaga. Ale czytałam, że w Polsce to nie aż taka przyjemność... Wanny (nie baseny) są wysokie, trzeba z nich co pół h wychodzić na kontrolę do położnej co podobno jest koszmarne ze względu na wysokość wanny i trudność wychodzenia z niej.
 
reklama
Hej dziewczyny! Gratulacje ogromne dla Was! Pisze krótko w imieniu jednej z mam, która urodziła Helenkę w maju 2020 roku ale niestety są w szpitalu bo mała jest po drugiej operacji serducha. Operacja się udała ale mała ma sepsę i wysiadają pokolei płuca, nerki, trzustka. Liczy się każda minuta by podać drugi lek który kosztuje kilka tysięcy euro- jeżeli możecie pomóżcie, bo dziewczyna została z problemem sama bez wsparcia ojca dziecka 😞 Dziękuje za każdą złotówkę która jest na wagę złota!🙏🏼 Tutaj opis choroby małej i zbiórka środków - Link do: Operacja ratująca życie/ leczenie po operacji/ rehabilitacja i leki SYTUACJA JEST DRAMATYCZNA ŚCIGAMY SIĘ Z CZASEM | zrzutka.pl . Przepraszam, że tak brzydko wchodzę na forum i proszę o środki ale zostało 6 godzin na uzbieranie 1500 zł.
W każdym razie : Życzę Wam spokojnej ciąży i zdrowych bobasów! Powodzenia! ❤️ Pozdrawiam Mama Stasia (2020) i Zuzi (2018) 😘
 
Do góry