reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Albania [emoji2956]Też planowaliśmy jechać ale dobrze, że w tym roku żadnej wycieczki nie organizowaliśmy. Chociaż przykro mi będzie, że w tym roku nigdzie nie pojedziemy bo co roku w wakacje lub zima gdzieś wyjeżdżaliśmy [emoji17]
O której masz prenatalne 28.04? :)

A może polecicie jakąś fajną miejscówkę w Polsce? Chętnie nad nasze morze bym pojechała ale pewnie maz nie zechce bo ciężko trafić w ładna pogoda plus ceny [emoji849]

@ForgetMeeNot fajnie, że wróciłaś [emoji4] Robiłaś Sanco Plus? Po jakim czasie dostałaś wyniki?

A jeśli chodzi o nasz Bałtyk to z całego serce polecam Łebę ❤️
 
reklama
Dzień dobry słoneczka [emoji274]

Ja w pierwszej ciąży przytyłam 22! Kg i na porodówkę jechałam z wagą 90! Kg. Mam nadzieję że tym razem uda mi się bardziej nad sobą zapanować.
Przez pierwsze tygodnie schudłam ponad 3kg ale teraz waga stoi od kiedy mdłości powoli przechodzą, więc myślę że za chwilę waga ruszy do góry.

Ja w pierwszej ciąży nie czytałam żadnych poradników ale jeśli ktoś chce poczytać to polecam stronę Nivea baby - tam jest naprawdę sporo ciekawych informacji.
Jak urodziłam synka to przez pierwsze dni był na wczesniakach bo miał problemy z oddychaniem. Dostałam go dopiero do siebie w trzeciej dobie. I pierwsze to panika - nie miałam pojęcia co robić.. ale to była tylko chwila.. reszta przyszła sama. To jakaś intuicja. Po prostu wiesz co masz robić [emoji4] jedynie co najbardziej zauważyłam jak leżałam z małym (A leżałam aż 10 dni bo mały miał antybiotyk więc przez sale przewinęły się aż 3 mamy z noworodkami) ważne aby dziecko było przebrane, najedzone (Nie masz pokarmu? Dziecko płacze i gubi wagę? Po co się katować..daj mm. Nie ważne czym karmione - szczęśliwe dziecko to najedzone dziecko) i najważniejsze dla dziecka jest to abyś była przy nim [emoji173] całej reszty nauczycie się już w domu będąc ze sobą cały czas [emoji4]
Ja też zakazałam odwiedzin w szpitalu - pozwolenie miał tylko mąż. Jak wróciliśmy do domu to każdy wiedział że to my wyznaczamy termin odwiedzin. Połóg to ciężki czas dla kobiety i zacznijcie o tym mówić swoim bliskim jeszcze przed narodzinami [emoji4]
Po porodzie byłam zakochana od razu w synku i jakoś samo przychodziło co mam robić. Nie miałam nigdy do czynienia z tak małymi dziećmi.
Po porodzie bardzo cenilam odwiedziny mamy, zrobiła zakupy, pranie, prasowanie , pomogła przy małym ze bym mogla pospac gdy byla taka potrzeba. I odwiedziny mojej przyjaciółki która przywiozla obiad 💗 i telefon od mamy i przyjaciółki czy czegoś potrzebuje. Reszta osób tylko po uprzedzenia mogla nas odwiedzic , całkowicie zdrowi i pierwsze co jak weszli wysłałam myć ręce i dopiero można było podejść do małego 😊
Ale ja do tej pory nie lubię niezapowiedzianych wizyt. Telefon min 30min przed . 😉
 
A jeśli chodzi o nasz Bałtyk to z całego serce polecam Łebę [emoji3590]
Tam pewnie duże tłumy bo to taka turystyczna miejscowość?
Na Helu też jest pięknie [emoji3590] W tym roku to sobie tylko popiszę i pomarzę o Bałtyku i innych pięknych krajach [emoji38]

A co do miłości do dziecka to ja też jakoś niespecjalnie lubię dzieci ale od kilku dni słuchając bicia serca mojego malucha zaczynam go chyba coraz bardziej lubić [emoji3526]
 
Dziewczyny ja trochę z innej beczki, głównie z ciekawości. Wiem, że większość z Was, tak jak mnie, męczą mdłości i wymioty i stąd moje pytanie, czy bardzo zmieniła się Wam waga? Ja schudłam już ponad 4,5kg, 11+1 teraz, i jestem ciekawa czy u Was pomimo złego samopoczucia waga raczej stoi czy też chudniecie? 🤔

Ja nie jem dużo, bo męczą mnie mdłości a tyje na potęgę! Jestem załamana. Zaczynałam z 60 kg a teraz jestem 64😱😱😱 serio nie wiem czy to progesteron w zastrzykach, eutyrox czy clexane! Czuje się fatalnie w moim ciele teraz! Fakt, ze piersi mi się powiększyły o 3 rozmiary ale i tak mnie zadziwia ten wzrost wagi! Jestem w 10 tygodniu. Ciesz się, E nie tyjesz!
 
Cześć dziewczyny,
Witam się, ale nadrabiać będę dopiero wieczorem.
Ja dzisiaj pojechałam w końcu na badania. Moje podsumowanie to 295 zł [emoji6] Oczywiście każdy wchodzi pojedynczo, więc trochę to potrwało, ale przynajmniej przyjemnie było postać w słoneczku [emoji2] Wyniki po południu, a przeciwciała we wtorek.
 
Chyba nie jest to, aż takie ważne ile się przytyje , pod warunkiem, że nie ma się teraz super nadwagi. Ja całe życie walczyłam z niedowaga , mąż mnie chciał zaciągnąć na plan filmowy o Auschwitz 😂 A teraz niby ważę ok , ale nie mogę się zaakceptować z podwyższoną waga. W pazdzierniku-listopadzie ważyłam ok 48kg przy 173 cm wzrostu. Potem nagle wskoczyłam nan58 t, potem chwilen68 , a teraz 64. I się zamawiam. Ja mam nasrane w głowie bi chciałam być zawsze grupsza, a teraz mi to przeszkadza.
Oj wiem co czujesz. Ja z nadwagą nie miałam nigdy problemów. Kilka lat temu przy wzroście 158 cm ważyłam 48 kg. Wszyscy nazywali mnie chudzielcem, a ja w tej wadze czułam się mega laska! Niestety z wiekiem zaczęłam rosnąć, metabolizm zwolnił. Doszłam do 60 kg. I chociaż nadal to nie nadwaga, czułam się gruba i brzydka. Raz to się tak zawzielam, że w ciągu 3 miesięcy schudłam do wagi 53 kg i to była dla mnie najlepsza waga! A potem znowu 57. Teraz od początku ciąży przytyłam 1 kg i waga moja to 58 i czuję się źle. No ale zacznę ze sobą walczyć po porodzie. Jeśli źle czujesz się ze sobą to chociaż inni zapewniają cię, że super wyglądasz, to i tak nic nie da.
A jeśli chodzi o nasz Bałtyk to z całego serce polecam Łebę ❤
Bardzo chciała bym pojechać nad polskie morze ❤️ zawsze latalismy za granicę, teraz w ciąży chętnie odwiedziła bym Bałtyk, ale znowu przez koronę nigdzie się człowiek nie ruszy, eh
 
Dziewczyny. Nie stresujcie się ta waga, to naprawdę o niczym nie świadczy. Ja pierwszą ciążę zaczynałam z wagą 52 kg ( 170 cm) i w ciągu ciąży „przytyłam” ok 22 kg. Pamiętam, ze w pierwszym trymestrze waga poszła od razu mocno w górę, mimo, ze non stop wymiotowałam i praktycznie nic nie jadłam. Wtedy jeszcze się śmiałam, że tyję z powietrza, ale w miarę upływu czasu było mi coraz mniej do śmiechu i zaczęłam ostro scizowac, bo waga całą ciążę szła ostro w górę, pomimo, ze jadłam normalnie i zdrowo i naprawdę dużo się ruszałam. Byłam załamana, bo nie umiałam sobie uświadomić przyczyny tych przyrostów. Ale jak widać były to przyrosty rzekome a nie faktycznie „przytycie”- bo kiedy wychodziłam ze szpitala 3 dni po porodzie ważyłam tylko 3 kg więcej niż przed ciążą- 19 kg poszło z porodem ! A w ciągu 2 tygodni po porodzie ważyłam już dokładnie tyle co przed ciąża, tak więc 22 kg wyparowało🙊 w tej ciąży postanowiłam wiec w ogóle nie zwracać uwagi na wagę, choć nie wiem, czy przy cukrzycy ciążowej nie będą mnie ta waga dodatkowo maltretować ☺️
 
Cześć Dziewczyny. Mam nadzieje, ze mnie jeszcze pamiętacie i nie wyrzucicie mnie z listopadowek. [emoji846]
Nie było mnie jakiś czas, ale ostani miesiąc był dla mnie tak ciężki, ze najchętniej wymagałbym go z życiorysu. Pislam Wam, ze w 9tc zdiagnozowano u mnie cukrzyce ciążowa. Od razy niemal trafiłam do diabetologa. Maksymalna dawka metforminy plus dieta nic nie pomagały. Niestety naleze do tych przypadkow, gdzie cukrzycy ciążowej towarzyszyło,towarzyszy tragiczne samopoczucie. Po 15 minutach od wstania miałam wrażenia, ze dosłownie umieram, tak samo jak mijało 2-2,5 godziny od posiłku, a przy 14 miesięcznym dziecku pilnowanie 6 posiłków dzziennie, i prsy tragicznym samopoczuciu łatwe nie jest. [emoji22] Tym bardziej, ze jetem całe dnie sama. Mąż wychodzi rano i wraca po 18. Miałam normie ochotę zniknąć i płakałam z bezsilności normalnie codziennie. Od tego tygodnia jestem dodatkowo na insulinie i w końcu udało mi się, mam nadzieje, opanować te cukry, dopeiro po 3 zwiększaniu dawki, i widzę różnice w samopoczuciu. Pozostało mi jedynie wstawanie w nocy co godzinę dosłownie do łazienki. Plus pobudka na nakarmienie małej, także noce nnie jeszcze wykańczają bo w zasadzie nie spie i w ciągu dnia jeden zombie, a jak przychodi wieczór to doslonie padam i nie mam czasu zajrzeć co u Was słuchać. Mam nadzieje, ze teraz będzie trochę lepiej.
Z dobrych info to w tym tygodniu przyszły wyniki SANCO, miałam tez usg prenatalne i wszytsko jest ok. Będzie chłopak [emoji1348][emoji1348][emoji1348], który ka teraz 6,24 cm [emoji846]
Jutro mam wizytę u mojego lekarza, po miesiącu. [emoji846][emoji846]
Mam nadzieje, ze u Was wszystko ok, maluszki rosną pięknie i zdrowo, a Wasze dolegliwości powoli mijają.
Postaram się być częściej, zeby być z Wami na biezaco.
Miłego dnia Wam życzę, a za dzisiejsze wizyty, jeśli takie są trzymam mocno kciuki
Cieszę się, że lepiej się czujesz i że wróciła :)
I że prenatalne ok :) gratuluję synia :)
 
reklama
Hej laski [emoji255] dziękuję za wczorajsze słowa otuchy przed usg genetycznym. Ja już jestem po, nadenerwowalam się i naczekalam bo opóźnienie jakieś 40 minut... Lekarz akurat był na operacji..
Więc chciałabym wam przedstawić moje dziecię 54, 9mm [emoji3059] dzisiaj 12+0 wg CRL oraz wg OM, czyli dziecię nadrobilo trochę bo było 5 dni opóźnienia. Termin porodu 06.11, dane z USG: FHR 169/min, NT: 1,1mm, przepływ zylny ok. Kość nosowa uwidoczniona. Po USG ryzyko skorygowane: 21 1:2774, 18 1:3926, 13 Ciesze się bardzo że jest wszystko ok, dla męża i najbliższych dostałam dostęp przez internet z fotorelacja z USG (kilkanaście zdjęć z usg w dobrej jakości)
Pobrałam też krew na Pappe, wyniki w środę.
Koszt USG + pappa 480 zł
Dzieciątko się ruszało, a nawet skakało, pan doktor powiedział że będzie skoczek lub skoczkinii bo płeć narazie jest jeszcze tajemnica :) Zobacz załącznik 1110556Zobacz załącznik 1110557
Super[emoji123][emoji123][emoji123]
 
Do góry