reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2020

Cześć dziewczyny, ja właśnie czekam do laboratorium na krew do prenatalnych no i kolejka jest masakryczna, na dodatek na czczo jestem, ale mam w aucie banana więc jak wyjdę to zaraz zjem. No i mam też zwykłą wode więc jest ok. Fajne te wasze maluszki, ja mam za tydzień prenatalne a dzień po wizyte u swojej ginekolog.
 
reklama
Ale dzisiaj wstałam z Mdłościami jak nigdy.
Myślałam że pod koniec pierwszego trymestru zazwyczaj się wyciszają a u mnie dopiero się zaczęły i z dnia na dzień gorzej.
Popiłem teraz łyka cocacoli bo podobno pomaga to jeszcze gorzej mi się zrobiło i o mało bym wylądowała w toalecie na🤮.
Dziś u mnie 11+0
 
To my chyba jesteśmy jakoś podobnie - ja też mam wizytę za 2 tygodnie i będzie 11+4 [emoji846]
Widziałam, że pisałaś o nadciśnieniu i Dopegycie. Mi w obu ciążach pojawiło się nadciśnienie, zresztą z tego powodu miałam dwa cc, ale poza ciążą jakichś większych problemów w ciśnieniem nie mam.
Ja w ciąży tez miałam, ale dopiero w 36 tyg. Jednak miałam tak wysokie ze już lezalam do końca w szpitalu. I tez miałam cc. Pol roku po porodzie nadciśnienie wróciło do normy.
 
Cześć dziewczyny. Fajnie się ogląda te wasze zdjęcia, gdzie widać już małe bobasy. [emoji2]

Ja dziś się czuję mega słaba. Nie mam siły nic robić, a musiałam już usiąść do pracy. Ledwo weszłam z psem po schodach na to moje 4 piętro. :/

Co do pory brania witamin, to biorę je wieczorem. Rano euthyrox, więc musiałabym poczekać kilka godzin z witaminami i łatwiej mi było tak zapamiętać branie wieczorem niż po południu.
 
Cześć dziewczyny, ja właśnie czekam do laboratorium na krew do prenatalnych no i kolejka jest masakryczna, na dodatek na czczo jestem, ale mam w aucie banana więc jak wyjdę to zaraz zjem. No i mam też zwykłą wode więc jest ok. Fajne te wasze maluszki, ja mam za tydzień prenatalne a dzień po wizyte u swojej ginekolog.
A ja się dopiero szykuje, na 10.40 mam. Mam nadzieję że jak umówili na godz to nie będzie kolejki.... I mówili że mogę być po lekkim śniadaniu do pobrania krwi na prenatalne. A USG dopiero 7 mają, to czekanie mnie wykańcza. Już bym chciała wiedzieć czy wszystko jest w porzadku.
 
Cześć Dziewczyny 😊
Ja już po śniadanku, zauważyłam ze jak zjem ser biały z rana z rzodkiewka i ze szczypiorkiem to piecze mnie przez jakiś czas w przełyku.
Życzę Wam miłego dnia dziś 😁
 
To i tak nie tak dużo zapłaciłaś [emoji12] ja robiłam porównanie u siebie i najtaniej wyszło 305 zł a najdrożej 400 zł [emoji44] i to bez tsh, ft3 i ft4 [emoji12] Jutro idę na pobranie, a dziś czekam na telefon od lekarza i mam nadzieję, że uda mi się wyprosić skierowanie na tarczyce właśnie [emoji12]
Wróciłam z badania krwi. Zapłaciłam 299.30 zł. [emoji19]
 
reklama
Ja w ciąży tez miałam, ale dopiero w 36 tyg. Jednak miałam tak wysokie ze już lezalam do końca w szpitalu. I tez miałam cc. Pol roku po porodzie nadciśnienie wróciło do normy.
Ja też leżałam w szpitalu w obu ciążach aż do cc. W pierwszej to w ogóle kilka razy z różnych powodów, ale w drugiej to ciśnienie mnie zmusiło jechać na IP o 1 w nocy [emoji57] A na drugi dzień mój mąż w pośpiechu dopakowywał torbę i jechał na sygnale na cc [emoji3]
 
Do góry