reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Hej z tego co pamiętam to od początku masz takie smaki jak ja [emoji12]
Na początku od słodkiego mnie odrzuciło a dzisiaj uprosilam męża żeby nutelle mi kupił [emoji7] no i śliwki nałęczowskie to moja miłość w tym tygodniu [emoji85]
Najlepsze lody BG są w Lidlu na patyku z migdałami są też takie całe czekoladowe też na patyku. Co drugi dzień sobie pozwalam na jednego [emoji13]
Mam nadzieję że to nie będzie szkodziło dzidzi
Gdzie szkodzilo[emoji23]
Przecież to dzidzia potrzebuje[emoji23]
Nutelle w ostatnich dniach łyżka wyjadam...
A znasz śliwke w czekoladzie z dobrego miasta? Ona może mieć śladowe ilości glutenu, ale czasem grzesze [emoji87]
Lidlowe lody znam i lubię. Zresztą których lodow ja nie znam[emoji23][emoji23][emoji23]
A chce Ci się owoców?

Ja zawsze chipsy uwielbiałam, a teraz patrzeć na nie nie mogę...
 
No wiem jaka jest opieka u nas w państwowych szpitalach (tragedia), lekarze nie chcą robić cesarek bo mają odgorny nakaz na poród SN, a jeśli już są mega wskazania na cesarkę to od razu po cesarce wstajesz do dziecka nawet z drenami w brzuchu bo nikt nie chce się nim zajac i nawet jak mdlejesz po wstaniu po cesarce to pomagają ci się podnieść i prowadzą cie do dzidzi :)

Nie generalizowałabym. Urodzilam dwójkę dzieci w państwowym szpitalu przez cc, na wizyty chodzę prywatnie, mój lekarz jest ordynatorem na oddziale. Lekarze robią cc, jeśli tylko jest wskazanie, nie ryzykują życia matki czy dziecka. Nie, pielęgniarki nie gonią matek po cc do dziecka, każda jest odpowiednio przygotowywana, pionizowana i kiedy jest zdolna do tego, to wtedy zostaje z nią dziecko. Jeśli potrzebuje wypoczynku, pielęgniarki zabierają noworodki na jakiś czas. Naprawdę kobiety są zaopiekowane, nie mdleją na korytarzach [emoji38] Takie uogólnianie jest niejednokrotnie krzywdzące, a opinia o szpitalach później wygląda właśnie tak jak piszesz [emoji846]
 
Mnie to zastanawia, bo jest taka grupa o planowaniu płci. Nie wystarczy że zajde, jeszcze musi być to co ja chce [emoji848]

Sorki dziewczyny ale m ostatnio straszny humor [emoji2368]

My już przed ślubem wiedzieliśmy że będziemy chcieli mieć dzieci ale nam się zeszło 1,5 roku. Po drodze dwa poronienia [emoji17]

Jak zawsze mówiliśmy że chcemy trójkę to teraz aby jedno było
 
Święta prawda, znam matki ktore zyja skromnie, nie bylo ich stać na prywatnych lekarzy, dodatkowe badania, wózki kupowały używane no-name, uzywane ciuszki itp a są najlepszymi matkami na świecie 🥰
No chyba wiadomo że bycie najlepszym/dobrym/złym rodzicem nie zależy od zasobności portfela.. Co ma piernik do wiatraka 😉
 
Nie generalizowałabym. Urodzilam dwójkę dzieci w państwowym szpitalu przez cc, na wizyty chodzę prywatnie, mój lekarz jest ordynatorem na oddziale. Lekarze robią cc, jeśli tylko jest wskazanie, nie ryzykują życia matki czy dziecka. Nie, pielęgniarki nie gonią matek po cc do dziecka, każda jest odpowiednio przygotowywana, pionizowana i kiedy jest zdolna do tego, to wtedy zostaje z nią dziecko. Jeśli potrzebuje wypoczynku, pielęgniarki zabierają noworodki na jakiś czas. Naprawdę kobiety są zaopiekowane, nie mdleją na korytarzach [emoji38] Takie uogólnianie jest niejednokrotnie krzywdzące, a opinia o szpitalach później wygląda właśnie tak jak piszesz [emoji846]
Ja nie generalizuje mówię jaka sytuacja jest u mnie w mieście :) czyli o szpitalu do którego bym trafiła jakbym rodziła na NFZ
 
Nie chodzi mi o zmiażdżenie kogoś, bo coś ma droższe lub tańsze dla dziecka....
Tylko o mówieniu non stop o pieniadzach [emoji849] [emoji849]
 
Cześć, mam to samo ;) Z tego co mi powiedziano, najważniejsze jest oprawianie surowego mięsa w rękawiczkach (szczególnie wieprzowe i chyba wołowe, a najlepiej w zasadzie każde) oraz dokładne mycie owoców i warzyw. Powodzenia!
Hej. Witaj u nas [emoji4]

No właśnie tak myślałam, że lepiej będzie żeby mięso przygotowywać w rękawiczkach [emoji848] a warzywa, owoce myje, niektóre sparzam i też obieram ze skórki np. Jabłka [emoji6] mam nadzieję, że damy radę [emoji123][emoji123]
 
reklama
Czasami...wczoraj mnie na wieczór bardzo bolały, a dziś można powiedzieć że w ogóle nie bolą...a wizyte mam dopiero 27.04. A Ty? Kiedy masz wizyte?
Mnie też jeszcze wczoraj bolały a dziś już baaardzo leciutko. Wizytę mam na szczęście w ten piątek przed godz. 12 chociaż jutrzejszy dzień będzie się pewnie wlekł jak żółw :(
 
Do góry