reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Cześć dziewczyny :) Jestem tu nowa, więc chciałam się z Wami przywitać. 35 lat, to moja pierwsza ciąża.
10 tc aktualnie, termin z OM 8 listopada, z USG 09.11

Jak znosicie izolacje i problemy z dostaniem się do lekarza? Ja jestem pod opieką telefoniczną, więc nie jest to szczyt marzeń, no ale trzeba się dostosować.

W poniedziałek niestety trafiłam do szpitala z "niewielkim" krawieniem (dla mnie było ogromne, 1 cała podpaska, jak nie więcej :/), ale mam nadzieję tutaj z Wami doczekać terminu. Stracha mieliśmy strasznego, ale staram się być dobrej myśli. Pozdrawiamy i mam nadzieję Was przez ten czas trochę bliżej poznać :)
 
reklama
@kasienka862
, Ja to uparta małpa jestem , zaprawiona w bojach że służba zdrowia. Zawsze mi się udaje. Niestety zdobyłam doświadczenie przez choroby mojej rodziny i moje. Ale wiem jak się z nimi obchodzić . W piątek mam badania , których niby Nie robią . Jutro pewnie będę mieć to USG. Chce wiedzieć , czy się mój dinozaur rowija i koniec.
Młode ziemniaczki i mizeria ...mniamnnnnn. ja dziś miałam kapuśniak i placki ziemniaczane. Nie lubię ..ale na wieczór zjem pysznego burgera co mnie trzyma przy życiu.

Młode Ziemniaki [emoji7][emoji7][emoji7]

Byłam w wc i na papierze przy podcieraniu dziwny kolor był jakby lekko czerwony ze śluzem. Wczoraj byłam na wizycie i wszystko było w porządku dziecko sie ruszało. Pytałam wczoraj lekarki bo czasami mam swędzi mnie pochwa, mam nadżerke. Lekarka wczoraj powiedziała że clotrimazolem moge no to sie dzisiaj posmarowałam pomogło, ale ten dziwny śluz przy podcieraniu troche mnie zmartwił, chyba że to po pobraniu cytologi jeszcze może być albo po tym clotrimazolu, a seksu nie było od niedzieli czy poniedziałku. Delikatny mętlik mam. Myślę pozytywnie że to po tej maści może być. Ale z drugiej strony boje sie jak cholera.

Jeśli miałaś pobieraną cytologię to normalne, ja miałam przez 3 dni różowo - brązowy śluz.


Uprawialiście sex od kiedy dowiedziałaś się o ciazy? U nas nic bo panicznie boję się zaszkodzić dziecku ale za to orgazmy były i się martwię, że to może to zaszkodziło :(

A u Ciebie krew może od pobrania cytologii, tym bardziej że masz nadżerkę.

Spokojnie, jak ciąża zdrowa, nie ma żadnych krwiaków to orgazmy ani seks nie zaszkodzi [emoji3526]
 
No też czytałam i sama nie mam przeciwcial, ale jak bd sie uważać to moze się nie zarazimy ;) a Ty miałaś kiedyś robiona toksoplazmoze? Czy pierwszy raz ?
Cześć, mam to samo ;) Z tego co mi powiedziano, najważniejsze jest oprawianie surowego mięsa w rękawiczkach (szczególnie wieprzowe i chyba wołowe, a najlepiej w zasadzie każde) oraz dokładne mycie owoców i warzyw. Powodzenia!
 
Młode Ziemniaki [emoji7][emoji7][emoji7]

Spokojnie, jak ciąża zdrowa, nie ma żadnych krwiaków to orgazmy ani seks nie zaszkodzi [emoji3526]

Nie chcę siać dezinformacji, ale moja przedwczorajsza wizyta w szpitalu złożona została na karb właśnie pierwszego od ciąży stosunku, prawdopodobnie rzecz jasna. Strachu co nie miara, krwiaków brak, myślałam, że to poronienie :( Aktualnie mamy zakaz współżycia, "profilaktycznie", że tak się wyrażę. Tak więc trzeba jednak chyba trochę uważać...
 
Młode Ziemniaki [emoji7][emoji7][emoji7]



Jeśli miałaś pobieraną cytologię to normalne, ja miałam przez 3 dni różowo - brązowy śluz.




Spokojnie, jak ciąża zdrowa, nie ma żadnych krwiaków to orgazmy ani seks nie zaszkodzi [emoji3526]
Nie zgodze sie z tym do konca. U mnie wg usg wszystko dobrze a po seksie mialam plamienie przez ponad tydzień, ile nerwow przez to zjadlam to tylko ja wiem. Wiec my sie wstrzymujemy do konca 1 trymestru 🙈
 
Nie chcę siać dezinformacji, ale moja przedwczorajsza wizyta w szpitalu złożona została na karb właśnie pierwszego od ciąży stosunku, prawdopodobnie rzecz jasna. Strachu co nie miara, krwiaków brak, myślałam, że to poronienie :( Aktualnie mamy zakaz współżycia, "profilaktycznie", że tak się wyrażę. Tak więc trzeba jednak chyba trochę uważać...
Dokladnie o tym samym wlasnie napisalam 😊 Tez sie najadlam duzo strachu wiec wstrzymujemy sie poki co.
 
Nie chcę siać dezinformacji, ale moja przedwczorajsza wizyta w szpitalu złożona została na karb właśnie pierwszego od ciąży stosunku, prawdopodobnie rzecz jasna. Strachu co nie miara, krwiaków brak, myślałam, że to poronienie :( Aktualnie mamy zakaz współżycia, "profilaktycznie", że tak się wyrażę. Tak więc trzeba jednak chyba trochę uważać...
Pewnie, ze to jest możliwe nawet bardzo bo teraz wszystko jest bardziej ukrwione i jakieś naczynko może pęknąć czy coś takiego i sama mam trochę obaw, ale ani w tej ani w poprzedniej ciąży nie żyłam w celibacie i na szczęście wszystko było w porządku, choć wiadomo, że to wszystko delikatnie i niezbyt często.
 
reklama
Cześć dziewczyny :) Jestem tu nowa, więc chciałam się z Wami przywitać. 35 lat, to moja pierwsza ciąża.
10 tc aktualnie, termin z OM 8 listopada, z USG 09.11

Jak znosicie izolacje i problemy z dostaniem się do lekarza? Ja jestem pod opieką telefoniczną, więc nie jest to szczyt marzeń, no ale trzeba się dostosować.

W poniedziałek niestety trafiłam do szpitala z "niewielkim" krawieniem (dla mnie było ogromne, 1 cała podpaska, jak nie więcej :/), ale mam nadzieję tutaj z Wami doczekać terminu. Stracha mieliśmy strasznego, ale staram się być dobrej myśli. Pozdrawiamy i mam nadzieję Was przez ten czas trochę bliżej poznać :)
U mnie w mieście akurat nie ma najmniejszego problemu z dostaniem się do lekarza, laboratoria też działają.
A jeśli chodzi o izolacje to narazie mi to na rękę bo nie chce mówić rodzinie o ciąży do badania genetycznego które będę miała w następnym tygodniu, a bez spotykania się jest o wiele łatwiej.
 
Do góry