Czuje to samo niestety. Wyobrażałam sobie ciążę zupełnie inaczej, że będę mogła spotykać się z ciężarna przyjaciółką, że będziemy buszowac wspólnie po sklepach, razem spacerować, skoczyć na kawę. A tu jesteśmy zamknięci w 4 ścianach, badania pod znakiem zapytania i oczywiście strach, by się nie zarazić. I najgorsze dla mnie jest to, że tak naprawdę nikt nie wie, jaki wpływ na I trymestr ma koronawirus, czy nie powoduje czegoś złego.
Dziewczyny to podobno dopiero początek, caly czas mowia ze to moze potrwac kilka miesiecy a na jesien wrocic. I tego sie boje
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
![Hushed face :hushed: 😯](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f62f.png)