reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny jestem już po wg usg 7+2, serce jak dzwon wszystko w porządku
IMG_9280.JPG
 
Gratulacje :) ja już nie mogę się doczekać tego bijącego serduszka, też się cieszę że trafiłam na super ginekolog, mniej się będę stresowała każdą wizytą :) a trochę ich będzie
 
No to u mnie chyba jakieś złe rzeczy się dzieją :( zaczęłam plamić i to czysta krew. Lekarz odrazu wysłał receptę na duohaston, w piątek mam wizytę. Dziewczyny tak się boję :(
 
Gratulacje :) ja już nie mogę się doczekać tego bijącego serduszka, też się cieszę że trafiłam na super ginekolog, mniej się będę stresowała każdą wizytą :) a trochę ich będzie
Ja również nie moge sie doczekać aż zobacze serduszko, wizyta ma być za tydzień w środe. Lekarz jak lekarz zobacze za kilka wizyt. No i nie wiem czy da mi zwolnienie, bo ze względu na tego wirusa boje sie iść do pracy, na dodatek nie wiem czy plecy mnie nie będą boleć, bo ostatnio jak na 3 dni wróciłam do pracy to kiepsko było ustać.
 
Tak. I nie ma nudy. Teraz w czasach wirusa i siedzenia w domu to jest "wesoło" od 6 rano do 22[emoji38] jestem z nimi sama bo mąż pracuje za granicą i zjeżdża co 6 tygodni. Także ostatnia jego wizyta zaowocowała[emoji64] a teraz nie wiem nawet czy na Święta przyjedzie... No ale radzę sobie JAKOŚ.
O kurcze samej musi byc ciezko[emoji57]
Ja co prawda z jednym, ale maz na wieczor jest (a i tak narzekam[emoji57])
 
reklama
Do góry