reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
hej , mieszkam w Sztokholmie . Jestes teraz aktualnie w ciazy ???

Ja moze mialam szczescie w nieszczesciu , ze pierwsza ciaza ( zakonczona pomyslnie ) musiala byc od 12 tygodnia kontrolowana i musialam przyjmowac przeciwzakrzepowe zastrzyki , takze wizyty byly czestsze niz w „normalnej” ciazy. Ale tak jak mowisz ich podejscie przeraza - jasne , jak jestes zdrowa i mozesz rodzic jedno za drugim to ok , gorzej jak masz problem :( mnie zaden lekarz nie traktowal powaznie po tych dwoch kolejnych poronieniach - slyszalam tylko , ze tak mialo byc i urodzilam juz zdrowe dziecko , takze nie ma co sie przejmowac.

Odpisałam ci prywatnie bo nie doczytałam że tu tez odpisałaś. Przykre że musiałaś tyle przejść i że lekarze się niczym nie przejmują.
Będę trzymać kciuki by teraz było wszystko dobrze.
 
Dziewczyny przygarnicie mnie?[emoji849] Tydzień temu test pokazał 2 kreseczki. W domu 3 chłopaków 8.5, 7 i 5 lat. Ta ciąża zupełnie nie planowana ale pierwszy szok już minął i teraz nawet się cieszę[emoji7] termin wg okresu na 21 listopada
Czesc[emoji123]
Ale masz chlopacki team w domku[emoji16]
 
Czesc[emoji123]
Ale masz chlopacki team w domku[emoji16]
Tak. I nie ma nudy. Teraz w czasach wirusa i siedzenia w domu to jest "wesoło" od 6 rano do 22😆 jestem z nimi sama bo mąż pracuje za granicą i zjeżdża co 6 tygodni. Także ostatnia jego wizyta zaowocowała👶 a teraz nie wiem nawet czy na Święta przyjedzie... No ale radzę sobie JAKOŚ.
 
Tak. I nie ma nudy. Teraz w czasach wirusa i siedzenia w domu to jest "wesoło" od 6 rano do 22[emoji38] jestem z nimi sama bo mąż pracuje za granicą i zjeżdża co 6 tygodni. Także ostatnia jego wizyta zaowocowała[emoji64] a teraz nie wiem nawet czy na Święta przyjedzie... No ale radzę sobie JAKOŚ.
Będzie dobrze dasz radę. Z resztą musimy dać radę nie mamy wyjścia, bo jak nie my to kto[emoji3]
A jak mąż zareagował na kolejne dziecko?
 
reklama
Właśnie wróciłam z mojej wizyty, bicia serduszka jeszcze nie bylo bo za wcześnie, dopiero wg USG 5 tyd. 6d, w następny czwartek mam się pokazać. To była moja pierwsza wizyta u nowej ginki, ale bardzo miłe że podała swój numer telefonu i jakby się cokolwiek działo niepokojącego to mam dzwonić albo przyjechać do szpitala na dyżur. L4 dostałam do przyszłej wizyty, mam unikać ludzi i uważać na siebie. Przepisała jeszcze lek duphaston i badanie TSH, bo resztę zrobiłam już 2 miesiące temu.
Jestem spokojniejsza po wizycie [emoji16]

Super, ze się uspokoiłas, a w 5+6 serduszka może jeszcxe nie być [emoji846] za tydzień będzie już pewnie pięknie biło
 
Do góry