reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
A mnie moja poniedzialkowa wizyta zaczyna stresować.. Chciałabym usłyszeć że wszystko jest dobrze.. Nie dość że człowiek po po robieniu stresuje sie x2 to jeszcze ta cała sytuacja z tym wirusem.. Boże masakra chyba złapałam doła 😭😢
 
@jestemtu gratuluję [emoji3531]Ja też wg apki dziś 6+6 ale na wizycie serduszkowej jeszcze nie byłam niestety :(

Moje dzisiejsze menu wyglądało tak: rano kawka i cynamonka, po południu makaron ze smietaną (tylko na to miałam ochotę) i niedawno kilka biszkopcikow. Też brak apetytu [emoji849]
 
A mnie moja poniedzialkowa wizyta zaczyna stresować.. Chciałabym usłyszeć że wszystko jest dobrze.. Nie dość że człowiek po po robieniu stresuje sie x2 to jeszcze ta cała sytuacja z tym wirusem.. Boże masakra chyba złapałam doła [emoji24][emoji22]
Mój poziom stresu przed wizytą dzisiaj osiągnął max, dawno się tak nie bałam.. Ale jak zobaczyłam na usg że jest fasolka z bijacym serduchem to aż mi łzy popłynęły z tych emocji [emoji7] i tego samego Tobie życzę, trzymam kciuki [emoji110][emoji110][emoji110] I ciesz się że Twoja wizyta w ogóle się odbędzie bo coraz więcej jest tych odwołanych..

I tak sobie myślę że super że tu na forum każda z nas może napisać o swoich objawach, obawach i stresach związanych z ciąża i tym cholernym wirusem. Tworzymy tu niezłą grupę wsparcia [emoji7]
 
@jestemtu gratuluję [emoji3531]Ja też wg apki dziś 6+6 ale na wizycie serduszkowej jeszcze nie byłam niestety :(

Moje dzisiejsze menu wyglądało tak: rano kawka i cynamonka, po południu makaron ze smietaną (tylko na to miałam ochotę) i niedawno kilka biszkopcikow. Też brak apetytu [emoji849]
To witaj w grupie braku apetytu , ja tez dziś ledwo jedna kanapka , kawałek pizzy po południu i teraz zrobiłam kluski na mleku i to wszystko na sile [emoji849]
 
A mnie moja poniedzialkowa wizyta zaczyna stresować.. Chciałabym usłyszeć że wszystko jest dobrze.. Nie dość że człowiek po po robieniu stresuje sie x2 to jeszcze ta cała sytuacja z tym wirusem.. Boże masakra chyba złapałam doła [emoji24][emoji22]
Nie martw sie , bedzie dobrze- mnie bardziej stresuje moja choroba , ktora cos nie chce sie skończyć i boje sie ze znowu bd nici z mojej wizyty, chyba ze pójdę i bd udawać , ze jest ok [emoji849]
 
reklama
Do góry