reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
A mnie moja poniedzialkowa wizyta zaczyna stresować.. Chciałabym usłyszeć że wszystko jest dobrze.. Nie dość że człowiek po po robieniu stresuje sie x2 to jeszcze ta cała sytuacja z tym wirusem.. Boże masakra chyba złapałam doła 😭😢
 
@jestemtu gratuluję [emoji3531]Ja też wg apki dziś 6+6 ale na wizycie serduszkowej jeszcze nie byłam niestety :(

Moje dzisiejsze menu wyglądało tak: rano kawka i cynamonka, po południu makaron ze smietaną (tylko na to miałam ochotę) i niedawno kilka biszkopcikow. Też brak apetytu [emoji849]
 
A mnie moja poniedzialkowa wizyta zaczyna stresować.. Chciałabym usłyszeć że wszystko jest dobrze.. Nie dość że człowiek po po robieniu stresuje sie x2 to jeszcze ta cała sytuacja z tym wirusem.. Boże masakra chyba złapałam doła [emoji24][emoji22]
Mój poziom stresu przed wizytą dzisiaj osiągnął max, dawno się tak nie bałam.. Ale jak zobaczyłam na usg że jest fasolka z bijacym serduchem to aż mi łzy popłynęły z tych emocji [emoji7] i tego samego Tobie życzę, trzymam kciuki [emoji110][emoji110][emoji110] I ciesz się że Twoja wizyta w ogóle się odbędzie bo coraz więcej jest tych odwołanych..

I tak sobie myślę że super że tu na forum każda z nas może napisać o swoich objawach, obawach i stresach związanych z ciąża i tym cholernym wirusem. Tworzymy tu niezłą grupę wsparcia [emoji7]
 
@jestemtu gratuluję [emoji3531]Ja też wg apki dziś 6+6 ale na wizycie serduszkowej jeszcze nie byłam niestety :(

Moje dzisiejsze menu wyglądało tak: rano kawka i cynamonka, po południu makaron ze smietaną (tylko na to miałam ochotę) i niedawno kilka biszkopcikow. Też brak apetytu [emoji849]
To witaj w grupie braku apetytu , ja tez dziś ledwo jedna kanapka , kawałek pizzy po południu i teraz zrobiłam kluski na mleku i to wszystko na sile [emoji849]
 
A mnie moja poniedzialkowa wizyta zaczyna stresować.. Chciałabym usłyszeć że wszystko jest dobrze.. Nie dość że człowiek po po robieniu stresuje sie x2 to jeszcze ta cała sytuacja z tym wirusem.. Boże masakra chyba złapałam doła [emoji24][emoji22]
Nie martw sie , bedzie dobrze- mnie bardziej stresuje moja choroba , ktora cos nie chce sie skończyć i boje sie ze znowu bd nici z mojej wizyty, chyba ze pójdę i bd udawać , ze jest ok [emoji849]
 
reklama
Do góry