reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Hej dziewczyny , dostałam dzisiaj wyniki Pappy. Były robione jakaś metoda Kryptor, i te wyniki są inne niż te które Wy dostalyscie. Wiecie może jak to interpretować? Nie bardzo rozumiem, w internecie tez nie znalazłam.
Wizyta dopiero w środę, a ja troszku się denerwuje czy jest ok. Wiem ze niby nie powinno sie interpretować pappy bez usg ale moze cos umiecie odczytac z tych wyników?
Tydz 12+2
 

Załączniki

  • 20200424_184539.jpg
    20200424_184539.jpg
    109,5 KB · Wyświetleń: 91
Hej dziewczyny , dostałam dzisiaj wyniki Pappy. Były robione jakaś metoda Kryptor, i te wyniki są inne niż te które Wy dostalyscie. Wiecie może jak to interpretować? Nie bardzo rozumiem, w internecie tez nie znalazłam.
Wizyta dopiero w środę, a ja troszku się denerwuje czy jest ok. Wiem ze niby nie powinno sie interpretować pappy bez usg ale moze cos umiecie odczytac z tych wyników?
Tydz 12+2
Ja radzę samej nie interpretować tych wyników, pójdziesz do lekarza zrobi usg, wprowadzi wszystkie dane do systemu i wtedy będzie wiadomo jakie jest ryzyko chorób.
 
Gratuluję udanych wizyt i jednocześnie zazdroszczę że macie je już za sobą [emoji6][emoji4] Moja miała się odbyć jutro ale została przełożona na 28.04 i to w dodatku na jakąś wieczorną godzinę [emoji53]

Tak czytam wasze wypowiedzi na temat Pappy i chyba podjęłam decyzję że nie będę jej robić. Tak jak pisałyście, to tylko statystyka. Znam siebie na tyle dobrze że wiem że jak coś wyjdzie nie tak to umrę ze strachu. A te testy chyba często potrafią przekłamać wynik. Ciekawe co mój gin na to..

Co do wagi, mój mąż karze mi się ważyć co drugi dzień [emoji85][emoji23] Tak bardzo jest w szoku że zamiast przytyć to gubię kilogramy. Od początku ciąży straciłam jakieś 6 kg chociaż nie wymiotuję i staram się jeść normalnie [emoji6] Może to kwestia tego że jestem cały czas na metforminie. No i z pewnością u mnie nerwy i stres robią swoje..
 
Ja mam wczasy zamówione na ostatni tydzień lipca do Albanii.. zamawialiśmy w styczniu..a zaszłam w ciążę w lutym ehh..
I nie więc co robić.. bo chyba się boje lecieć w ciąży..ale część kasy wpłacona..
Jakby loty były wstrzymane to by pewno oddali, a jak będą latać to dupa..

Myślę, że jak będziesz się dobrze czuła i sytuacja na to pozwoli to można lecieć. Albania rzut beretem 🙂
 
Gratuluję udanych wizyt i jednocześnie zazdroszczę że macie je już za sobą [emoji6][emoji4] Moja miała się odbyć jutro ale została przełożona na 28.04 i to w dodatku na jakąś wieczorną godzinę [emoji53]

Tak czytam wasze wypowiedzi na temat Pappy i chyba podjęłam decyzję że nie będę jej robić. Tak jak pisałyście, to tylko statystyka. Znam siebie na tyle dobrze że wiem że jak coś wyjdzie nie tak to umrę ze strachu. A te testy chyba często potrafią przekłamać wynik. Ciekawe co mój gin na to..

Co do wagi, mój mąż karze mi się ważyć co drugi dzień [emoji85][emoji23] Tak bardzo jest w szoku że zamiast przytyć to gubię kilogramy. Od początku ciąży straciłam jakieś 6 kg chociaż nie wymiotuję i staram się jeść normalnie [emoji6] Może to kwestia tego że jestem cały czas na metforminie. No i z pewnością u mnie nerwy i stres robią swoje..
Mój też mnie waży codziennie rano :p to nasze 1 dziecko więc chciałby żeby bylo widac brzuszek, a ja zamiast przytyc to schudlam 2 kg i martwi sie czy wszystko ok skoro kg nie przybywa
 
U mnie to samo tylko z 3 :( mama jak się dowiedziała to mnie ochrzanila że ja stara co ja robię itd, a ja naprawdę liczyłam że nie zajde, mam dość długie cykle i było to raczej niemożliwe, wstyd normalnie :(
Moja mama powiedziała, że jestem bardzo nie poważna... 38 lat i kolejne dziecko.
U nas to jakaś cudna wpadka, bo zabezpieczaliamy się i pilnowałam dni fla pewnosci.
Ja po ostatniej stracie bałam się powtorki i wydawalo mi się robie wszystko by nie bylo.
Zreszta najstarsze dziecko ma lat 16, drugie 13 i potem bylo dobre 10 lat bez wpadki wiec wydawalo mi się ,ze wiem co robie.
W 3 ciaze staralam sie zajsc 2 lata ponad i uslyszalam, ze nie bede miec dzieci juz. A tu proszę, najmlodsze ma 3 lata. Potem byla stracona i obecna.
 
reklama
Mój też mnie waży codziennie rano [emoji14] to nasze 1 dziecko więc chciałby żeby bylo widac brzuszek, a ja zamiast przytyc to schudlam 2 kg i martwi sie czy wszystko ok skoro kg nie przybywa
No to właśnie u nas identycznie [emoji23] ale mimo tego że kg lecą w dół to brzuszek już powoli zaczyna być widać [emoji4]
 
Do góry