reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Ja w przed pierwszą ciąża ważyłam 52, najpierw schudłam do 50 a pod koniec ciąży miałam 62. Dwa miesiące po ciąży znów ważyłam 50, miesiąc po tym znów zaszłam w ciąże i tym razem nie chudnąć na początku znów przytyłam do 62 na końcówce ciąży. I znów szybko schudłam do 52. Długo mi sie ta waga utrzymywała bo 8 lat i nagle gdy zaczęłam pracować w pracy biurowej zaczęłam tyć i poszło 10 kg do góry.
W trzecią ciąże zaszłam po następnym roku czyli po 9 od drugiej ciąży wiec startowałam z 62 i tym razem dobiłam do 80 pod koniec ciąży, po tej trzeciej ciąży kg leciały bardzo powoli w dół i Jak w styczniu zaszłam w ciąże miałam 64 w lutym poroniłam to miałam 66 a teraz dochodzi do 68 gdy dużo zjem poprzedniego dnia wiec waga bardzo szybko wzrasta. Wiem że niema co się teraz przejmować wagą ale boje się że po tej ciąży będą mi tez tak powoli leciały kg w dól albo jeszcze wolniej

Ja tez w pierwszej ciąży zaczynałam z waga 54 po trzech chlopcach było jesze względnie bo 58-60 A po niuni ni choroba nie chce nic spasc- A minęły już 3 lata. Z na zaczynałam z waga 61 i czułam się najlepiej w tej wadze A po porodzie 67 aż do dziś 😥
Lata i ciaze- A i jeszcze u mnie brak ruchu robią swoje...
 
reklama
Moi to się chyba dowiedzą jak urodze. Już po ostatniej ciąży mama kazała ,,coś'' z sobą zrobić żeby dzieci nie bylo. Ono bardzo anty- dzieciolubni. Dobrze że jest kwarantanna to mam pretekst żeby im się nie pokazywać.
No cóż ja też nie planowałam 5 dzieci ale jak Bóg da to będą. Tylko dziwne skąd się wzięła u mnie ta ciaza- do tej pory się zastanawiam 🤔🤔🤔

Ja mimo tego że chciałam tą ciąże to tez niewiem „jak ona powstała” no niby wiem jak ale chodzi o to że niewiedziałam dokładnie czy będę miała owulacje w normalnym czasie zaraz po poronieniu i tak wyszło że akurat kiedy była owulacja to mąż w delegacji był wiec dziecko powstało albo 4 przed owulacją w walentynki albo 2 dni po czyli tydzień puźniej.
We wtorek Owulacja potwierdzona testami i kluciem jajników oraz z usg po wielkości zarodka tez by się zgadzało Że owulacja wtedy była
 
Moi to się chyba dowiedzą jak urodze. Już po ostatniej ciąży mama kazała ,,coś'' z sobą zrobić żeby dzieci nie bylo. Ono bardzo anty- dzieciolubni. Dobrze że jest kwarantanna to mam pretekst żeby im się nie pokazywać.
No cóż ja też nie planowałam 5 dzieci ale jak Bóg da to będą. Tylko dziwne skąd się wzięła u mnie ta ciaza- do tej pory się zastanawiam 🤔🤔🤔
U mnie to samo tylko z 3 :( mama jak się dowiedziała to mnie ochrzanila że ja stara co ja robię itd, a ja naprawdę liczyłam że nie zajde, mam dość długie cykle i było to raczej niemożliwe, wstyd normalnie :(
 
Ja w przed pierwszą ciąża ważyłam 52, najpierw schudłam do 50 a pod koniec ciąży miałam 62. Dwa miesiące po ciąży znów ważyłam 50, miesiąc po tym znów zaszłam w ciąże i tym razem nie chudnąć na początku znów przytyłam do 62 na końcówce ciąży. I znów szybko schudłam do 52. Długo mi sie ta waga utrzymywała bo 8 lat i nagle gdy zaczęłam pracować w pracy biurowej zaczęłam tyć i poszło 10 kg do góry.
W trzecią ciąże zaszłam po następnym roku czyli po 9 od drugiej ciąży wiec startowałam z 62 i tym razem dobiłam do 80 pod koniec ciąży, po tej trzeciej ciąży kg leciały bardzo powoli w dół i Jak w styczniu zaszłam w ciąże miałam 64 w lutym poroniłam to miałam 66 a teraz dochodzi do 68 gdy dużo zjem poprzedniego dnia wiec waga bardzo szybko wzrasta. Wiem że niema co się teraz przejmować wagą ale boje się że po tej ciąży będą mi tez tak powoli leciały kg w dól albo jeszcze wolniej
Ja co uda mi się schudnąć w ciąże zachodze, pracuje ostro na powrót do wagi sprzed ciąży bo mam skłonności do tycia straszne, teraz też schudłam i dupa znów ciąża, chyba przestanę się odchudzać
 
Ja wręcz mam nadzieję, że będzie zakaz odwiedzin w szpitalu w listopadzie. No jeśli nie będzie zakazu to będzie niesmak, że nie życzę sobie odwiedzin poza mężem ;)
Dostałam taką lekcje po pierwszym, że teraz juz nie będę się cackac :D
No ja tez mam nadzieje , ze nie wpadnie im taki pomysł do głowy by od razu do szpitala przyjeżdżać w odwiedziny i tz sie zapowiedział, ze bedzie wiózł mnie do Bartoszyc , wiec oni raczej nie przyjadą tam bo mieszkają za Mragowem , wiec to inna strona a poza tym teraz długo w szpitalu nie trzymają wiec pewnie by nie zdążyli haha [emoji28]
 
reklama
I ja też dzisiaj po prenatalnym. Zanim lekarz zaczął to serce mi tak mocno biło że masakra. Miałam robione przez brzuch i wszystko ładnie było widać. Dzidziuś trochę większy niż na dzisiejszy wiek 12+0 mierzy 56,6 mm czyli 4 dni większy. Szerokość główki 17,5mm akcja serduszka 165/min obraz prawidłowy bez cech niedomykalności zastawki. Prawidłowa fala tętna żylnego kość nosowa widoczna przezierność karkowa 1,0mm zarys główki tułowia i kończyn prawidłowy przy pępowinie nie ma nic niepokojącego bo lekarz mówi że nieraz zdarzaja się jakieś przepuchliny czy coś u nas nie ma. Mówi że decyzja o pappa należy do mnie ale wg USG wszystko w jak najlepszym porządku. Dzidziuś ładnie się ruszał i współpracował [emoji5] mówi że wyrostek płciowy jest widoczny ale nie będzie narazie nic sugerował bo to może się zmienić. No i dostałam filmik na płytce i zdjęcie w 3d a tego się wogole nie spodziewałam
Super, ze dzidziuś zdrowy i współpracujący [emoji7][emoji7] Gratki [emoji8]
 
Do góry