reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Ja wzięłam wieczorem a na drugi dzień ok 11 miałam badanie i wyszło ok więc raczej to nie przeszkadza.

A właśnie mam pytanie, może któraś się orientuje. Czy wieczór przed pobraniem cytologii można zaaplikować luteinę? Rano nie zamierzam ale wieczorem? Ginekolog powiedziała, żebym zaaplikowała bo ona sobie szyjke oczyści ale... zawsze zaleca się, żeby nawet na kilka dni przed cyto nie wspolzyc ani nie aplikować nic.
No kiedys u jednej ginekolozki bylo napisane,ze na badanie zglaszac sie po 3 dniach od zaprzestania brania tabletek dopochwowych I nie wspolzyc 24h przed badaniem..
 
Ja mam Hashimoto, a więc niedoczynność tarczycy i robię tsh co 3-4 tygodnie jak zalecił lekarz. Nie ma co przedłużać bo jak wzrośnie zapotrzebowanie to będzie trzeba zwiększyć dawkę leków.
Przy 1 ciąży wyszły mi problemy z tarczyca i poronilam, do konca nie wiem co było przyczyną ale bardzo możliwe że tarczyca. Od tego czasu bardzo jestem wyczulona na to tsh i max co 4 tyg robię.
Ok, dzięki za info. Trzeba zatem zrobić.
 
Dokładnie dla mnie to jest chore że niektórzy wszystko musi mieć nowe, ja nie zamierzam kupować nowego wózka ani nosidełka chcemy kupić używane też są w dobrym stanie i wcale nie gorsze. O łóżeczku też myślimy nad używanym, ale wtedy nowy będzie materac i pościel oczywiście, bo to dziecko zużyje na długo. Co do ciuszków dla dziecka też jakoś nie mam zamiaru za dużo nowych kupować bo takie nowsze to aby do lekarza moim zdaniem czy na jakieś większe wyjścia. Jak jest wszystko ładne i w dobrym stanie to dlaczego nie, na dodatek dziecko szybko rośnie więc nie wiem czy sens wszystko nowe kupować.Dokładnie, ja też zaszłam w połowie lutego jakoś i skąd mieliśmy z mężem wiedzieć że jakieś paskudztwo będzie. Najważniejsze żebyśmy podchodziły racjonalnie do naszych ciąż. Też tak uważam że lepiej w listopadzie rodzić niż teraz.
Ja przy pierwszym robiłam podejście do używanego wózka, ale jak zobaczyłam parę egzemplarzy to zwątpiłam i kupiliśmy nowy jednak. Ale z bardzo średniej półki. Prowadziłam dla porównania wózek koleżanki za 4000 zł i niby jest ta różnica w lekkości prowadzenia, ale nie jakaś kosmiczna. Chociaż z drugiej strony kupując 3w1 zapłaciliśmy 2000 zł, a za rok kupiliśmy spacerówkę za 1200 zł, a koleżanka już drugiej spacerówki kupować nie musiała.

Z ciuszkami... miałam trochę z lumpa, trochę od koleżanki. Ale szczerze mówiąc największą przyjemność sprawiał mi widok małego ubranego w rzeczy, które kupowałam sama nowe.
Ale ja nie miałam dużo ubranek, młody się jakoś nie brudzil i jak słuchałam jak niektórzy po kilka razy dziennie muszą przebierać to było to dla mnie coś nowego.
 
Zamin był ten wirus to z naszą suczką nawet jakieś 7km pieszo potrafiliśmy zrobić, teraz niestety aby wyjść na podwórko można, chociaż pogoda nie zachęca do bycia na dworze. Ale mam nadzieje, że dzisiaj jakoś popołudniu wiać nie będzie to mężowi pomige w malowaniu studni [emoji16][emoji16][emoji23]
A to jak pieska masz tk tym bardziej masz motywację do wyjścia :)

Ja przed wirusem i ciążą od 1.5 roku na pole dance regularnie chodzilam[emoji23] więc kondycję mialam. Zaginęła gdzieś w te 2 miesiace [emoji2356]
 
reklama
Do góry