reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

Inhalacje super tylko pamiętajcie dziewczyny, że w ciąży nie wszystkich olejków eterycznych można używać. Nie pamiętam które są zakazane, najlepiej poczytajcie/popytajcie zanim jakiegoś konkretnego uzyjecie [emoji4] to jednak silne substancje
Popieram. Ja nebulizatorem się załatwiłam tak jak byłam chora, dałam sól fizjologiczna i kropelkę olejku miętowego i był tak silny, że mi przełyk podrażnił dlatego nie mogłam jeść i tabletek połykać [emoji849][emoji849] więc nie polecam, lepiej woda gorąca z minimum tego olejku i ręcznik na głowę...
 
reklama
Irigasin to się nazywa bryłki z 5 razy dziennie
Ale pierwsza szcęśliwa?
No ja juz po jednym antybiotyku tez.... teraz grozi mi drugi z powodu zatok :no2:
Domowe sposoby nic nie dają i jestem załamana bo jedną stratę mam za sobą a jak już wiecie mam 37 lat w sierpniu 38....
No wlaśnie za przeproszeniem wysmarkac sie nie moge a jak sie uda to barwy żółto- zielono-biale z domieszką krwi mimo inhalacji plus splywa to na oskrzela i mam kaszel mokry...
Ja niestety też tak miałam na początku w zeszłym tygodniu, od końca marca sie męczyłam, pomaga też cebula przy łóżku na noc. Pare dni tak miałam i w nocy spałam normalnie.
Kilka dni temu pisałam że mnie zatoki wzięły i gorączka, napisze Wam jak udało mi się wyleczyć. Przede wszystkim na katar *spam* taki spray do nosa, on pomaga nawilzac nie i wydzielina spływa nosem a nie gardłem. Do tego inhalacje z kropli eukaliptusa ( gorąca woda kilka kropli i głowa pod ręcznikiem ) . Kolejna rzecz dalej pije szoty z witaminy C i sok z żurawiny, do tego pije sok z czarnego bzu który działa przeciwzapalnie. Dziś jestem kompletnie zdrowa, oprócz suchego nosa od smarkania już choroby nie widać. Polecam :)
Witamina C jest bezpieczna w ciąży? Ja jeszcze mam delikatny katar, a na gardło polecam płukanie gardła dentoseptem, rzeczywiście po 3-4 dniach gardło w nocy już nie bolało, a to było najgorsze obudzić sie w nocy z bolącym gardłem.


Mnie tu od wczoraj rana jakoś nie było i strasznie dużo o dziwo do nadrobienia miałam. Pozdrawiam w ten wielkanocny poniedziałek.
 
Hejka. Z tymi przyjaźniami to prawda. Niejednoktornie też się przejechałam na "przyjaciółkach". Jedna gadała na mnie za moimi plecami a druga wszystko co jej mówiłam w tajemnicy gadała mężowi i znajomym - żenada. Teraz stawiam na inne relacje. Mam jedną serdeczną koleżankę - przyjaciółkę, z którą widujemy się dosyć rzadko bo mieszkamy kawałek od siebie ale wiem, że w razie problemów mogę na nią liczyć, nawet o 1 w nocy. Zrozumiałam, że nie chodzi tu o to żeby siedzieć codziennie na telefonie i plotkować albo spotykać się codziennie na kawkę ale mimo odległości i swoich żyć, obowiązków, mieć kogoś, z kim da się pośmiać i popłakać, kto Cie nie wystawi, co do którego ma się pewność, że po prostu będzie.

Dziewczyny, pod koniec tygodnia mam wizytę, i jesli wszystko będzie ok umawiamy się na prenatalne i poznam płeć dziecka [emoji86][emoji85][emoji214]
 
Drogie, wg licznika 6t.3dni serduszko 70u/min.lekarka nie daje szans, po tym wyroku jakby od reki ustępują objawy ciazy. Ponowne USG za tydzień: 10.04 tj.7t.3dni na USG brak echa seruszka. Brak jakichkolwiek objawów, ani krwi, ani skurczy brzucha ile mam bezpieczbie czekać samodzielne ronienie?
Kochana bardzo mi przykro 😭 Wg mnie nie ma co czekac dlugo. U mnie serce sie zatrzymalo w 11 tyg a dowiedziałam sie w 13 tyg wiec 2 tyg bylam nieświadoma ze cos jest nie tak, tydzien pozniej kazali zglosic sie do szpitala na wywolanie poronienia wiec w sumie by bylo 3 tyg po zatrzymaniu serca co wg mnie jest dlugo za dlugo. Ja jak sie dowiedzialam w 13 tyg ze serce nie bije a poronienie sie nie zaczelo to zaczelam sama dzialac, dlugi spacer, rowerek i skakanie na piłce i poronienie zaczelo sie samo kilka godzin pozniej..
 
Hejka. Z tymi przyjaźniami to prawda. Niejednoktornie też się przejechałam na "przyjaciółkach". Jedna gadała na mnie za moimi plecami a druga wszystko co jej mówiłam w tajemnicy gadała mężowi i znajomym - żenada. Teraz stawiam na inne relacje. Mam jedną serdeczną koleżankę - przyjaciółkę, z którą widujemy się dosyć rzadko bo mieszkamy kawałek od siebie ale wiem, że w razie problemów mogę na nią liczyć, nawet o 1 w nocy. Zrozumiałam, że nie chodzi tu o to żeby siedzieć codziennie na telefonie i plotkować albo spotykać się codziennie na kawkę ale mimo odległości i swoich żyć, obowiązków, mieć kogoś, z kim da się pośmiać i popłakać, kto Cie nie wystawi, co do którego ma się pewność, że po prostu będzie.

Dziewczyny, pod koniec tygodnia mam wizytę, i jesli wszystko będzie ok umawiamy się na prenatalne i poznam płeć dziecka [emoji86][emoji85][emoji214]
Dokładnie tak jak mówisz, przyjaciel to ktoś taki na kogo można liczyć, kto Cię wesprze w trudnych chwilach i nie obrabia tyłka za plecami komu popadnie tylko trzyma wszystko dla siebie i nie musi to być przyjaciel z którym wisi się codziennie na telefonie czy widuje się często...

Oo to super, ten czas szybko leci - niedługo większość z nas będzie wiedziała kto siedzi w brzuszku :) ja mam wizytę w czwartek a muszę te badania zrobić i nie wiem czy jutro robić wszystkie czy część, zgłupiałam już [emoji849]
 
Drogie, wg licznika 6t.3dni serduszko 70u/min.lekarka nie daje szans, po tym wyroku jakby od reki ustępują objawy ciazy. Ponowne USG za tydzień: 10.04 tj.7t.3dni na USG brak echa seruszka. Brak jakichkolwiek objawów, ani krwi, ani skurczy brzucha ile mam bezpieczbie czekać samodzielne ronienie?

Nieodpowiem na pytanie tylko chciałam ci napisać ze wspolczuje i wysyłam uściski wsparcia
 
Coś z tym jest że w kolejnych ciążach, szybciej brzuszek.
Bo w pierwszej ciąży coś wybiło po 20tyg, w drugiej po 15 tyg, w trzeciej wybiło po 10 tyg, a teraz wybił brzuszek praktycznie odrazu po pozytywnym teście czyli po 5tyg.
 
Dokładnie tak jak mówisz, przyjaciel to ktoś taki na kogo można liczyć, kto Cię wesprze w trudnych chwilach i nie obrabia tyłka za plecami komu popadnie tylko trzyma wszystko dla siebie i nie musi to być przyjaciel z którym wisi się codziennie na telefonie czy widuje się często...

Oo to super, ten czas szybko leci - niedługo większość z nas będzie wiedziała kto siedzi w brzuszku :) ja mam wizytę w czwartek a muszę te badania zrobić i nie wiem czy jutro robić wszystkie czy część, zgłupiałam już [emoji849]
A jakie masz badania do zrobienia? To pierwsze zlecone z krwi?
 
reklama
Do góry