reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

A skąd to wiedziałaś?
Tzn co? Że ciaza nie rozwija się prawidłowo? Był 8tc a dopiero pojawił się pęcherzyk ciazowy chociaż testy ciążowe wychodziły pozytywne w dniu spodziewanej miesiączki więc nie było mowy o przesunięciu owulacji. Na początku lekarz oczywiście nie mówił że poronie tylko ze ciaza mlodsza o jakieś 3 tygodnie niz z OM
 
reklama
Tzn co? Że ciaza nie rozwija się prawidłowo? Był 8tc a dopiero pojawił się pęcherzyk ciazowy chociaż testy ciążowe wychodziły pozytywne w dniu spodziewanej miesiączki więc nie było mowy o przesunięciu owulacji. Na początku lekarz oczywiście nie mówił że poronie tylko ze ciaza mlodsza o jakieś 3 tygodnie niz z OM
Rozumiem, przepraszam że pytam, jestem niby w 3 ciąży, 2 dzieci już mam i nigdy nie myślałam że poronie itd teraz jestem w 7 tygodniu, ale zaczęłam z przerażeniem czytać jak powszechne jest to zjawisko, od wielu dziewczyn także dowiedziałam się jak różnie może do tego dojść, stąd moje pytanie. Trzymam kciuki żeby Tobie tym razem się udało, pozdrawiam
 
Rozumiem, przepraszam że pytam, jestem niby w 3 ciąży, 2 dzieci już mam i nigdy nie myślałam że poronie itd teraz jestem w 7 tygodniu, ale zaczęłam z przerażeniem czytać jak powszechne jest to zjawisko, od wielu dziewczyn także dowiedziałam się jak różnie może do tego dojść, stąd moje pytanie. Trzymam kciuki żeby Tobie tym razem się udało, pozdrawiam
U mnie 3 ciaze ok, 4 tez bylo idealnie - usg 8 tydz 3 dzien i wynik idealny, w 12 tyg 4 dni informacja, ciaza martwa od 10tyg 4 dni.
Uszkodzenia genetyczne.
Teraz mam schizy, nawet z Wami już nir piszę, bo dla mnie kazdy dzień to wielkie zmartwienie.
Od 2 dni piersi mniej bolą i mdlosci ustaja wiec moja psychika szaleje. Usg mam dopiero 23.04 lub 20.04 zalezy jak lekarz mnie przyjmie.
 
Rozumiem, przepraszam że pytam, jestem niby w 3 ciąży, 2 dzieci już mam i nigdy nie myślałam że poronie itd teraz jestem w 7 tygodniu, ale zaczęłam z przerażeniem czytać jak powszechne jest to zjawisko, od wielu dziewczyn także dowiedziałam się jak różnie może do tego dojść, stąd moje pytanie. Trzymam kciuki żeby Tobie tym razem się udało, pozdrawiam
Nie szkodzi ze pytasz. Ja już wyzdrowiałam z tego i mogę o tym mówić swobodnie. Dużo mi dało to że nikomu z mężem nie powiedzieliśmy o ciąży, więc nie miałam niepotrzebnego współczucia z ich strony itp... Na poronienie wzięłam 2 dni zwolnienia od rodzinnej niby grypa żołądkowa i wróciłam od razu do pracy, do swojej codzienności. Dzięki za życzenia, też mam nadzieję że się uda tym razem i że za 2 tyg będę mogła już cieszyc się dzidzusiem razem z bliskimi 😉
 
U mnie 3 ciaze ok, 4 tez bylo idealnie - usg 8 tydz 3 dzien i wynik idealny, w 12 tyg 4 dni informacja, ciaza martwa od 10tyg 4 dni.
Uszkodzenia genetyczne.
Teraz mam schizy, nawet z Wami już nir piszę, bo dla mnie kazdy dzień to wielkie zmartwienie.
Od 2 dni piersi mniej bolą i mdlosci ustaja wiec moja psychika szaleje. Usg mam dopiero 23.04 lub 20.04 zalezy jak lekarz mnie przyjmie.
Ojej, przykro mi, dziękuję że napisałaś do mnie, sama nie wiem po co mi ta wiedza, może wiek mój trochę może mieć wpływ, a może słowa koleżanki, która jak jej powiedziałam to stwierdziła żebym się tak nie cieszyła bo mogę jeszcze poronic, nie miałam pretensji bo ona sama poronila 3 razy. Kurcze nie wiem już co gorsze mieć czy nie mieć dzieci, to oczekiwanie w strachu :(
 
U mnie 3 ciaze ok, 4 tez bylo idealnie - usg 8 tydz 3 dzien i wynik idealny, w 12 tyg 4 dni informacja, ciaza martwa od 10tyg 4 dni.
Uszkodzenia genetyczne.
Teraz mam schizy, nawet z Wami już nir piszę, bo dla mnie kazdy dzień to wielkie zmartwienie.
Od 2 dni piersi mniej bolą i mdlosci ustaja wiec moja psychika szaleje. Usg mam dopiero 23.04 lub 20.04 zalezy jak lekarz mnie przyjmie.
Mi też objawy zmalały... W piątek byłam na usg, serce jak dzwon. Nie martw się, nie musi to Oznaczać straty [emoji6][emoji214]
 
Ojej, przykro mi, dziękuję że napisałaś do mnie, sama nie wiem po co mi ta wiedza, może wiek mój trochę może mieć wpływ, a może słowa koleżanki, która jak jej powiedziałam to stwierdziła żebym się tak nie cieszyła bo mogę jeszcze poronic, nie miałam pretensji bo ona sama poronila 3 razy. Kurcze nie wiem już co gorsze mieć czy nie mieć dzieci, to oczekiwanie w strachu :(
Jestem starsza niz Ty.
I ta 4 ciaza to swieza sprawa bo zakonczyla sue w pazdzierniku. 18.04 mialam termin. Wiec dla mnie to straszny czas. Jutro wybieram sie sie na grob coreczki..
Tak bardzo ja kocham.
A ta obecna ciaza to wielka niespodzianka, bo zabezpieczalam sie a jednak jest.
Wierzę, ze musi byc dobrze ale mimo wszystko kazdy bol, kazdy brak mdlosci mnie przeraza.

Nie martw sie i staraj sie o tym nie myslec. koleżanki nie sluchaj! Ciesz sie kazdym dniem. Bo na przyszlosc wplywu nie masz, a kazdy dzien z tym malenstwem w brzuszku to cud.
 
Jestem starsza niz Ty.
I ta 4 ciaza to swieza sprawa bo zakonczyla sue w pazdzierniku. 18.04 mialam termin. Wiec dla mnie to straszny czas. Jutro wybieram sie sie na grob coreczki..
Tak bardzo ja kocham.
A ta obecna ciaza to wielka niespodzianka, bo zabezpieczalam sie a jednak jest.
Wierzę, ze musi byc dobrze ale mimo wszystko kazdy bol, kazdy brak mdlosci mnie przeraza.

Nie martw sie i staraj sie o tym nie myslec. koleżanki nie sluchaj! Ciesz sie kazdym dniem. Bo na przyszlosc wplywu nie masz, a kazdy dzien z tym malenstwem w brzuszku to cud.
Mój drugi synek urodził się z wadą serca, na szczęście już jest po operacji i rozwija się super ale ostatni rok to koszmar, powiedziałam że więcej dzieci nie chce i tak miało być, aż tu niespodzianka, boję się wszystkiego, po kilkunastu pobytów w szpitalu i to nie tylko z powodu wady serca, lekarz mówi że teraz nie musi być coś nie tak ale ja drże, bardzo mi przykro że straciłas córeczkę, ja przy dwóch operacjach synka myślałam że to już koniec, pierwsza miał gdy miał 3 tygodnie drugą gdy miał 7 miesięcy, gdy na niego patrzę trudno mi uwierzyć że tyle przeszedł. Pytanie czy ja przetrwam kolejną chorobę dziecka???
 
reklama
Mój drugi synek urodził się z wadą serca, na szczęście już jest po operacji i rozwija się super ale ostatni rok to koszmar, powiedziałam że więcej dzieci nie chce i tak miało być, aż tu niespodzianka, boję się wszystkiego, po kilkunastu pobytów w szpitalu i to nie tylko z powodu wady serca, lekarz mówi że teraz nie musi być coś nie tak ale ja drże, bardzo mi przykro że straciłas córeczkę, ja przy dwóch operacjach synka myślałam że to już koniec, pierwsza miał gdy miał 3 tygodnie drugą gdy miał 7 miesięcy, gdy na niego patrzę trudno mi uwierzyć że tyle przeszedł. Pytanie czy ja przetrwam kolejną chorobę dziecka???
Ja naprawdę staram sie myśleć pozytywnie. Wiem, ze stres może zaszkodzić ale jest trudno. Bardzo.
 
Do góry