reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Byłam 2 marca na USG i potem 16 marca czy serduszko bije i tyle... I miała być 30 marca..odwołana i przełożona na 29 kwietnia jak będzie czynne..
Masakra, moja koleżanka która jest obecnie w 6 miesiącu chodzi na wizyty co 2, maks 3 tygodnie od początku ciąży i nadal jej lekarz przyjmuje swoje ciężarne. To jest chore co się dzieje. A masz chociaż zrobione te pierwsze badania, mocz, morfologie itp?

Ja dziś byłam na pobraniu krwi i oddałam mocz ale musiałam jechać kawałek bo w mojej okolicy wszystkie laboratoria zamknięte. Ale szukajcie dziewczyny, na pewno coś będzie otwarte.
 
reklama
Byłam 2 marca na USG i potem 16 marca czy serduszko bije i tyle... I miała być 30 marca..odwołana i przełożona na 29 kwietnia jak będzie czynne..
A który to tc? Może jakoś wytrzymasz, albo uda się znaleźć jakiegoś lekarza. Ja nie wiem czy będę miała wizytę we wtorek i w sumie nie wiem czy ją chce, zdaje się na lekarza. Byłam tydzień temu więc nie wiem czy jest sens chodzić co 2 tygodnie. W poprzedniej ciąży miałam wizyty co 3 tygodnie i nie na każdej miałam usg. Potem to było dla mnie tylko męczące jeżdżenie 60km tylko po to żeby lekarz zajrzał w badania.
 
Masakra, moja koleżanka która jest obecnie w 6 miesiącu chodzi na wizyty co 2, maks 3 tygodnie od początku ciąży i nadal jej lekarz przyjmuje swoje ciężarne. To jest chore co się dzieje. A masz chociaż zrobione te pierwsze badania, mocz, morfologie itp?

Ja dziś byłam na pobraniu krwi i oddałam mocz ale musiałam jechać kawałek bo w mojej okolicy wszystkie laboratoria zamknięte. Ale szukajcie dziewczyny, na pewno coś będzie otwarte.
Nie nic jeszcze nie mam właśnie.. nic mi nie dał..myślałam, że w poniedziałek..i odwołał...
Na następnej wizycie będę już w 12 tyg 😟
 
A który to tc? Może jakoś wytrzymasz, albo uda się znaleźć jakiegoś lekarza. Ja nie wiem czy będę miała wizytę we wtorek i w sumie nie wiem czy ją chce, zdaje się na lekarza. Byłam tydzień temu więc nie wiem czy jest sens chodzić co 2 tygodnie. W poprzedniej ciąży miałam wizyty co 3 tygodnie i nie na każdej miałam usg. Potem to było dla mnie tylko męczące jeżdżenie 60km tylko po to żeby lekarz zajrzał w badania.
8 tc zaraz się zacznie... To często masz... To mi wychodzi na to że raz na miesiąc, albo rzadziej..
 
Wczoraj się zdenerwowałam, że nie przyjmie mnie w poniedziałek lekarz tylko może pod koniec kwietnia, że pół nocy głową bolała i dziś dalej tragedia, że chyba zejdę z tego świata [emoji27][emoji24][emoji31]

Boje się, że nie jestem pod żadną opieka w tym momencie,żadnych badań..leki się kończą... Jest koszmar...
W poniedziałek będzie dzwonić położna o L4 i dopytam o z badaniami i duphastonem dalej... Ale czy ona się tak zna że mi poradzi.nie wiem...a tak liczyłam, że nie odwołają i dupa...
Nie umiem sobie znaleźć miejsca..
Śnią mi się okropne koszmary... Jak żyć...[emoji47]
Kurcze a moze sprobuj gdzies indziej?
 
Byłam 2 marca na USG i potem 16 marca czy serduszko bije i tyle... I miała być 30 marca..odwołana i przełożona na 29 kwietnia jak będzie czynne..
Skoro masz serduszko to w sumie dobre tyle[emoji123]
A ten 29.04 to ktory bedzie tydzien?
Zdazysz wtedy prenatalne zrobic?
 
Współczuję Wam dziewczyny, że macie taki problem z dostępem do lekarza :( Ja byłam w poniedziałek na wizycie i lekarz kazał przyjść ponownie za 2 tygodnie ze wszystkimi wynikami.

Jak Wy się w ogóle czujecie? Mnie co chwilę mdli, jestem mi słabo, nie mam na nic siły, a teraz dzieci w domu i trzeba im jakoś czas organizować. Oby szybko ten 1 trymestr minął
 
Nie nic jeszcze nie mam właśnie.. nic mi nie dał..myślałam, że w poniedziałek..i odwołał...
Na następnej wizycie będę już w 12 tyg [emoji45]
Najgorzej, że nie masz badań. A myślisz o badaniach prenatalnych? Bo jak Cię znowu oleje to tak kiepsko zostać bez żadnego usg w tym czasie, nawet zwykłego.
Może jednak warto się jeszcze rozejrzeć w okolicy czy nie ma jakiegoś ginekologa. Ja też długo nie miałam pojęcia, że w przychodni do której teraz chodzę jest ginekolog. Kiedyś był tam tylko stomatolog.
 
A który to tc? Może jakoś wytrzymasz, albo uda się znaleźć jakiegoś lekarza. Ja nie wiem czy będę miała wizytę we wtorek i w sumie nie wiem czy ją chce, zdaje się na lekarza. Byłam tydzień temu więc nie wiem czy jest sens chodzić co 2 tygodnie. W poprzedniej ciąży miałam wizyty co 3 tygodnie i nie na każdej miałam usg. Potem to było dla mnie tylko męczące jeżdżenie 60km tylko po to żeby lekarz zajrzał w badania.
Ja od wizyty serduszkowej kolejna mam za 4 tygodnie. W zeszlej ciazy mialam co 3 tygodnie, ale w sumie tu co 4 mysle, ze dramatu nie ma...
Ale za czesto bym nie jezdzila jak sie nic nie dzieje. Nie ma co ryzykowac zwlaszcza teraz... lepiej wysiadywac jajko w domu:)
 
reklama
Nie nic jeszcze nie mam właśnie.. nic mi nie dał..myślałam, że w poniedziałek..i odwołał...
Na następnej wizycie będę już w 12 tyg 😟

Ja na twoim miejscu obdzwonilabym wszystkich prywatnych w okolicy nawet do 100 km i sie gdzies umowila tak aby pogadac i dostac skierowanie na badania (nie wierze ze nie ma ani jednego lekarza) Nie siedz bezczynnie tylko dzialaj. Te badania na poczatku sa bardzo wazne. Na moim przykladzie wiem ile szkody moze zrobic chociażby podwyższone tsh 😔 Trzeba wszystko skontrolowac bo to bardzo wazne, zwlaszcza w 1 trymestrze. powodzenia 😘
 
Do góry