reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

@zeberka363 jak mu idzie z tą stomią leżenie na brzuszku?
Jak powietrze z worka wypuszczone to nawet poleży,ale tak max 15 min 😅
Wszyscy mówią że właśnie takie rudawe ma i nie wiadomo skąd bo my bruneci i w rodzinach też bruneci.
Daria napewno wyczuwa bo to tata ja kąpał i usypial wieczorami a teraz go nie ma tylko w telefonie i na zdjęciach
Te pierwsze włoski się wycierają lub zmieniają barwe 😉
 
reklama
To wiadomo ze zmieniają barwę i się wycierają moja strasznie wyciera ma takiego placka z jednej strony że masakra
Dziś przy jedzeniu strasznie się rzucała drapala siebie mnie koszulke ciągła co to może znaczyć?
W nocy obudziła się z przeraźliwym krzykiem i płaczem chyba z godzinę ja uspokajalam o co mogło chodzić?
 
Czytałam w jakiejś książce wczoraj w przychodni ale niestety nie mogę sobie przypomnieć tytulu i byl tam przykładowy jadłospis dla dziecka na rozszerzaniu diety po 5(6msc KP) tak było napisane i chciałam zapytać czy taki jest według was okej
I posiłek np dajmy na to 5 mleko 150ml
II posiłek 8 mleko 150ml
III posiłek 10 kaszka ok 100ml
IV posiłek 11:30 słoik owocowy
V posiłek 13 mleko 150ml
VI posiłek 15 obiad/zupa słoik cały
VII 17:30 mleko 150ml
VIII 20:30 mleko 150ml
Lub II wariant
5 mleko 150ml
8mleko 150ml/kaszka 100ml
10sloik owocowy
12 mleko 150ml
14 zupa obiad słoik
15 mleko 150ml
18 mleko 150ml
21 mleko 150ml
Wiadomo godziny orientacyjne
Czy któryś jest okej czy nie bardzo bo już się gubię w tym wszystkim w jednych tak w innych tak
A ja w moim stanie wolałabym mieć ustawione w telefonie godziny i co mam podawać i ile bo tak to się nie wyrabiam nie umiem ogarnąć a tak może byłoby mi łatwiej
 
Albo może któraś z Was podjęła by się i ułożyła dla niej coś orientacyjnego jak to powinno wyglądać? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w tych trudnych momentach byłaby to nieoceniona pomoc
 
@Paella wydajesz się znać na rzeczy. Myślisz że dobrze to wygląda?
Czytałam w jakiejś książce wczoraj w przychodni ale niestety nie mogę sobie przypomnieć tytulu i byl tam przykładowy jadłospis dla dziecka na rozszerzaniu diety po 5(6msc KP) tak było napisane i chciałam zapytać czy taki jest według was okej
I posiłek np dajmy na to 5 mleko 150ml
II posiłek 8 mleko 150ml
III posiłek 10 kaszka ok 100ml
IV posiłek 11:30 słoik owocowy
V posiłek 13 mleko 150ml
VI posiłek 15 obiad/zupa słoik cały
VII 17:30 mleko 150ml
VIII 20:30 mleko 150ml
Lub II wariant
5 mleko 150ml
8mleko 150ml/kaszka 100ml
10sloik owocowy
12 mleko 150ml
14 zupa obiad słoik
15 mleko 150ml
18 mleko 150ml
21 mleko 150ml
Wiadomo godziny orientacyjne
Czy któryś jest okej czy nie bardzo bo już się gubię w tym wszystkim w jednych tak w innych tak
A ja w moim stanie wolałabym mieć ustawione w telefonie godziny i co mam podawać i ile bo tak to się nie wyrabiam nie umiem ogarnąć a tak może byłoby mi łatwiej
 
Mój jada mniej wiecej tak
2 ga w nocy mleko 120ml
5 ta mleko 130ml
8.3o kaszka ok 80ml
12 zupka pół słoiczka
14 mleko 140 ml
16.30 deserek pół słoiczka
18.30 mleko 130ml
20.30 mleko 150ml
Ilość mleka wpisana orientacyjnie- bo różnie to z nim bywa, czasem 100ml mu wystarcza
 
Powiem tak, moja w życiu nie zjadłaby takiej ilości jedzenia w ciągu jednego dnia 😉
Jadłospis może teoretycznie ok, ale nie dla dziecka 5 m-cy które nie chce jeść. Przecież ten maluch ma żołądek wielkości własnej piąstki. Każde dziecko jest inne i jak ma apetyt i zjada to super, ale z tego co pisała Beata jej mała raczej nie jest głodomorkiem i mi się wydaje, że tego jest za dużo. Może jeszcze przy kp to ok, bo jednak mleko kobiece jest bardziej lekkostrawne, ale mm jest bardziej sycące i dołożenie właściwie 3 pełnych posiłków to jest moim zdaniem naprawdę dużo.
Ja mogę napisać jak to u mnie wygląda. Dopiero zaczynamy rozszerzać dietę i mała dostaje 2 posiłki uzupełniające dziennie. Zje różnie - czasem więcej, czasem mniej, a czasem tylko skubnie parę kęsów. Dostaje zazwyczaj jakąś kaszkę albo jajecznice na parze albo pasta warzywna czy owocowa czy owsianka, a na obiadek zazwyczaj jakąś zupkę czy mięso z warzywami. Raczej blenduje, choć powoli staram się dawać jej kawałki bo widzę, że nieźle sobie z nimi radzi. Ale jak nie chce jeść to nie, ja te posiłki traktuje jako dodatek do mleka, bardziej po to, żeby mała uczyła się nowych smaków i tego, że w ogóle istnieje coś poza mlekiem.
No i niestety, ale nie da się tego ustawić pod konkretne godziny, znaczy można próbować, ale trzeba mieć w głowie to, że to tylko dziecko, ono nie działa wg harmonogramu 😉 Czasem ten obiadek wypadnie o 13, a czasem o 14.
No i dochodzi kwestia alergii, jeśli mała krzyczy, wije się, drapie itp to ja się zastanawiam czy ona jednak nie jest uczulona. Pisałaś że po kaszce jej wyszło uczulenie i że w rodzinie macie alergików (jak coś pokrecilam to sorry, ale tak mi się coś wydaje), więc ja bym jednak się temu przyjrzała. I teraz sprawa wygląda tak: zmiana mleka na mleko dla alergików to proces, na pewno nie będzie widać efektów po kilku dniach. Organizm pozbywa się alergenu nawet do 6 tygodni. Mleko ha to nie jest mleko dla alergików i ono może ją uczulać. Może, ale nie musi. Ja nie wiem. Tak naprawdę jedyną metodą u takich maluchów jest metoda prób i błędów, bo często testy alergiczne wychodzą fałszywie ujemne. My wprowadzalismy do diety do jednym produkcie pojedyńczo, właśnie po to żeby wyłapać ewentualnie czy coś ją uczuli i jeśli tak to co. Małe przyrosty też często spowodowane są właśnie alergią na białka mleka krowiego. Ja nie wiem czy ona teraz przy rozszerzaniu diety dopiero ma problem z przyrostami wagi czy już wcześniej słabo przybierała.
No prawda jest taka, że w każdym przypadku trzeba podążać za dzieckiem i dostosować się do niego. To nie jest łatwe jak dziecko nie chce jeść, ja nie raz i nie dwa miałam już takie dni, że miałam dość wszystkiego, ale to trzeba przejść. Mi np bardzo pomogła strona rozszerzaniediety.pl
Tam jest dużo informacji i raczej takich najaktualniejszych zaleceń.
Dodatkowo, jeśli była anemia to ona osłabia apetyt. I robi się błędne koło, dziecko nie chce jeść, a jak nie je to anemia się pogłębia. Zrób badania bo być może małej trzeba by było zacząć podawać dodatkowo żelazo.
No i najważniejsze, to jest tylko moja opinia, ja nie jestem żadnym specem w tej kwestii, piszę tylko z własnych doświadczeń i wiedzy. Najważniejsze, żebyście byli pod opieką spacjalistów, bo przyczyn takiego stanu rzeczy może byc mnóstwo. Ja wiem, że nie napisałam nic pocieszającego, no ale tak to niestety wygląda. Ale to się da przeżyć 🙂 Dasz sobie radę 🙂
I proszę nie odbierać mojego posta jako krytyki 😀
 
Powiem tak, moja w życiu nie zjadłaby takiej ilości jedzenia w ciągu jednego dnia 😉
Jadłospis może teoretycznie ok, ale nie dla dziecka 5 m-cy które nie chce jeść. Przecież ten maluch ma żołądek wielkości własnej piąstki. Każde dziecko jest inne i jak ma apetyt i zjada to super, ale z tego co pisała Beata jej mała raczej nie jest głodomorkiem i mi się wydaje, że tego jest za dużo. Może jeszcze przy kp to ok, bo jednak mleko kobiece jest bardziej lekkostrawne, ale mm jest bardziej sycące i dołożenie właściwie 3 pełnych posiłków to jest moim zdaniem naprawdę dużo.
Ja mogę napisać jak to u mnie wygląda. Dopiero zaczynamy rozszerzać dietę i mała dostaje 2 posiłki uzupełniające dziennie. Zje różnie - czasem więcej, czasem mniej, a czasem tylko skubnie parę kęsów. Dostaje zazwyczaj jakąś kaszkę albo jajecznice na parze albo pasta warzywna czy owocowa czy owsianka, a na obiadek zazwyczaj jakąś zupkę czy mięso z warzywami. Raczej blenduje, choć powoli staram się dawać jej kawałki bo widzę, że nieźle sobie z nimi radzi. Ale jak nie chce jeść to nie, ja te posiłki traktuje jako dodatek do mleka, bardziej po to, żeby mała uczyła się nowych smaków i tego, że w ogóle istnieje coś poza mlekiem.
No i niestety, ale nie da się tego ustawić pod konkretne godziny, znaczy można próbować, ale trzeba mieć w głowie to, że to tylko dziecko, ono nie działa wg harmonogramu 😉 Czasem ten obiadek wypadnie o 13, a czasem o 14.
No i dochodzi kwestia alergii, jeśli mała krzyczy, wije się, drapie itp to ja się zastanawiam czy ona jednak nie jest uczulona. Pisałaś że po kaszce jej wyszło uczulenie i że w rodzinie macie alergików (jak coś pokrecilam to sorry, ale tak mi się coś wydaje), więc ja bym jednak się temu przyjrzała. I teraz sprawa wygląda tak: zmiana mleka na mleko dla alergików to proces, na pewno nie będzie widać efektów po kilku dniach. Organizm pozbywa się alergenu nawet do 6 tygodni. Mleko ha to nie jest mleko dla alergików i ono może ją uczulać. Może, ale nie musi. Ja nie wiem. Tak naprawdę jedyną metodą u takich maluchów jest metoda prób i błędów, bo często testy alergiczne wychodzą fałszywie ujemne. My wprowadzalismy do diety do jednym produkcie pojedyńczo, właśnie po to żeby wyłapać ewentualnie czy coś ją uczuli i jeśli tak to co. Małe przyrosty też często spowodowane są właśnie alergią na białka mleka krowiego. Ja nie wiem czy ona teraz przy rozszerzaniu diety dopiero ma problem z przyrostami wagi czy już wcześniej słabo przybierała.
No prawda jest taka, że w każdym przypadku trzeba podążać za dzieckiem i dostosować się do niego. To nie jest łatwe jak dziecko nie chce jeść, ja nie raz i nie dwa miałam już takie dni, że miałam dość wszystkiego, ale to trzeba przejść. Mi np bardzo pomogła strona rozszerzaniediety.pl
Tam jest dużo informacji i raczej takich najaktualniejszych zaleceń.
Dodatkowo, jeśli była anemia to ona osłabia apetyt. I robi się błędne koło, dziecko nie chce jeść, a jak nie je to anemia się pogłębia. Zrób badania bo być może małej trzeba by było zacząć podawać dodatkowo żelazo.
No i najważniejsze, to jest tylko moja opinia, ja nie jestem żadnym specem w tej kwestii, piszę tylko z własnych doświadczeń i wiedzy. Najważniejsze, żebyście byli pod opieką spacjalistów, bo przyczyn takiego stanu rzeczy może byc mnóstwo. Ja wiem, że nie napisałam nic pocieszającego, no ale tak to niestety wygląda. Ale to się da przeżyć 🙂 Dasz sobie radę 🙂
I proszę nie odbierać mojego posta jako krytyki 😀
Nie powiem trochę się rozpisalas.
Moja właśnie nie chciała tylko przez kilka dni mleka a potem wróciła do normy teraz zjada normalnie.
Odnośnie czy jest glodomorkiem muszę ostatnio stwierdzić że zaczęła nim być bo się domaga i mleka i innych rzeczy
Ona nie dostała mleka dla alergików bo była uczulona tylko dlatego ze strasznie ulewala a gdy była próba podjęcia mleka hipp ha super zareagowała praktycznie od razu ulewania się skończyły.
Słabe przyrosty były odkad właśnie wzięła nutramigen i teraz nie może tego nadgonić co wtedy miała za mało.
Dlatego lekarka kazała jej rozszerzać i dawać jej tyle ile chce bo ona sama powie dość
Obserwowała ja codziennie przez dwa tygodnie jak byliśmy.
Uczulenie ma na kilka rzeczy to normalne ze czasem się je ma.
A konsultowała m z lekarka dziś to jej wyginanie się podczas jedzenia swędzenie itp to powiedziała że to może być od tego zaburzonego napięcia miesniowego
Póki co czekamy na wyniki badań
 
reklama
Do góry