reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Dziękuję ale akurat ubranek i rzeczy dla małej mam bardzo dużo bo odrazu jak się urodziła kupowalismy z mężem na większe rozmiary gdybyśmy później byli bez pieniędzy
Moja je mniej więcej co 2,5-3h teraz
Ale w nocy nic nie zje a spać nie będzie tylko się bawi sprawdzalam od kilku dni jej poziom snu to wyszło mi mniej więcej 7h snu na dobę podzielone na jedno większe spanie 1h30min a reszta to tylko drzemki

Dziękuję dziewczyny za modlitwę wsparcie
Męża reanimowali dwa razy w nocy naszczescie wrócił ale mówią że naprawdę jest źle i żeby nie robić sobie nadziei rozmawiałam z super pielęgniarka która mówi że jak będzie się pogarszał czy coś da mi znac i przemyci mnie w szpitalu bym mogła się z córką z nim pożegnać
Wspieram duchowo w takim razie nadal. Mąż jest silny, walczy
 
reklama
Hmmm. A nie jest na odwrót? Wszystkie maluchy co znam na mm, to grubaski 😉 a to też chyba jednak bardzo to indywidualne
Sama nie wiem jak to jest nigdy jakoś tego nie sprawdzalam u mnie w rodzinie same alergiki były i każde było na mm i nie były jakoś grubaskami ale może to kwestia przemiany
 
Żałuję bardzo że nie możemy być z nim tam wspierać go by wiedział że jesteśmy że ma dla kogo żyć
Pielęgniarka też mówi że bardzo walczy ale obawiają się sepsy a wtedy już będzie bez szans
 
No właśnie gdzies od 5mies drzemki powinny się wydłużać i trwać 1h trochę ponad bo botem dziecko budzi się nie wyspane i chce szybko znów spać(ja to u Ignasia obserwuje)
O nocach to nie wspominam bo budzi się co 1,5/2h a nad ranem to i częściej.
A jak śpi na polu, to dłużej? A jak np. weźmiesz go na ręce to potrafi pospać też dłużej? Bo u nas na rękach potrafi spać dłużej, wiadomo, że nie chce go tak uczyć, ale czasem z nim posiedzę, żeby się wyspal
 
Żałuję bardzo że nie możemy być z nim tam wspierać go by wiedział że jesteśmy że ma dla kogo żyć
Pielęgniarka też mówi że bardzo walczy ale obawiają się sepsy a wtedy już będzie bez szans
Okropne czasu przez covid, że nie mozna być z najbliższymi w najgorszym momencie zycia. Jest to dla mnie niewyobrażalne wręcz.
 
Okropne czasu przez covid, że nie mozna być z najbliższymi w najgorszym momencie zycia. Jest to dla mnie niewyobrażalne wręcz.
To jest poprostu niewyobrażalne tak samo jak nasi partnerzy mężowie nie mogli być z nami przy i po porodzie. Tylko czasem widzą już kilkudniowe kilkutygodniowe dzieci to chore.
Tylko jakoś lekarze czy inni wcześniej zanim były szczepionki też chodzili byle gdzie po sklepach itp i w czym oni byli lepsi ? Też mogli to świństwo do szpitala przynieść
Jestem teraz bardzo sfrustrowana ta sytuacja wściekła zła ale już nie mam siły płakać krzyczeć złościć się nie potrafię się pozbierać po tym wszystkim taka tragedia na raz to za dużo zostając samej z dzieckiem
 
To jest nie pojęte.. nie móc być przy mężu w ciężkim stanie w szpitalu.. P
Pozamykali się w szpitalach i przychodniach bo tak im wygodniej.. nikt im tyłka nie zawraca, nie przychodzi pytać się o bliskich.. a jeden, drugiego kryje w razie problemów. Lekarska mafia.
U mnie już był przypadek ze starszą i niesamodzielną osobą w rodzinie, że 5 dni jeść i pić nie dostała, wyszła ze szpitala w gorszym stanie niż tam poszła..
No, ale co my możemy zrobić, zwykli ludzie?
Ja w pandemię nie wierzę, choroba jest, ale nie tak groźna na jaką ją wykreowali.

Co do dzieci. Czy szczepicie swoje dzieci wg kalendarza szczepień?
My tak i wczoraj byliśmy na 3 szczepieniu.
2 pierwsze przeszedł super, żadnych objawów. Teraz też jest dobrze, tylko na jednej nóżce gdzie był raz ukłuty pojawiło się duże zaczerwienienie z obrzękiem, skóra jest taka zgrubiała. Ma ono tak z 5 cm średnicy, więc jak pół małej rączki. Czy według was wystarczy to obserwować? Miał któryś maluch tak? Soda z wodą już poszła w ruch.

Ogólnie młody za 2 dni kończy 5 miesięcy, waga ok, 7620g.
Pediatra była trochę zdziwiona, że nie rozszerzamy jeszcze diety. Zaleciła już zacząć, ponieważ dziecku im później się wprowadza tym gorzej będzie się przyzwyczaić do innych konsystenci. Według mnie bzdura, i ja jednak poczekam jeszcze przynajmniej 2-3 tygodnie.
Może robię źle, ale to moje dziecko i mój wybór ;)
I jeszcze pytanie do was o Vit D.
Ja obecnie podaje jedna krople Vigantol czyli 500, po skończonym pół roku dostałam zalecenie na 2 krople czyli 1000, jak to u was wygląda?
 
A jak śpi na polu, to dłużej? A jak np. weźmiesz go na ręce to potrafi pospać też dłużej? Bo u nas na rękach potrafi spać dłużej, wiadomo, że nie chce go tak uczyć, ale czasem z nim posiedzę, żeby się wyspal
tylko na polu spi dłużej.
na rękach to samo co w wózku w domu.
Dzisiaj zasnol na łóżku jak go głaskałam po 40min się obudzil, wstał o 10 teraz już znowu śpiący i w wózku go usypiam
 
To jest nie pojęte.. nie móc być przy mężu w ciężkim stanie w szpitalu.. P
Pozamykali się w szpitalach i przychodniach bo tak im wygodniej.. nikt im tyłka nie zawraca, nie przychodzi pytać się o bliskich.. a jeden, drugiego kryje w razie problemów. Lekarska mafia.
U mnie już był przypadek ze starszą i niesamodzielną osobą w rodzinie, że 5 dni jeść i pić nie dostała, wyszła ze szpitala w gorszym stanie niż tam poszła..
No, ale co my możemy zrobić, zwykli ludzie?
Ja w pandemię nie wierzę, choroba jest, ale nie tak groźna na jaką ją wykreowali.

Co do dzieci. Czy szczepicie swoje dzieci wg kalendarza szczepień?
My tak i wczoraj byliśmy na 3 szczepieniu.
2 pierwsze przeszedł super, żadnych objawów. Teraz też jest dobrze, tylko na jednej nóżce gdzie był raz ukłuty pojawiło się duże zaczerwienienie z obrzękiem, skóra jest taka zgrubiała. Ma ono tak z 5 cm średnicy, więc jak pół małej rączki. Czy według was wystarczy to obserwować? Miał któryś maluch tak? Soda z wodą już poszła w ruch.

Ogólnie młody za 2 dni kończy 5 miesięcy, waga ok, 7620g.
Pediatra była trochę zdziwiona, że nie rozszerzamy jeszcze diety. Zaleciła już zacząć, ponieważ dziecku im później się wprowadza tym gorzej będzie się przyzwyczaić do innych konsystenci. Według mnie bzdura, i ja jednak poczekam jeszcze przynajmniej 2-3 tygodnie.
Może robię źle, ale to moje dziecko i mój wybór ;)
I jeszcze pytanie do was o Vit D.
Ja obecnie podaje jedna krople Vigantol czyli 500, po skończonym pół roku dostałam zalecenie na 2 krople czyli 1000, jak to u was wygląda?
My 3 szczepienie mamy dopiero w czerwcu, więc synek już będzie miał 6,5mies
Z tego co wiem to dawka do pół roku to 400 a potem 800. właśnie ten vigantol ma za duża dawkę. lekarz wie co stosujesz bo większość preparatów ma właśnie 400.
Z rozszerzaniem to sprawa indywidualna, ja daje raz dziennie ok 40-60g warzyw ale synek jak my jemy to aż mu slinka cieknie. Mleko z piersi je dalej bardzo często więc o to się nie obawiam no
 
reklama
No to na pół roku malutka powinna ważyć min 5800 g. A ma jeszcze na to ponad miesiąc tak?
Z mężem i rodzina to historia straszna. Nie wiem jak sama dała bym sobie radę pewnie znając siebie szukała bym jednak wsparcia bo to ogromne obciążenie.
Strasznie słuchać co rano kolejnych niepokojących wieści. I to życie w niepokoju o to co będzie za chwilę czy jutro. Serio myślę że powinnaś z internista porozmawiać o jakiś lekach które może mógł z być przyjmować żeby nie oszalec.
A malutka śpi w łóżeczku czy razem z Tobą w nocy? Bo moja córka lepiej śpi jednak przy mnie. Wiem że to nie jest zbyt polecane i popularne ale ja tak robię od początku. Dzięki temu rano obie jesteśmy wyspane i zadowolone.
Co do karmienia mlekiem niezależnie jakim to wogole przyrosty są sprawa indywidualna co tutaj na forum dobrze widać. Oczywiście są widelki w górę i w dół w których dziecko powinno się mieścić ale przyrost wagi ma czesto charakter skokowy nie liniowy ( Czyli najpierw mało albo nic a za chwile w jeden dzień plus 100 czy 200 g)
Wiem że szpital to nie jest nic przyjemnego ale jeśli dla pediatry jest coś budzacego wątpliwości to lepiej się zbadać i zapomnieć niż siedzieć w domu ale się zamartwiac.
To wiem że są ale lekarka mówi że jeśli nie przybierze to najpierw szpital do badania i dopiero ewentualnie takie coś

Szczerze powiem ci nie jestem przekonana do tej wagi w przychodni
Poza tym u nas nie można tak sobie przychodzić i ważyć tylko musi być wizyta i konkretny powód bo normalnie się nie da wejść bo mają zamknięta otwierają tylko na wizyty przez covid się tak poblokowali.
Córka urodzona 38+6 planowe cesarskie cięcie
Urodzona z waga 2900g
Najniższa waga 2710g jak wychodziła ze szpitala

Wedlug lekarki dzieci na mleku modyfikowanym słabiej przybierają niż te na piersi bo że niby na piersi mleko ma więcej kalorii i tłuszczu
 
Do góry