reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Jaś dziś skończył 4 miesiące 😀
Według planu dostał pierwsze jedzonko-jabłko z dynią, bo rzadsza konsystencja 😉
IMG_20210326_100334.jpg
 
reklama
Cześć dziewczyny, większość dzieciaczków tutaj jest starszych od mojej panny Julianny, za tydzień skończy 4 ms i jakiś czas temu zaczęła przewracać się najpierw na boki a potem już z plecków na brzuszek, od 2 dni potrafi z brzucha przekręcić się spowrotem na plecki i tak się turla przez całe łóżko. Nie jest to do końca prawidłowy obrót, bo kiedy jest na br, uszku to,, specjalnie,, nie wyciąga rączek spodbrzucha i myk na plecy, jak chce poleżeć na brzuchu to rączki umie już spod niego wyciągnąć. Czytałam, że obroty z brzucha na plecy dopiero w 7 ms ale to chyba troszkę inaczej wtedy będzie robić, teraz ma radochę z tego turlania i tak się zastanawiam czy z tym fantem udać się do fizjo i posprawdzać... Jak u Was? Był ktoś z tego powodu?

Druga sprawa, mamcie chore na Hashimoto i niedoczynność tarczycy, czy badalyscie dwoim dzieciom hormony tarczycy? My mieliśmy takie zalecenie w wypisie Julki i jesteśmy poo, wyszło lekko zawyzone ft3, czekam na tele poradę w zw. z powyższym...

My mamy skończone 4 m ale synek nie przekręcała sie jeszcze. Byla ostatnio u fizjo i uspokojono mnie, że nie liczy się ilość ale jakoś i mamy jeszcze czas. Wzorzec na 4 miesiace jest ok, jedynie brzuszek jest troche słaby. Mamy zaleconą terapię ale na zasadzie mozemy z niej skorzystać ale nie musimy.
Jeśli coś Cie niepokoi to zawsze dobrze jest skonsultować się z fizjo.

Mamy 2 zęba a synek mnie dzisiaj ugryzł w sutka... ku%$#! Jak to bolało...
 
My mamy skończone 4 m ale synek nie przekręcała sie jeszcze. Byla ostatnio u fizjo i uspokojono mnie, że nie liczy się ilość ale jakoś i mamy jeszcze czas. Wzorzec na 4 miesiace jest ok, jedynie brzuszek jest troche słaby. Mamy zaleconą terapię ale na zasadzie mozemy z niej skorzystać ale nie musimy.
Jeśli coś Cie niepokoi to zawsze dobrze jest skonsultować się z fizjo.

Mamy 2 zęba a synek mnie dzisiaj ugryzł w sutka... ku%$#! Jak to bolało...
No widzisz. Nie przekręca się jeszcze, ale zęby ma 😉 każdy troszkę inaczej się rozwija. Mój 5 kończy 4 miesiące i też póki co nie przekręca się. Czekam spokojnie
 
Dziewczyny mój miał 10 cztery miesiące i tez nie przekręca się , spokojnie , ale ma mega grubaski nogi i serio mu ciężko 😏 ale za to fajnie łapie kolanka i na boki się przewraca
 
Cześć dziewczyny, większość dzieciaczków tutaj jest starszych od mojej panny Julianny, za tydzień skończy 4 ms i jakiś czas temu zaczęła przewracać się najpierw na boki a potem już z plecków na brzuszek, od 2 dni potrafi z brzucha przekręcić się spowrotem na plecki i tak się turla przez całe łóżko. Nie jest to do końca prawidłowy obrót, bo kiedy jest na br, uszku to,, specjalnie,, nie wyciąga rączek spodbrzucha i myk na plecy, jak chce poleżeć na brzuchu to rączki umie już spod niego wyciągnąć. Czytałam, że obroty z brzucha na plecy dopiero w 7 ms ale to chyba troszkę inaczej wtedy będzie robić, teraz ma radochę z tego turlania i tak się zastanawiam czy z tym fantem udać się do fizjo i posprawdzać... Jak u Was? Był ktoś z tego powodu?

Druga sprawa, mamcie chore na Hashimoto i niedoczynność tarczycy, czy badalyscie dwoim dzieciom hormony tarczycy? My mieliśmy takie zalecenie w wypisie Julki i jesteśmy poo, wyszło lekko zawyzone ft3, czekam na tele poradę w zw. z powyższym...
Mały skończył 2 marca cztery miesiące. Obraca się na boki i brzuch, na plecach nie poleży nawet minuty jak nie śpi. Wygląda to tak, że jak położę go na plecach na macie to od razu przekręca się na bok, z boku na brzuch, podnosi się tak wysoko na rękach i zgina jedno kolano próbując się odpychać i wyciąga raz jedną raz drugą rękę do przodu. Niestety jest chyba za ciężki i nie może ruszyć do przodu, przez to jest straszny krzyk po około 10 minutach walki. Muszę go sama przekręcać wtedy na plecy bo nie odpuści i nie położy się żeby odpocząć.
Sam potrafi się przekręcić z brzucha na plecy, nie wiem czy jest to prawidłowy obrót bo nie konsultowałam.

Ja miałam niedoczynność tarczycy w ciąży, mały miał robione badania miesiąc temu i na szczęście z jego hormonami jest wszystko dobrze.
 
Ja miałam niedoczynność w ciąży. Bez chorób autoimmunomogicznych. Dziecko nie byli dodatkowo badane poza badaniami przesiewowymi w kierunku wrodzonej niedoczynności. ( każdy noworodek to ma - to jeść bo z badań z pięty).
Cześć dziewczyny, większość dzieciaczków tutaj jest starszych od mojej panny Julianny, za tydzień skończy 4 ms i jakiś czas temu zaczęła przewracać się najpierw na boki a potem już z plecków na brzuszek, od 2 dni potrafi z brzucha przekręcić się spowrotem na plecki i tak się turla przez całe łóżko. Nie jest to do końca prawidłowy obrót, bo kiedy jest na br, uszku to,, specjalnie,, nie wyciąga rączek spodbrzucha i myk na plecy, jak chce poleżeć na brzuchu to rączki umie już spod niego wyciągnąć. Czytałam, że obroty z brzucha na plecy dopiero w 7 ms ale to chyba troszkę inaczej wtedy będzie robić, teraz ma radochę z tego turlania i tak się zastanawiam czy z tym fantem udać się do fizjo i posprawdzać... Jak u Was? Był ktoś z tego powodu?

Druga sprawa, mamcie chore na Hashimoto i niedoczynność tarczycy, czy badalyscie dwoim dzieciom hormony tarczycy? My mieliśmy takie zalecenie w wypisie Julki i jesteśmy poo, wyszło lekko zawyzone ft3, czekam na tele poradę w zw. z powyższym...
 
Co do obrotów to u nas były ale tylko przez tydzień i tylko w jedną stronę.. Niby się cieszyłam ale te obroty chyba nie były zupełnie celowe.
Teraz nie ma obrotów na brzuch ale zaczęła już łapać się za stópki. Więc według mnie to pojawianie sie nowych umiejętności jest bardzo dynamiczne w tym okresie i bardzo indywidualne. U nas też jest tak, że jak córcia uczy się czegoś nowego to tak jakby zapominała wcześniej nabytych umiejętności. Jedynie co mnie teraz trochę martwi to to,że dużo mniej "gada", więcej piszczy i krzyczy. Ale tłumaczę sobie to tym że ona nadal poznaje swój głos i próbuje różnych tonów [emoji85][emoji1787]

I dopiero teraz pojawił się głośny śmiech na który tak baaaardzo czekałam. Co prawda to dopiero 2 razy ale już coś.. [emoji4]
 
Co do obrotów to u nas były ale tylko przez tydzień i tylko w jedną stronę.. Niby się cieszyłam ale te obroty chyba nie były zupełnie celowe.
Teraz nie ma obrotów na brzuch ale zaczęła już łapać się za stópki. Więc według mnie to pojawianie sie nowych umiejętności jest bardzo dynamiczne w tym okresie i bardzo indywidualne. U nas też jest tak, że jak córcia uczy się czegoś nowego to tak jakby zapominała wcześniej nabytych umiejętności. Jedynie co mnie teraz trochę martwi to to,że dużo mniej "gada", więcej piszczy i krzyczy. Ale tłumaczę sobie to tym że ona nadal poznaje swój głos i próbuje różnych tonów [emoji85][emoji1787]

I dopiero teraz pojawił się głośny śmiech na który tak baaaardzo czekałam. Co prawda to dopiero 2 razy ale już coś.. [emoji4]
U nas też piszczy, a mniej guga. Piszczenie sprawia mu ogromną radość.
 
reklama
Do góry