reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Cześć dziewczyny. Jak czytam jak śpią Wasze maluchy to ja mam luksus nocami. Wczoraj zasnął ok 23, karmienie o 4 a pobudka o 7. Nakarmilam go, odłożyłam do łóżeczka gdzie przez prawie dwie godziny gadał sam do siebie a ja drzemalam dalej i ok 9 zasnął sobie na godzinkę jeszcze ;)
Teraz jestem w firmie i walczę z inwentaryzacją. 😭
 
reklama
U nas to wszystko jeszcze jest bardzo zmienne, ostatnio było już karmienie co 2-3h i pobudka na całego o 6 rano... a po wczorajszym ciężkim dni moj synek spal 5,5h bez karmienia. Ostatnio tez mniej przybral bo 250g na tydzień w stosunku do poprzednich około 400g/tydzien.

Czuje się jak po maratonie, wczorajszym dzien to jakaś masakra... az się poplakalam z bezsilności... mam nadzieje, ze dzisiaj będzie już lepiej :)
Wasze maluszki tez są takie nerwowe? Moj synek ostatnio miota rączkami jak chce zasnać, co w sumie utrudnia zasypianie i błędne koło zamyka sie..


Apropo diety matki karmiącej to przypomnial mi się żarcik:
- dlaczego matka karmiącą nir moze jeść arbuza?
- zeby dziecku na głowę nie kapało :D

7 tygodniowy Aleksander pozdrawia i zyczy wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Jaki fajny pucek, a jakie ma włoski. Mój to jest łysol przy nim 😆
 
Jak tam zaczął się dla Was nowy rok.? Mój z przytupem. Moja córeczka chyba ma kolki bo wieczory to ostatnio makabra. Od 18 wrzaski i krzyki, prezenie, kopanie nóżkami. Ani cyc ani noszenie nie specjalnie pomaga. Trwa to czasem do 24 albo 1 w nocy. Daje jej już delicol I od wczoraj esputicon. Licze na jakaś poprawę.
 
reklama
Jak tam zaczął się dla Was nowy rok.? Mój z przytupem. Moja córeczka chyba ma kolki bo wieczory to ostatnio makabra. Od 18 wrzaski i krzyki, prezenie, kopanie nóżkami. Ani cyc ani noszenie nie specjalnie pomaga. Trwa to czasem do 24 albo 1 w nocy. Daje jej już delicol I od wczoraj esputicon. Licze na jakaś poprawę.
Współczuje Ci i rozumiem co przezywasz. My mieliśmy takie 2 wieczory i najpewniej to efekt szczepionki na Rotawirus bo wczoraj już było dobrze tylko w nocy Mała cuchnące kupki i baki puszczała. To może człowiek do głowy dostać u nas był wrzask bo płaczem tego nie można było nazwać. Chwilowo pomagały masaże na brzuszek, ale to chwilowo, a tak kompletnie nic noszenie, tulenie, cyc i trwało to od 19 do 24. Jednego wieczora suszarka nam pomogła. Oby Wam szybko przeszło, bo z tego to chyba Was drugie dziecko jak i u nas a dla starszakowi takie nocne krzyki tez nie służą.
 
Do góry