reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Ja dalej jeszcze walczę z nawalem ale już przynajmniej tak nie bolą same piersi są napięte i duże mała coś tam ściąga ale nie wszystko mimo to już jest czasem trochę ulgi. Ale było ciężko. Mialam chwile zalamania i płaczu.
 
reklama
Mówisz o stronie lewej tak? A takie ułożenie przyjmuje stałe czy tylko czasem? Rozumiem że jak śpi to jest całkiem rozluźniony?
A na przykład przy karmieniu jak się zajmuje ssaniem też sie odgina ?
A ta punkcie gdzie będziesz robić w przychodni czy musisz iść do szpitala?
U nas to nie jest czasem. Małego czasem uda się ułożyc w prawidłowej pozycji a najlepiej układa się w chuście i wtedy też odpuszcza naprężenie całego ciała, rozluźnia się. Na brzuchu nogi daje do góry jak na zdjęciu. Często skraca jeden bok - też na zdjęciu. No wolę to skontrolować.
 
W jakiej pozycji najchętniej karmicie dzieci? U mnie na początku własną sesja karmienia na lezaco a teraz głównie tzw klasyczna ale czasem w trakcie wydaje mi się za mała mapie za płytko. Coś nie bardzo idzie mi karmienie spod pachy.
 
W jakiej pozycji najchętniej karmicie dzieci? U mnie na początku własną sesja karmienia na lezaco a teraz głównie tzw klasyczna ale czasem w trakcie wydaje mi się za mała mapie za płytko. Coś nie bardzo idzie mi karmienie spod pachy.
Ja karmię klasycznie albo na leżąco. Spod pachy jest mi niewygodnie.
Mały jak śpi jest rozluźniony, skraca bok głównie jak się napina ale stale jedną stronę.
Biopsję robię prywatnie u endokrynologa. Na wszelki wypadek pojedzie ze mną niemąż, bo mogę mieć problem ze skupieniem się na prowadzeniu auta z emocji.
 
No i bardzo dobrze że niemaz może jechać z Tobą wsparcie na pewno Ci się przyda. A klasycznie jak karmisz to małego kierujesz na brodawke Czy sam sobie łapie. Bo u mnie trzeba podać bo mała tak czasem głowa rzuca że nie da się inaczej co najwyżej własną pięść złapie.
Ja karmię klasycznie albo na leżąco. Spod pachy jest mi niewygodnie.
Mały jak śpi jest rozluźniony, skraca bok głównie jak się napina ale stale jedną stronę.
Biopsję robię prywatnie u endokrynologa. Na wszelki wypadek pojedzie ze mną niemąż, bo mogę mieć problem ze skupieniem się na prowadzeniu auta z emocji.
 
Planujecie godzin tzn żeby karmić co 2-3 godziny w dzień i w nocy?czy ufacie dzieciom i będą kiedy chcą niezależnie tzn czy zdążą się że śpią więcej niż 3 godz?
Moje starsze dzieci same decydowały,kiedy chcą ssać. Córka czasem w nocy spała po 8g bez karmnienia,a najstarszy potrafił siedzieć przy cycu co 20min. Teraz też nie zamierzam narzucać godzin karmień. Jedynie gdy dostawały już mm to zaglądałam na czas i czasem woda oszukiwałam jak były za częste odstępy.
 
W jakiej pozycji najchętniej karmicie dzieci? U mnie na początku własną sesja karmienia na lezaco a teraz głównie tzw klasyczna ale czasem w trakcie wydaje mi się za mała mapie za płytko. Coś nie bardzo idzie mi karmienie spod pachy.
Mnie najlepiej karmi się na leżąco i położna pokazała mi jak wykorzystać poduszkę ciążowa i karmić na tzw półeczkę wtedy dziecko jest ustawione brzuch do brzucha. Trafiła nam się środowiskowa, która bardzo czuwa nad dzieckiem i wspomaga w laktacji. Moja Malutka jest leniwa i mam robić uciski piersi zeby więcej się najadała. Wczoraj dopiero przebiła wagą swoją wagę urodzeniową.
 
reklama
Jestem w rozsypce...Jasia zabrali do szpitala specjalistycznego w Olsztynie.
Podejrzenie choroby hirschsprunga.
Ja wychodze dopiero jutro,mam nadzieję że będę mogła tam z nim zostać...
Wyć mi sie chce z bezsilności...😰

Bardzo wapolczuje😟 Ty w jednym szpitalu, Maluszek w innym a w domu z tego co czytałam dzieciaczki tez czekają 😟dużo zdrowia dla Maluszka i sił dla Was.
 
Do góry