reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

U mnie od wczoraj jakiś kłopot z karmieniem jak przystawiam mała to dlawi się i kaszle na początku. Nie wiem czy mleka w piersi za dużo czy ona za lapczywie je. Może jej trochę ściągać albo spróbować nakładkę?
Jak tam brzuszatki czy u którejś coś ruszyło?
Może zaczyna sie nawał. Moje piersi od wczoraj zaczęły produkcję. Twarde, ciężkie, pełne...czekam na wynik z covid,jak będzie ujemny to bede mogła być na oddziale z Jasiem.🙂
 
reklama
Może powietrze łyka i dlatego ma bóle brzucha. Bo raczej dieta nie powinna mieć znaczenia.
Mój nie złapie jak jest pełna , spróbuj nakładkę tylko potem ciężko zejść z nich akurat w moim przypadku :( z nich łatwiej się pije i maluch szybko załapie to [emoji849] lewa pierś ta większa zawsze jest z nakładka niestety , chyba ze wybudzony jest to złapie bez ale na śnie nie ma opcji ;/ a prawa pierś udaje się często bez nakładek chyba ze w nocy to nakładka . My mamy inny problem chyba już kołki albo problemy z brzuszkiem , przedwczoraj płacz od 22 do 1 a wczoraj podobne godziny ale zaczęłam maskować i zasnal na brzuchu wiec było lepiej , ale dziś o 7 rano znowu prężył się i wybudzal się wkurzony z płaczem , dziwnie bo ja nie jem nic innego raczej odkąd karmie czyli od początku , raczej staram się lekkostrawne
 
Nawal właśnie się kończy i zaczęło z cycków bardzo lekko wyplywac więc to może być to. Może coś odciagaj z tych piersi bo może zastój się zrobić a przy okazji zbieraj mleczko ale synka. A wiesz już coś na temat diagnozy? Dzielny Jaś mama zaraz do niego dołączy. Będzie dobrze. Trzymam [emoji1696][emoji1696][emoji1696][emoji1696]
Może zaczyna sie nawał. Moje piersi od wczoraj zaczęły produkcję. Twarde, ciężkie, pełne...czekam na wynik z covid,jak będzie ujemny to bede mogła być na oddziale z Jasiem.[emoji846]
 
Wywołanie nie jest takie zle. Ja miałam poród wspomagany oksytocyna i poszło szybko i sprawnie. A tym bardziej jak to nie jest pierwszy poród.
Ja jutro mam się stawić do szpitala, będzie równo 41 tc. Gohya na ktg też zero skurczy? A jak rozwarcie? Główka nisko? Mnie już stres łapie na samą wizje szpitala i wywoływania porodu, dwa razy poszło samo, a teraz taki mały uparciuszek nie chce sam wyjść... Dawaj znać koniecznie, trzymam kciuki aby poszło gładko.
 
Dziewczyny co używacie do pępka? My dziś kończymy 3 tydzień, a pępek ani myśli żeby odpaść...
Nam nic nie zalecali używać i odpadł sam w 7 dniu (niewygojony), bo gdzieś Mała zahaczyła ubraniem. Natomiast Starszej córce właśnie odpaść nie chciał i zaczęliśmy stosować fiolet i odpadł w końcu gdzieś tez w okolicach 3 tygodnia.
 
Z kamieniem u nas właśnie największy problem to, że Mała jest leniuszkiem. Przyssawa się ładnie i odlatuje zasypia. Położna zaleciła właśnie wybudzać (ale nie zawsze się da zaśnie i nic nie działa) i właśnie uciskać pierś zeby jak najwiecej leciało. Plus problem z pupka odparzenia i od kilku dni mikro ranka nawet ze jak zrobi kupkę od razu płacz bo musi ja to tak podrażniać.
 
Octaniseptem pryskac przy każdej zmianie pieluszki. Ale trzeba ten kikut tak dookoła spryskać i trochę go unieść
Właśnie w szpitalu tak zalecili i używaliśmy octanisept, ale u nas najwidoczniej się nie sprawdza. Od wczoraj spsikujemy tylko dwa razy dziennie, bo czytałam że nie jest wcale taki dobry do pępka.
Jutro kupię fiolet i mam nadzieję, że pępek zacznie odpadać..
 
reklama
Dziewczyny wasze dzieci tez nie śpią prawie wcale ? Moje dziecko ani trzy tygodnie i dziś jest prawie 17 a spał dwa razy po godzinie , jak nie śpi to nosić się tylko bo ryk 😵
 
Do góry