reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Dziewczyny w Pn jestem umówiona już na planowe cc w Bielsku Białej (p miednicowe) 300km od domu. Czy to normalne, że się boję jak cholera ? Narzeczony będzie ze mną ok dwóch tyg po porodzie, jest kierowcą i ja już głupieję, nawet myślę jak ja dam radę dom sprzątać jak on będzie musiał wrócić do pracy (pedantyczność potęga nta). Chciałabym już przytulić tego wymarzonego małego bobania, a z drugiej jak pomyślę, że mam tak iść na godzinę i o - to szok :(. Całą ciążę nie brałam pod uwagę cc nawet jakoś, a tu maniutki leniwy i dupką do dołu :(. A z drugiej strony się obwiniam, że nie powinnam się bać, tylko cieszyć. Ale jak wyłączyć ten strach ?
Strach jest zarówno przy SN jak i przy cc. Bo umówmy się - słyszy się zazwyczaj te najbardziej hardkorowe historie. Ja też mam cc i w zasadzie czuje stres przez zastrzyk w kręgosłup. Ale poza tym luzik bo rok temu miałam Operację z takim samym cięciem jak przy cc. Generalnie tragedia nie ma. Ważne żeby jak się pionizujesz pamiętać o wyprostowanej pozycji (często dziewczyny chodza schylone bo tak łatwiej a to się potem tak źle zrasta). Tu mnie jeszcze uczulała koleżanka która po cc spędziła duzo czasu siedząc przy inkubatorze bo mała była wczesniakiem a nikt jej nie powiedział i się źle porastała. nie wolno dźwigać za bardzo no i jeśli tylko będziesz mieć możliwość podejdź do rehabilitantki uroginekologicznej żeby popracowała z blizną (żeby się zrosty nie zrobiły i żeby Ci pokazała jak ją masować). Nie stresuj się. Będzie dobrze. To tylko tak strasznie brzmi.
 
reklama
Dziewczyny was też tak boli lewe biodro i spojenie. Noce to udreka. U mnie 35 tyg w czwartek wizyta. COVID szaleje.
Pytanie do tych które macie przedszkolaki.
Puszczacie je teraz do przedszkola? A po porodzie planujecie je puszczać ja już sama nie wiem co robić?

Mnie bolały biodra wlasnienkolo 30-34 tv później puścili i teraz znowu powtórka z rozrywki. 38tc i prawe biodro jak u staruszki :p
Bez mojego węża wezowiastego nie byłoby tak kolorowo😉 jeśli nie używasz to polecam bo różnica jest ogromna 😀 mam go między nogami, pod brzusiem i jeszcze pod głową, idealny na sen przyjaciel ciężarnych🐍😄
Ja też mam węża i to spora ulga, tylko że mąż skarży się, że nie mogę się do mnie przytulić :p
 
A jak Wam się śpi na tej końcówce ciąży? U mnie tragedia, jakieś 2 tyg temu się całkiem przestawiłam i nie mogę wrócić do normy, całe noce nie śpię :/ Do 4 oglądam stare filmy, potem próbuję zasnąć, nic z tego nie wychodzi więc zapalam światło i czytam do 7 i dopiero jak zaczyna się robić jasno to zasypiam i śpię do 15, masakra, nie mam pojęcia jak wrócić do normalnego trybu :((
 
Mam też ta poduszkę w kształcie ogromnego C ale ostatnio nawet z tym nie jest lepiej.
U mnie też 35 tc i jutro wizyta ale noce w miarę ok, przebudzam się, czasem dłużej się męczę żeby zasnąć ale na szczęście nic nie boli. Bez mojego węża wezowiastego nie byłoby tak kolorowo[emoji6] jeśli nie używasz to polecam bo różnica jest ogromna [emoji3] mam go między nogami, pod brzusiem i jeszcze pod głową, idealny na sen przyjaciel ciężarnych[emoji216][emoji1]
 
A teraz jakieś 2 godziny temu złapał mnie ból w odcinku piersiowym kręgosłupa. Boję się żeby to przeszło bo w takim wydaniu nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.
 
Tez się zaczynam bać chociaż u mnie jeszcze trzy tygodnie do planowanego cc . Po pierwszej cc najbardziej zdziwiło mnie ze jednak taka tam operacja może tak bolec po 😵 dostałam skurczu macicy i dawali mi tlen i morfinę 🤨 i tak jak ktoś napisał wcześniej źle się pionizowałam! Chodziłam wiecznie wygięta a ból minimalnie odpuścił po zdjęciu szwów
 
Moja firma - moje warunki 😁 naszymi klientami są rodzice z niemowlakami, więc warunki są przyjazne :)

Nie, nie.. łożysko jest na przedniej ścianie ale nie przodujące. Jest na tyle wysoko, że spokojnie mogę rodzić naturalnie.
Wyniki tarczycy mam wszystkie w normie. 4 tygodnie po porodzie mam się zgłosić na biopsje. Guzek nie jest mały bo 1,2x1,6x2,1cm a tarczyca lekko powiększona. Eh, oby to był fałszywy alarm, bo za dużo mam tego wszystkiego.
Bubuś trzymam kciuki i mocno wierzę, że to fałszywy alarm. Nie znam Cię osobiście, ale wydajesz się być kobietą pełną jak wulkan energii. Zdrówka dla Ciebie, szybkiego rozwiązania i zawsze mocy energii.
 
A tan wynik USG to już po powtórnej konsultacji? Bo miałaś jeszcze się zgłosić do kogoś na 1 badanie.
Moja firma - moje warunki [emoji16] naszymi klientami są rodzice z niemowlakami, więc warunki są przyjazne :)

Nie, nie.. łożysko jest na przedniej ścianie ale nie przodujące. Jest na tyle wysoko, że spokojnie mogę rodzić naturalnie.
Wyniki tarczycy mam wszystkie w normie. 4 tygodnie po porodzie mam się zgłosić na biopsje. Guzek nie jest mały bo 1,2x1,6x2,1cm a tarczyca lekko powiększona. Eh, oby to był fałszywy alarm, bo za dużo mam tego wszystkiego.
 
Cięcie to wcale nie mała operacja. Nie dość że samo nacięcie jest duże to jeszcze przecina się macica która w ciąży przecież bardzo się powiększa i jest mocno ukrwiona.
Ja osobiście uważam że wiele kobiet to bagatelizuje uważają że to takie nic rozetna wyjma i po sprawie A to jednak jest normalna operacja i rana i brzuchu.
Tez się zaczynam bać chociaż u mnie jeszcze trzy tygodnie do planowanego cc . Po pierwszej cc najbardziej zdziwiło mnie ze jednak taka tam operacja może tak bolec po [emoji43] dostałam skurczu macicy i dawali mi tlen i morfinę [emoji2955] i tak jak ktoś napisał wcześniej źle się pionizowałam! Chodziłam wiecznie wygięta a ból minimalnie odpuścił po zdjęciu szwów
 
reklama
A tan wynik USG to już po powtórnej konsultacji? Bo miałaś jeszcze się zgłosić do kogoś na 1 badanie.
Endokrynolog zalecił kontrolę co 4 tyg do porodu tego guzka. A 4 tyg po porodzie biopsja. Porównując wyniki USG pierwszego i drugiego, to wymiar jest taki sam. Tylko poprzednio tarczyca nie była powiększona. No i poprzednio dr nic nie mówił o ukrwieniu guzka i na USG nie było widać przepływów a teraz stwierdził, że jest mocno ukrwiony.
 
Do góry