reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Dziewczyny was też tak boli lewe biodro i spojenie. Noce to udreka. U mnie 35 tyg w czwartek wizyta. COVID szaleje.
Pytanie do tych które macie przedszkolaki.
Puszczacie je teraz do przedszkola? A po porodzie planujecie je puszczać ja już sama nie wiem co robić?
 
reklama
Dziewczyny was też tak boli lewe biodro i spojenie. Noce to udreka. U mnie 35 tyg w czwartek wizyta. COVID szaleje.
Pytanie do tych które macie przedszkolaki.
Puszczacie je teraz do przedszkola? A po porodzie planujecie je puszczać ja już sama nie wiem co robić?
Puszczam ostatni tydzień , potem dwa tygodnie przerwy żeby na kwarantanie nie wyładować bo 9 mam cc , to raptem trzy tygodnie 😵
 
Rozumiem😊pierwszy dzidziuś? Wszystko będzie pięknie, nic się nie stresuj, nic a nic🤗

tak to nasze pierwsze dzieciątko bardzo wyczekiwane. jestem po dwóch poronieniach, cała ciąża zastrzyki z clexane, leki, suple dieta do 5 mies, wymioty nie było łatwo dało mi to trochę w kość. dlatego im bliżej tym więcej myśli i większy strach. chciałabym już poznać to uczucie, że jak się przytuli swoje szczęście to wszystko mija.
a tu biegunka od 4 dni ze stresu 😳😳 te hormony chyba jeszcze podwyższają to x200%. słyszałam o tokofobii przed sn, a mnie chyba dopadło odnośnie cc... 🥺
 
tak to nasze pierwsze dzieciątko bardzo wyczekiwane. jestem po dwóch poronieniach, cała ciąża zastrzyki z clexane, leki, suple dieta do 5 mies, wymioty nie było łatwo dało mi to trochę w kość. dlatego im bliżej tym więcej myśli i większy strach. chciałabym już poznać to uczucie, że jak się przytuli swoje szczęście to wszystko mija.
a tu biegunka od 4 dni ze stresu 😳😳 te hormony chyba jeszcze podwyższają to x200%. słyszałam o tokofobii przed sn, a mnie chyba dopadło odnośnie cc... 🥺

To normalne ze sie stresujesz :) ale nic się nie bój, to wszystko po to zeby spotkać swoje szczęście. W poniedziałek Twoja randka na której poznasz co to znaczy prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia ;)
A biegunka moze byc albo ze stresu, albo organizm tak się często oczyszcza przygotowując ciało do porodu :)
 
Ten bagaż doświadczeń na pewno Ci nie pomaga ale teraz samym cięciem to już się nie denerwuj. Ty i tak nic już na to poradzić nie możesz za nim się obejrzysz będzie już po. Ciesz się ostatnimi momentami z brzuszkiem bo nie wiadomo kiedy historia się powtórzy.
Już dosłownie za chwilę zobaczysz buzke swojego maluszka i zacznie się nowa część waszej przygody.
To normalne ze sie stresujesz :) ale nic się nie bój, to wszystko po to zeby spotkać swoje szczęście. W poniedziałek Twoja randka na której poznasz co to znaczy prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia ;)
A biegunka moze byc albo ze stresu, albo organizm tak się często oczyszcza przygotowując ciało do porodu :)
 
Dziewczyny was też tak boli lewe biodro i spojenie. Noce to udreka. U mnie 35 tyg w czwartek wizyta. COVID szaleje.
Pytanie do tych które macie przedszkolaki.
Puszczacie je teraz do przedszkola? A po porodzie planujecie je puszczać ja już sama nie wiem co robić?
No właśnie... Nie myślałam o tym jeszcze ale ciekawe jak to jest... W sumie kwarantanna czy nie jak przyjdzie akcja porodowa to się urodzi dzidziuś, a potem może wymaz pobiorą i jak będzie ok to dadzą noworodzia... Boziu o tyłu jeszcze sprawach trzeba pomyśleć, przewidzieć... Ja mam dwójkę szkolną i też słyszę, ze co chwilę ktoś nowy chory i cała klasa na kwarantannie, muszę to przemyśleć, czasu jeszcze mam ponad 4 tyg, nie ma jak forum 😀👍
 
Dziewczyny was też tak boli lewe biodro i spojenie. Noce to udreka. U mnie 35 tyg w czwartek wizyta. COVID szaleje.
Pytanie do tych które macie przedszkolaki.
Puszczacie je teraz do przedszkola? A po porodzie planujecie je puszczać ja już sama nie wiem co robić?
U mnie też 35 tc i jutro wizyta ale noce w miarę ok, przebudzam się, czasem dłużej się męczę żeby zasnąć ale na szczęście nic nie boli. Bez mojego węża wezowiastego nie byłoby tak kolorowo😉 jeśli nie używasz to polecam bo różnica jest ogromna 😀 mam go między nogami, pod brzusiem i jeszcze pod głową, idealny na sen przyjaciel ciężarnych🐍😄
 
Dziewczyny was też tak boli lewe biodro i spojenie. Noce to udreka. U mnie 35 tyg w czwartek wizyta. COVID szaleje.
Pytanie do tych które macie przedszkolaki.
Puszczacie je teraz do przedszkola? A po porodzie planujecie je puszczać ja już sama nie wiem co robić?
U nas nie chodzi do przedszkola. Lekarz nam odradził i póki co tego sie trzymamy. Jej przedszkole tez już raz na kwarantannie było. A powiem Wam jak to z kwarantanna w szkole miała Pani z sekretariatu od męża. W niedziele tj. (18-10) dowiedziała się poprzez e dzienniczek ze od 09-10 do 19-10 obowiązują ja kwarantanna- czyli spędziła na niej jeden dzień bo wcześniej nikt ja o tym nie poinformował ze taka została objęta.
 
Cześć mamusie 😁 teraz chyba każda z nas ma zmienne nastroje przez ten covid.. ja jednego dnia jak dostałam załamanie (hormony ten mają w tym pewnie swój udział 😂) to mój mąż po ratunek dzwonił do mojej siostry bo nie mógł mnie uspokoić 🤣
Bardzo się stresuje właśnie tym, że test wyjdzie pozytywny, gdzieś mnie wywiozą i rozdzielą z dzieckiem..
Chociaż wczoraj dostałam skurczy, miałam bóle krzyżowe, jakieś dziwne parcie i już myślałam, że się zaczyna to jakiś spokój w sobie czułam, zero stresu.. Mam nadzieję, że też tak będzie jak zacznie się poród 😍
 
reklama
U mnie dwójka szkolna i przedszkolak i powiem Wam, że ciężko by było żeby do szkoły nie poszli, bo zaległości sobie narobią olbrzymich. Niestety mój najstarszy syn (4 klasa) ma olewke na nauke. Tzn uczy się dobrze ale gonić go trzeba prawie batem żeby zrobił zadania czy uzupełnił braki po nieobecności. Za to córka (2 klasa) kompletnie odwrotnie - przeżywa każdy dzień, po kilka razy sprawdza czy zadania zrobiła i musi być wszystko perfekcyjnie.
Poza tym ja ciągle chodzę do pracy więc i tak mam styczność z ludźmi. Muszę ogarniac teraz ciotkę, jej zakupy itd.

Szczerze mam już dość bycia w ciąży. Strasznie dał mi w kość ten czas. 9 miesięcy złego samopoczucia, mdłości, posmaku żelaza, osłabienia i całej reszty.... Chce już urodzić, przytulić tego łobuza małego. Nawet kosztem nieprzespanych nocy. Nie chcę już być w ciąży. Po cichu liczę, że po porodzie miną mi te dolegliwości. Wczoraj wieczorem aż wymiotowałam od kopniaków w żołądek :(
 
Do góry