Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
Ja póki co chce rodzić SN czy z mężem czy bez. Jeśli była by taka możliwość to teraz chyba bym go wypuściła bo przy pierwszym porodzie nie był. Ale z racji tego że na razie termin mam na koniec listopada to raczej mało prawdopodobne że będzie taka możliwość szczególnie w szpitalu państwowym.
Najbardziej boję się że będą robić jakieś testy przy przyjęciu i w razie dodatnie to wyniku na koronawirusa odesłać mnie do jednoimiennego daleko od domu. Bardzo bym tego nie chciała.
Najbardziej boję się że będą robić jakieś testy przy przyjęciu i w razie dodatnie to wyniku na koronawirusa odesłać mnie do jednoimiennego daleko od domu. Bardzo bym tego nie chciała.
Gdzie Ty widzisz rozlany brzuch? Tez masz piłeczkę
Mnie poszlo troche w biodra... ale waga juz tak nie idzie jak zwariowana w górę także nie stresuje sie tym aż tak.
Dziewczyny a jak tam Wasi partnerzy/mężowie będą/chcą/nie chcą/ Wy nie chcecie/ zeby byli przy porodzie?