reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Moje dziecko ma 5,5 i też przez brak kontaktu z rówieśnikami szalała i była nie do ogarnięcia. Zdecydowaliśmy się jednak trochę otworzyć spotykała się z kuzynka a teraz wyjechaliśmy na krótki urlop żeby mogła się w końcu wyszalec i tu każdym spotkanym dzieckiem cieszy się jak by pierwszy raz w życiu dzieci widziała. Po prostu ta izolacja bardzo źle na niż wplywala. Dotąd była bardzo aktywna zajęcia dodatkowe i basen a tu nagle mieszkanie i zakaz kontaktów.
Niecałe 6 lat, ciekawe jak będzie później, skoro teraz pojawiają się problemy, chociaż może to przez ten długotrwały brak szkoły.
 
Moje dziecko ma 5,5 i też przez brak kontaktu z rówieśnikami szalała i była nie do ogarnięcia. Zdecydowaliśmy się jednak trochę otworzyć spotykała się z kuzynka a teraz wyjechaliśmy na krótki urlop żeby mogła się w końcu wyszalec i tu każdym spotkanym dzieckiem cieszy się jak by pierwszy raz w życiu dzieci widziała. Po prostu ta izolacja bardzo źle na niż wplywala. Dotąd była bardzo aktywna zajęcia dodatkowe i basen a tu nagle mieszkanie i zakaz kontaktów.
On też właśnie ciągnie do dzieci strasznie. Już nawet 2 latkami się cieszy, problem w tym, że dookoła albo maluchy, albo starsze dzieci. Nie ma się z kim bawić.Place zabaw u nas zamknięte. Jak nie będzie jutro padać, to przejdę się na taki, który jest bez kłódek i może będą jakieś dzieci.Wczoraj jak byliśmy, to były same 11 latki.Z nimi próbował się bawić, ale one nie były nim zainteresowane.
 
Wiem my też mieliśmy te same problemy jak mowilam ze nie można to była rozpacz i krzyki że dlaczego inni mogą dlaczego mają z kim a ona nie. I tak w kółko. Zaden rower czy hulajnoga nie dawal sadysfakcji. I ja już też tego nie wytrzymałam sama czułam się z tym źle. Miałam poczucie że robie jak tym krzywdę. Trochę poluzowalismy bez przesady ale zaczęłam się trochę widywać z rodziną ona z 2 letnia kuzynka a teraz ja wynioslam żeby trochę zmieniła otoczenie bo 3 miesiące non stop w domu to była dla niej udreka.
On też właśnie ciągnie do dzieci strasznie. Już nawet 2 latkami się cieszy, problem w tym, że dookoła albo maluchy, albo starsze dzieci. Nie ma się z kim bawić.Place zabaw u nas zamknięte. Jak nie będzie jutro padać, to przejdę się na taki, który jest bez kłódek i może będą jakieś dzieci.Wczoraj jak byliśmy, to były same 11 latki.Z nimi próbował się bawić, ale one nie były nim zainteresowane.
 
Jejku trochę mnie tu nie było bo do początków drugiego trymestru mdłości i wymioty ścięły mnie z nóg, a potem jakoś ten czas zleciał :p
Już widzę że nie ma szans żebym nadrobila to wszystko co się tu działo 😂, więc nawet nie próbuję, mam nadzieję ze moze teraz na bieżąco rozeznam się w sytuacji na forum :)
@ForgetMeeNot @ludek0288 jak u Was dziewczyny?
 
reklama
A ja jeszcze pracuje o tej porze. Mam dość, w dodatku taka rwa mnie złapała. Już na szczęście sprawdzam projekty, co drugi do poprawki i będę musiała jeszcze raz je sprawdzić. Udaje mi się 3 na godzinę, ale mam ich 200 :-( :(
 
Do góry