reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2019

Dlatego ja się cieszę, że już na l4 jestem. Od dzisiaj wprowadziłam genialny plan. Chodzę na drzemke razem ze swoim dzieckiem[emoji16] i później idzie jakoś funkcjonować do wieczora
 
reklama
Dlatego ja się cieszę, że już na l4 jestem. Od dzisiaj wprowadziłam genialny plan. Chodzę na drzemke razem ze swoim dzieckiem[emoji16] i później idzie jakoś funkcjonować do wieczora
Ja też na L4 już. Szukam sobie zajęcia. Oglądałam serial na Netflix, ale właśnie skończyłam wszystkie sezony [emoji22][emoji22][emoji22]
 
Racja racja. Koleżanka mówiła, że mam się wyspać bo potem już sobie nie pospie [emoji23]
Koleżanka dobrze mowi. Ja od 20miesiecy nie przespalam żadnej nocy. To tak dla pocieszenia pierworodek [emoji23] w pierwszej ciąży korzystałam z tego wyspij się ile się dało(czyt spałam do 11stej)[emoji16]
 
Ja po ostatnim poronieniu wróciłam do pracy. Niestety osoba, która jest moim bezpośrednim przełożonym pastwila się nade mną psychicznie. Wytykala mi problemy i zachwalala jakie to jej ciążę byly superowe... Czułam się podle
O matko współczuję. Dzielna jesteś ze to przetrwalas, ja po swoich poronieniach jak wracałam do pracy nic nikt nie wiedział ale jak ktoś mówił coś o dziaciach i ciazy to już było mi ciężko.. Współczuję że musiałaś to przechodzic. Ale teraz masz ten problem z głowy :D
 
reklama
Szkoda ze nie da się naspac i nanudzic na zapas ;)
Fakt pierwszy rok jest ciężki...
U mnie też od ponad półtora roku zadnej przesłanej nocy bo jak mala śpi to ja się budzę [emoji1787]
Ale na szczęście są dzieci które od 3 msc spia po 12h ciągiem ;)
 
Do góry