reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

Pingwinek75 dziękuję, ale nie uważam że mam talent, wciągu 18 lat chyba każdy się nauczy, akcent mam, ale wszyscy mówią mi że taki jak mieszkańcy wschodnich terenów Polski :) Studia też skończyłam w Polsce, więc dość szybko musiałam się nauczyć :) Kompleksy nadal mam i się strasznie wstydzę popełnić jakiś błąd w pisowni. Może jak bym miała z kim gadać byłabym odwazniejsza, a to przez chorobę dziecka nigdzie nie wychodzę od 10 lat, no może oprócz szpitali, a było ich wiele. Niestety w Centrum Zdrowia dziecka na oddziale metabolicznym też byliśmy, tam oprócz wszystkich możliwych badań pobrali mu płyn mózgowy na neuroprzekazniki, choroby metaboliczne wykluczyli, ale bardzo dziękuję za podpowiedź :)
 
reklama
Tetiana, uwierz mi, że nie każdy by się nauczył - a wiem coś o tym z racji zawodu ;) Na pewno pomaga, jak jest się w środowisku, gdzie się mówi na co dzień w danym języku, ale to nadal nie jest gwarancją nauczenia się języka.
A co do choroby - ja i tak bym stawiała na metaboliczną, ich jest bardzo dużo, to może być choroba rzadka (tzw. sieroca, albo ostatnio używa się terminu "osierocona") - gdzie jest kilka takich przypadków na świecie, dlatego mogli zrobić testy na te najbardziej znane. Oczywiście nie jestem mądrzejsza niż lekarze, ale mechanizm uwstecznienia się dziecka i bóli, o których piszesz, przy braku uszkodzeń fizycznych może być wywołany tylko chorobą wewnętrzną, więc nadal na to stawiam. Szkoda, że nie wykryli, bo to pomogłoby zapobiec postępowi choroby... Próbowałaś przez fundacje znaleźć kliniki zagraniczne? Może w Stanach by zdiagnozowali? Zgaduję, bo nie miałam z tym na tyle do czynienia, ale a nuż.
 
Pingwinek75, to kim Ty jesteś z zawodu, jeżeli mogę spytać, że tak dużo wiesz, przeciętny Polak nic na ten temat nie wie
 
Witam, ostatnio nic nie pisze, malutka zrobiła się bardziej wymagająca, jak znikam odrazu płacz, bawić się tylko że mną, sama nawet na minutkę nie zostanie, a tu filmik jak babcie dokarmiaja, mąż się śmieje że zbankrutujemy jak dalej tak będzie jadła
 
Do góry