Listopadowe mamy 2017

[kas90]

Cześć Dziewczyny,
dołączam nieśmiało... brak okresu i wczoraj w dniu @ pozytywny test.
Mam 2-letnią córkę też z listopada, ale jestem też po dwóch poronieniach w styczniu i sierpniu ubiegłego roku, także w moim przypadku cały I trymestr będzie nie lada stresem Ale mam szczere przeczucie że będzie dobrze i moje dzieci będą razem obchodzić swoje urodziny:-)))

Widzę, że jest nas tu sporo po przejściach. teraz nam się uda! Bierzesz jakieś leki?
Powodzenia:*

 

[akpuroks]

Nie biorę - dzwoniłam od swojego ginekologa i on jest zdania, że nie ma sensu brać czegoś na zapas, jak się nic nie dzieje. Ale zapisałam się na wtorek do innego lekarza, bo do mojego mam kilka uwag po tych wszystkich moich przejściach i może czas na zmianę. Zobaczę jak to będzie.
Dzisiaj zrobię betę i powtórzę w niedzielę lub poniedziałek, żeby wiedzieć że to na pewno dzidziuś
A Wy coś bierzecie?

 

[kas90]

Ja niestety biorę dużo leków. Po drugim poronieniu szukałam lekarza, który zdiagnozowałby przyczynę moich problemów. Oby dwa poronienia miały miejsce w tym samym tygodniu uznałam, że to nie jest zbieg okoliczności.
Biorę:
-duphaston 4 dziennie
-encorton- stery, na zablokowanie odpowiedzi immunologicznej przeciw zarodkowi
-acard75 i clexane w brzuch- rozrzedzające krew. Mam antykoagulant tocznia w gornej granicy i mutacje w genach krzepliwości MTHFR
-euthyrox- gdy tsh skoczyło mi do 2,9 - mimo, że norma do 4, to w ciąży do 2,5 max
-vigantoletten- D3- jak chyba każdy mam niedobór
-witaminy metylowe b6, b9, b12- zwykły kwas foliowy mi się nie wchłaniał przez te mutacje MTHFR

Teraz naprawdę wierzę, że się uda, choć czasem się boję <3

 

[89Katia]

Cześć Dziewczyny,
dołączam nieśmiało... brak okresu i wczoraj w dniu @ pozytywny test.
Mam 2-letnią córkę też z listopada, ale jestem też po dwóch poronieniach w styczniu i sierpniu ubiegłego roku, także w moim przypadku cały I trymestr będzie nie lada stresem Ale mam szczere przeczucie że będzie dobrze i moje dzieci będą razem obchodzić swoje urodziny:-)))

Cześć podwójna listopadowa Mamo

Odebrałam drugi wynik bety

91,15 zaczynałam z poziomu 30,32

Rośniemy


- - - - - - - - - - - - - - - -
Synek [emoji170][emoji170][emoji170] luty 2014

 

[akpuroks]

kas90- jaka masz przyczynę poronien?

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[KaSia86]

Witam nowe Mamusie [emoji16] Fajnie że jest nas coraz więcej [emoji173]

 

[venus27]

Ja niestety biorę dużo leków. Po drugim poronieniu szukałam lekarza, który zdiagnozowałby przyczynę moich problemów. Oby dwa poronienia miały miejsce w tym samym tygodniu uznałam, że to nie jest zbieg okoliczności.
Biorę:
-duphaston 4 dziennie
-encorton- stery, na zablokowanie odpowiedzi immunologicznej przeciw zarodkowi
-acard75 i clexane w brzuch- rozrzedzające krew. Mam antykoagulant tocznia w gornej granicy i mutacje w genach krzepliwości MTHFR
-euthyrox- gdy tsh skoczyło mi do 2,9 - mimo, że norma do 4, to w ciąży do 2,5 max
-vigantoletten- D3- jak chyba każdy mam niedobór
-witaminy metylowe b6, b9, b12- zwykły kwas foliowy mi się nie wchłaniał przez te mutacje MTHFR

Teraz naprawdę wierzę, że się uda, choć czasem się boję <3

Kas ja też nie ufam lekarzom i wolę skonsultować. Fajnie ze nie zbagatelizowal Twoich przypuszczen.

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kas90]

kas90- jaka masz przyczynę poronien?

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom

Złożone przyczyny, z czego głownie immunologia. W badaniach wyszło źle: allo-mlr, antykoagulant tocznia, mutacje MTHFR i pai-1 (w kierunku trombofilii), niedobory D3, podwyższona homocysteina, nadmiar kwasu foliowego. No i kontroluje tarczycę i progesteron.

Mam nadzieję, że na lekach się uda. nikt nie da 100%. Żyję wiarą <3
Ale nie mówmy tu o przykrych rzeczach!
Cieszmy się !

 

[KaSia86]

Złożone przyczyny, z czego głownie immunologia. W badaniach wyszło źle: allo-mlr, antykoagulant tocznia, mutacje MTHFR i pai-1 (w kierunku trombofilii), niedobory D3, podwyższona homocysteina, nadmiar kwasu foliowego. No i kontroluje tarczycę i progesteron.

Mam nadzieję, że na lekach się uda. nikt nie da 100%. Żyję wiarą <3
Ale nie mówmy tu o przykrych rzeczach!
Cieszmy się !

Zgadzam się, trzeba się cieszyć i wierzyć że wszystko będzie dobrze [emoji173]
Ja też jestem po poronieniu, w listopadzie w 11tc miałam zabieg- pusty pęcherzyk... Do ostatniego usg żyłam w stresie, obawiając się powtórki, Ale na szczęście zobaczyłam MINI FASOLKĘ [emoji7] Teraz z niecierpliwością czekam na serduszko [emoji173] I wierzę że tym razem wszystko będzie dobrze [emoji173]

 

[kas90]

Na pewno będzie dobrze!
W którym tygodniu i dniu miałaś usg i było już maleństwo?
Ja mam we wtorek, to będzie 5t1d, wiem, że na pewno za wczesnie na serduszko, no ale lekarka kazała przyjechać