W aucie trochę grzejemy ale nie za mocno - w zasadzie temperatura ok 21 stopni czyli w sumie prawie jak w domu. Najgorzej że z i do auta trzeba przejść na powietrzu i boję się go przewiać w tym właśnie momencie.
W domu w ciągu dnia ubieramy w body z długim rękawem i skarpetki albo całego pajaca bez skarpetek. Jak czuję że w domu nieco chłodniej to czasem na body założę mu spodenki z całymi stópkami.
Hmmm, nie ogarniam jeszcze tego niemowlęcego słownika i noe wiem co jak się dokładnie nazywa
W domu w ciągu dnia ubieramy w body z długim rękawem i skarpetki albo całego pajaca bez skarpetek. Jak czuję że w domu nieco chłodniej to czasem na body założę mu spodenki z całymi stópkami.
Hmmm, nie ogarniam jeszcze tego niemowlęcego słownika i noe wiem co jak się dokładnie nazywa