Listopadowe mamy 2017

[Emsi*]

ale się wkurzyłam
jutro ginekolog, miałam zrobić bhcg, bo ostatnio nawet pęcherzyka nie było. Poszłam tradycyjnie do diagnostyki, bo jeszcze musiałam córce badania zrobić. Mówię, że chcę bhcg, babka jeszcze spytała, zapłaciłam tyle co rok temu.
Wchodzę teraz w wyniki a tam 264 w 5t5dc- oczywiście panika, że tak mało.
Patrzę jeszcze raz, bo za pierwszym razem norm jeszcze nie umieścili i co? K... zrobili mi całkowite hcg
już nie zdążę zrobić na jutro, nie wspomnę o kasie i stresie jak wynik zobaczyłam

Współczuje ... tez bym się wkurzyła [emoji35] a najbardziej ten wynik ... No zawału można dostać. Brawo za profesjonalizm w labo ... Eh

Waham się kiedy powiedziec pierwotnie myślałam żeby powiedzieć zaraz jak założona będzie karta ciąży, ale może poczekam do końca marca? Albo nawet do końca 1wszego trymestr? Sama nie wiem a Ty jak planujesz?

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom

Ja chce powiedzieć jak najszybciej. 22.03 mam wizytę i mam nadzieje, ze będzie serducho jak dzwon i założy mi gin kartę ciąży. wtedy już tylko wyczuje odpowiedni moment i powiem. Zależy mi aby pracować już częściowo z domu a do tego mamy wyjazdy zagraniczne (już mi się szykuje jeden do Niemiec soon) a nie zamierzam latać a w szczególności nie w delegacje.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[magda6m]

Hej dziewczyny. Z chęcią się dołączę do listopadowek. Jestem w 5 tyg. Mam 2.5 letniego synka.
Na fb tez jest grupa listopadowych mam:
Listopadowe Mamy 2017

https://m.facebook.com/groups/351064331956561?view=info&refid=18&ref=m_notif&notif_t=group_activity

 

[akpuroks]

Nie wiem co zrobic- wizytę u swojego lekarza który prowadził poprzednią ciążę, który zna moje poronienia mam dopiero 5.04. A ja nie wytrzymałam i poszłam do innego i ten mi dał dupka. A mój jest przeciwny brania czegoś na wszelki wypadek. I nie wiem czy chodzić do tego nowego czy iść do swojego i przyznać mu się ze byłam i biorę czy np. iść do swojego, nie przyznać się i przerwać branie[emoji86]

 

[KaSia86]

Nie wiem co zrobic- wizytę u swojego lekarza który prowadził poprzednią ciążę, który zna moje poronienia mam dopiero 5.04. A ja nie wytrzymałam i poszłam do innego i ten mi dał dupka. A mój jest przeciwny brania czegoś na wszelki wypadek. I nie wiem czy chodzić do tego nowego czy iść do swojego i przyznać mu się ze byłam i biorę czy np. iść do swojego, nie przyznać się i przerwać branie[emoji86]

Jeśli zaczęłaś już brać to nic sama nie przerywaj i powiedz lekarzowi o wszystkich lekach które przyjmujesz... Moim zdaniem to dobrze że dostałaś Duphaston skoro wcześniej były poronienia... Ja też przyjmuję od samego początku choć nie miałam badanego progesteronu, ale właśnie ze względu na wcześniejsze poronienie [emoji4]

 

[Karolka2106]

Hej wszystkim, trzymam kciuki za wszystkie wizytujace dziś ja mam wizytę dopiero wieczorem muszę przyznać że zaczęłam się stresować.
Idę coś zjeść i jadę do pracy.

 

[kas90]

Nie wiem co zrobic- wizytę u swojego lekarza który prowadził poprzednią ciążę, który zna moje poronienia mam dopiero 5.04. A ja nie wytrzymałam i poszłam do innego i ten mi dał dupka. A mój jest przeciwny brania czegoś na wszelki wypadek. I nie wiem czy chodzić do tego nowego czy iść do swojego i przyznać mu się ze byłam i biorę czy np. iść do swojego, nie przyznać się i przerwać branie[emoji86]

A jaki masz poziom progesteronu? Dupka nie odstawiaj jak juz zaczęlaś brac. Ale lekarzowi swojemu powiedz. Lepiej, zeby się wkurzyl ale wiedzial. Powodzenia:*

 

[Carmen24]

Heyy
Ja albo nie mialam owulacji a jak juz cos sie dzialo to progesteronu bylo za malo.
Zaczelam w tym cyklu brac po owu i podejrzewam,ze gdyby nie on to w ogole by sie nic nie zagniezdzilo.
Nie wydaje mi sie,zeby szkodzil.
Zreszta lepiej dmuchać na zimne !!!!!
Ja tak samo zawsze plamilam przed owu,po owu i przed okresem.
W tym udanym cyklu ani kropki niczego nie widzialam. Wiec jak widac byl potrzebny.
Jeśli chodzi o Ciebie,to wydaje mi sie ze slusznie ze go bierZesz, wiadomo niektorzy lekarze mowia ze matka natura wie co robi,no ale skoro mialabys poronic drugi raz to ja nie wiem
co on sobie wyobraza. Zwyczajnie mu powiedz jak jest i niech sie goni. Moze tym razem faktycznie nic nie bedzie. Trzymam [emoji110][emoji110]

Ja do wizyty jeszcze niecale 2 tyg. Puki co dzis siknelam na test i na cale szczescie sie przyciemnil.

Napisane na EVA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Bezkonserwantow]

Hej dziewczyny. Z chęcią się dołączę do listopadowek. Jestem w 5 tyg. Mam 2.5 letniego synka.
Na fb tez jest grupa listopadowych mam:
Listopadowe Mamy 2017

https://m.facebook.com/groups/351064331956561?view=info&refid=18&ref=m_notif&notif_t=group_activity

Ja z Facebookiem sie wstrzymam, bo to pozniej widać, ze sie należy do tej grupy


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[89Katia]

Cześć Dziewczyny!
Beznadziejna noc za mną, źle spałam, a teraz jestem nieprzytomna. W nocy pobolewał mnie krzyż i już miałam czarne wizje
22.03 mam jeszcze umówioną wizytę u starego lekarza i zamierzam tam pójść.

@Karolka2106 kciuki za wizytę!
A Ty na telefonie korzystasz z aplikacji Babyboom, czy logujesz się przez stronę www.babyboom.pl? Bo ja korzystam z aplikacji i tam nie ma suwaczków. Może to wina iPhone?

@Emsi* jeśli tylko możesz to zwolnij dobrze, że masz niedługo wizytę, to będziesz mogła się później ujawnić. Będą Cię teraz traktować jak Królową

Przepraszam, ale więcej nie pamiętam. Jestem jakaś wypluta :/

 

[caltha]

Cześć Dziewczyny!
Beznadziejna noc za mną, źle spałam, a teraz jestem nieprzytomna. W nocy pobolewał mnie krzyż i już miałam czarne wizje
22.03 mam jeszcze umówioną wizytę u starego lekarza i zamierzam tam pójść.

@Karolka2106 kciuki za wizytę!
A Ty na telefonie korzystasz z aplikacji Babyboom, czy logujesz się przez stronę www.babyboom.pl? Bo ja korzystam z aplikacji i tam nie ma suwaczków. Może to wina iPhone?

@Emsi* jeśli tylko możesz to zwolnij dobrze, że masz niedługo wizytę, to będziesz mogła się później ujawnić. Będą Cię teraz traktować jak Królową

Przepraszam, ale więcej nie pamiętam. Jestem jakaś wypluta :/

mnie krzyż boli ciągle, w sumie chyba od początku i też mi to spokoju nie daje

najchętniej to bym nie wstawała. Już nie mogę doczekać się czerwca- wstanę jak się obudzę i cały dzień dla mnie i córki. Dobija mnie ten mus wstawania i pracowania.