Własnie macie już może jakieś mysli ?plany czy chcecie długo czy krócej karmić?
Bo ja powiem szczerze że nie chce drugiego dziecka długo karmić ale to przez to że mam uraz po pierwszym karmieniu,moj Syn był tak uzależniony od piersi że nawet gdy byl najedzony dalej mógł płakać by tylko uspać i przytulac sie do cyca,normalnie był uzależniony przez to tez nie chciał smoka od poczatku,karmiłam go ponad rok i też ledwo skończyłam musiałam wiązać ssię w bandaże żeby nie mógł dostać się do piersi,przez to wszedzie gdzie byłam jak tylko marudził nicyzm nie dało się go uspokoic tylko cycem..dlatego ani nie dało się go z kimś zostawić ani nie chciał jeść dużo innych rzeczy przez to na pewno nie chce karmić dłuzej jak do 6msc i to tak maksymalnie ,uważam że wtedy dziecko już bedzie jadlo normalne jedzonko i nie zaszkodze podajac mu modyfikowane uważam zeby dziecko bylo szczęsliwe musi być mama szczesliwa. Ale wiadomo zycie zweryfikuje