reklama
Ewka_85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2017
- Postów
- 4 420
Hejka!
Nie śpię już i zaraz będę budzić Małego do żłobka.
@Emsi* u mnie zdrowy rozsądek mówi, żeby ogarnąć szafy jak mam teraz czas, ale właśnie z chęciami kiepsko [emoji23][emoji23] na ten syndrom trochę poczekam
Super, ze wyniki ok [emoji4]
@Mycha07 gratuluje pływającej rybki [emoji4]
Ktoś dziś ma wizytę?
U mnie tez brakuje chęci... dzisiaj mam gości a wczoraj padlam na twarz po przygotowaniach... czekam wakacji kiedy juz szkoly nie będzie i bedziemy spać do 10.00[emoji6]
Ja dzisiaj mam wizyte i troche stres bo sie nie oszczędzalam za bardzo
Kasiu na pewno szybko dolaczysz [emoji4]Super dziś rozpoczynam 16 tydzień, w pierwszej ciąży ruchy poczułam w 17 więc mam nadzieje, że lada dzień też dołącze do grona odczuwających
Ja tez na nic nie nam chęci... a siły w sumie tez nie... Sylwka mam nadzieję ze to do nas jeszcze przyjdzie [emoji6]Oj ja też już nie mogę spać. Obudziłam się przed 6, jak meżuś wstawal.
Emsi szkoda, że ja nie mam takiego syndromu! Leń totalny.
Wczoraj mąż rozbieral schody to mu trochę pomogłam a teraz muszę powycierac kurze w pokojach.
Dzisiaj przyjechała moja siostrunia, więc raczej przez weekend nie będę miała czasu na forum.
Ja porodu jeszcze nie przeżyłam i raczej się nie boję. Wiem, że może być różnie. Moja siostra pierwszy poród miała bardzo zły. Wyciąganie kleszczowe, pròżniowe. Coś okropnego przeżyła. Drugi, szybko i sprawnie.
Znowu piekna pogoda <3 miłego dnia
I ja sie witam z rana;-)
@clue gratuluje syneczka;-)
Zaraz core do przedszkola ogarne i jade po te wyniki z genetycznego i zapisac sie na polowkowe:-)
Ja narazie syndrom lenia mam;-) mialam posegregowac ubrania u corci ale ciezko mi sie zebrac tak samo z ubrankami dzidziusiowymi obiecalam sobie ze w przyszlym tygodniu napewno to zrobie;-)
Moj M juz robi kosztorys remontu mieszkania ktorego nie widzielismy:-) podejrzewam ze w przyszlym tygodniu zobaczymy te mieszkanie i cos sie ruszy. Bo mielismy w ten weekend robic zmiane ogrzewania a tak sie ze wszystkim wstrzymujemy... Ahh..
Trzymam kciuki za mieszkanie... na pewno będzie super po remoncie [emoji5]
Tez chodze prywatnie a ogólnie gin ktory wszystko tłumaczy to skarb... moj tez taki rzeczowy i cierpliwy ...Do gina chodzę prywatnie. Sprawdza mnie na każdej wizycie bardzo dokladnie. Blizny, lozysko, szyjke. Wszystko tlumaczy co i jak. Wczoraj też pęcherz sprawdzala bo zdarza się że po 10 min od pobytu w lazience muszę lecieć znowu.
Synek bedzie Nikos. Mąż jest zdecydowany. A ja z chlopakami nie mam kontr propozycji.
Pozdrawiam
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ostatnia edycja:
Mimi nie wiem.co to za znieczulenie, albo moze pozalowali czy nie umiejetnie podali, ja po obu naprawde kompletnie nic nie czulam, lezalam kilka godzin, czekajac grzecznie na rozwarcie
Myszka mi strasznie leci czas, zaraz bedzie po wakacjach... a ja pewnie dalej nic nie bede miec
Myszka mi strasznie leci czas, zaraz bedzie po wakacjach... a ja pewnie dalej nic nie bede miec
Mimi2330
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2016
- Postów
- 8 145
Pewnie jest tak jak mówisz. Albo udawali ze podają A kasę wzięli....Mimi nie wiem.co to za znieczulenie, albo moze pozalowali czy nie umiejetnie podali, ja po obu naprawde kompletnie nic nie czulam, lezalam kilka godzin, czekajac grzecznie na rozwarcie
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2013
- Postów
- 5 006
A to mieszkanie wynajmujecie tak?I ja sie witam z rana;-)
@clue gratuluje syneczka;-)
Zaraz core do przedszkola ogarne i jade po te wyniki z genetycznego i zapisac sie na polowkowe:-)
Ja narazie syndrom lenia mam;-) mialam posegregowac ubrania u corci ale ciezko mi sie zebrac tak samo z ubrankami dzidziusiowymi obiecalam sobie ze w przyszlym tygodniu napewno to zrobie;-)
Moj M juz robi kosztorys remontu mieszkania ktorego nie widzielismy:-) podejrzewam ze w przyszlym tygodniu zobaczymy te mieszkanie i cos sie ruszy. Bo mielismy w ten weekend robic zmiane ogrzewania a tak sie ze wszystkim wstrzymujemy... Ahh..
Tez mam syndrom lenia. Wczoraj osiągnęłam szczyt w tej dziedzinie, ale zwalam na pogodę
Bardzo ładne imięDo gina chodzę prywatnie. Sprawdza mnie na każdej wizycie bardzo dokladnie. Blizny, lozysko, szyjke. Wszystko tlumaczy co i jak. Wczoraj też pęcherz sprawdzala bo zdarza się że po 10 min od pobytu w lazience muszę lecieć znowu.
Synek bedzie Nikos. Mąż jest zdecydowany. A ja z chlopakami nie mam kontr propozycji.
Pozdrawiam
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Super, ze remont idzie do przoduGratuluję synusia! Coś czuję, że ja tutaj będę na szarym końcu z pochwaleniem się apropo płci maluszka ( za to w tabelce porodów widnieje na górze. Ja też codziennie wstaje o 6, bo mąż szykuje się do pracy, ale kanapki robię mu wieczorem, więc rano mam luzik. My walczymy z łazienką nadal, mam nadzieję, że do weekendu skończymy. Wstawialiśmy okno dachowe i to nam pochłonęło troszkę czasu. Dziś zapowiada się słonko, więc będzie spacerekMiłego dnia
Oj tak! Czas leci szybko. Jak zacznie się czerwiec to już w ogóle. Będą całe dnie na zewnątrz obudzimy się we wrześniu w trzecim trymestrzeCześć
Dzisiaj ponownie piękna pogoda i od razu inne samopoczucie. Wczoraj to prawie cały dzień przespalam i kiepsko się czułam. Dzisiaj zapowiada się inaczej
Ja też mam ostatnio lenia a powinnam wiele rzeczy trochę spraw do załatwienia na które nigdy nie było czasu, poukładać w nowych szafkach w łazience bo na razie powkladalam tylko z prowizorycznych które stały wcześniej. A najważniejsze przygotować się do obrony mgr. Może udałoby mi się we wrześniu obronić...
Ja jeszcze nie poczułam takiej rybki której byłabym pewna że to maluszek. Ale mam nadzieje ze to kwestia dni
Czy Wy też macie wrażenie ze ten czas tak szybko leci? Nie dawno dwie kreseczki a to już 5 miesiąc będzie się niedługo zaczynał i w ogóle juz pół roku mija...nawet mój Mąż mówi ze tak to szybko leci. Nie wiadomo kiedy.
Gratuluję udanych wczorajszych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze
Powodzenia dziś na wizycie! Trzymamy kciuki i Ty się oszczędzaj
Zjadłam śniadanko kupiłam sobie czekoladę mleczna z nadzieniem truskawkowym... zgrzesze jak nic [emoji23]
Synek [emoji170] luty 2014
Walentynka [emoji169] listopad 2017
Zjadłam śniadanko kupiłam sobie czekoladę mleczna z nadzieniem truskawkowym... zgrzesze jak nic
jeju nie kuś, tak dobrze się trzymałam bez słodyczy...
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2013
- Postów
- 5 006
Sorki!!jeju nie kuś, tak dobrze się trzymałam bez słodyczy...
Monika8.11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Maj 2017
- Postów
- 3 846
Cześć Dziewczynki!
Ja mam znowu nawrót kaszlu. Wczoraj to była męczarnia dla mnie, bo jak zaczęło się późnym popołudniem to trzymało mnie do pójścia spać. I ataki w nocy miałam. Co za cholerstwo? I teraz już zaczyna mnie dusić. Zrobiłam wczoraj syrop z cebuli. Mam nadzieję, że coś mi ulży. Byłam już 2 razy u lekarza na osłuchaniu i jak teraz się pojawię to dostanę antybiotyk. A nie chciałabym tego.
Z tym syndromem wicia gniazda to zgadza się. Tylko u mnie na razie bardzo obszerne plany, co gdzie mam uporządkować, żeby zrobić miejsce dla malucha. Mamy małe mieszkanie i już teraz jest problem z pomieszczeniem rzeczy. Więc czeka mnie nie lada wyczyn.
Na razie brak działań w tym temacie zwalam na brak czasu i nie najlepsze samopoczucie. Ale chyba to już się nie zmieni do końca ciąży. Dosłownie z dnia na dzień odkładam i nie mam kiedy się wziąć. Więc jak będą silne chęci to wszystko inne pójdzie w odstawkę a ja się wezmę za "wicie gniazda".
Myszka90 oj mi też czas jakby przyśpieszył. Zero przygotowań domu, jak pisałam wyżej i zero zakupów dla maluszka. Troszkę zaczyna mnie to przerażać.
Ja mam znowu nawrót kaszlu. Wczoraj to była męczarnia dla mnie, bo jak zaczęło się późnym popołudniem to trzymało mnie do pójścia spać. I ataki w nocy miałam. Co za cholerstwo? I teraz już zaczyna mnie dusić. Zrobiłam wczoraj syrop z cebuli. Mam nadzieję, że coś mi ulży. Byłam już 2 razy u lekarza na osłuchaniu i jak teraz się pojawię to dostanę antybiotyk. A nie chciałabym tego.
Z tym syndromem wicia gniazda to zgadza się. Tylko u mnie na razie bardzo obszerne plany, co gdzie mam uporządkować, żeby zrobić miejsce dla malucha. Mamy małe mieszkanie i już teraz jest problem z pomieszczeniem rzeczy. Więc czeka mnie nie lada wyczyn.
Na razie brak działań w tym temacie zwalam na brak czasu i nie najlepsze samopoczucie. Ale chyba to już się nie zmieni do końca ciąży. Dosłownie z dnia na dzień odkładam i nie mam kiedy się wziąć. Więc jak będą silne chęci to wszystko inne pójdzie w odstawkę a ja się wezmę za "wicie gniazda".
Myszka90 oj mi też czas jakby przyśpieszył. Zero przygotowań domu, jak pisałam wyżej i zero zakupów dla maluszka. Troszkę zaczyna mnie to przerażać.
reklama
- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2017
- Postów
- 14
Witam Was wszystkie.Mam pytanie, czy któras z Was miała podwyższone cisnienie w ciąży i brała jakies leki? Mi wczoraj gin.przepisała, naczytałam sie juz w necie o nadcisnieniu i zaczymam sie martwic...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: