reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🍂Listopadowe kreski 🍁🍂

reklama
A robiłaś testy raz dziennie, czy więcej? Ja jak jestem coraz bliżej owu to robię dwa razy dziennie, bo potrafi skoczyć tak naprawdę w ciągu kilku godzin. Wcześniej robiłam raz dziennie i raz mi się zdarzyło w sumie przegapić pik przez to
Raz. Dzisiaj kreska wyszła dość ciemna ale jaśniejsza niż wczoraj. Natomiast mogłam za dużo wypić, więc jeszcze raz powtórzę za jakąś godzinę.

Dziewczyny, a co do owulacji samej w sobie, to jest tak, że wtedy szanse na zapłodnienie są największe i powinno dojść do stosunku w dzień pęknięcia, czy statystycznie lepiej dzień przed?
 
reklama
Cześć dziewczyny :)
Czy mogłabym się dołączyć do Was? Czytam już was od kilku miesięcy, ale jeszcze nie odważyłam się napisać.
Staram się z mężem o dziecko już prawie rok, mamy po 32 lata. Jakoś tak się życie ułożyło, że wcześniej nie chcieliśmy dzieci, trochę podróżowaliśmy i zajęliśmy się pracą, ogólnie prowadziliśmy wygodne życie. Zawsze mi się wydawało że nie będę miała problemu z ciążą, więc odkładaliśmy rodzicielstwo jak tylko się da.
O zgrozo jak się myliłam…
Lekarze rozkładają ręce, bo wszystkie wyniki dobre. Wprawdzie chodziłam tylko do tych luxmedowskich, którzy nie zajmują się leczeniem niepłodności, więc zdecydowaliśmy się zapisać do poradni leczenia niepłodności na Starynkiewicza w Warszawie - termin na 02/2025

Jeżeli przyjmiecie mnie do grona, to poproszę o ławeczkę w tym miesiącu :) owulacja przypadnie prawdopodobnie pod koniec listopada, więc zapiszę się na testowanie grudniowe.
Trzymam kciuki za wasze przyszłe 2kreski
 
Do góry