reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

Dzisiejszy dzień, to jakaś masakra - nie dość, ze beznadziejna pogoda i ślizgawka, przez którą ze dwa razy straciłabym zęby, do tego te moje stworzenia przez większość dnia nie dawały spokoju i ciężko mi było ogarniać robotę, a do tego krew mnie zalewa - i to całkiem dosłownie 😅
 
reklama
Ja się nie cieszyłam jak mi zaczęło cieknący z pralki. Chociaż posłużyła trochę? 🙂
No aż za długo :D Dlatego bym się nawet cieszyła z nowej
No to już wiadomo na co polować w Black Friday! 😅
No dlatego też się cieszę. Większy bęben i program "sportowe" oraz "dzieci" :D

Ale złudna ma nadzieja. To tylko coś przy wirowaniu więc najprawdopodobniej łożyska. Da się wymienić niskim kosztem :D

Z drugiej strony, może lepsza taka starsza niż nowsza gdzie programator co 2 lata będzie padał. :D
 
Nie rozumiem jak potraficie z tym żyć. Widzę, że Wam jest tak samo ciężko, ale idziecie dalej. Ja sobie nie wyobrażam jak będę dalej żyć, jak mam oddychać. Cały czas żałuję że poszłam do szpitala. Lepiej by mi było umrzeć z tym dzieckiem. A teraz żyje ale jestem jak martwa. Czuję się pusta, zawiodłam to dziecko, straciłam je i cały sens. Tak. Mam męża którego kocham, dzieci które kocham. A mimo to moje życie to pusta egzystencja bez najmniejszego sensu.
To co mają powiedzieć kobiety, które nie mają dziecka? Ty masz dwójkę, halo! Serio potrzebny Ci psychiatra/psycholog!!
 
Dzisiejszy dzień, to jakaś masakra - nie dość, ze beznadziejna pogoda i ślizgawka, przez którą ze dwa razy straciłabym zęby, do tego te moje stworzenia przez większość dnia nie dawały spokoju i ciężko mi było ogarniać robotę, a do tego krew mnie zalewa - i to całkiem dosłownie 😅
Dziś chyba taki dzień. Ja na szczęście tylko stabilność traciłam, ale jeszcze gleby nie zaliczyłam w tym sezonie. Za to wszyscy są jacyś humorzaści i moja cierpliwość jest bardzo testowana. Plus tylko taki że dziś pożegnałam @ ☺️
 
Dzisiejszy dzień, to jakaś masakra - nie dość, ze beznadziejna pogoda i ślizgawka, przez którą ze dwa razy straciłabym zęby, do tego te moje stworzenia przez większość dnia nie dawały spokoju i ciężko mi było ogarniać robotę, a do tego krew mnie zalewa - i to całkiem dosłownie 😅


Dziś mega wariuje ciśnienie, ja cały dzień chodzę z bolącą głową i wiruje mi w niej. Widziałam na fb, że pokazywali gdzie największe spadki
 

Załączniki

  • 96dd9765-f473-4ac4-a350-62a7a545631f.jpeg
    96dd9765-f473-4ac4-a350-62a7a545631f.jpeg
    67,5 KB · Wyświetleń: 54
No aż za długo :D Dlatego bym się nawet cieszyła z nowej

No dlatego też się cieszę. Większy bęben i program "sportowe" oraz "dzieci" :D

Ale złudna ma nadzieja. To tylko coś przy wirowaniu więc najprawdopodobniej łożyska. Da się wymienić niskim kosztem :D

Z drugiej strony, może lepsza taka starsza niż nowsza gdzie programator co 2 lata będzie padał. :D
Mam swoją pralkę dopiero dwa lata, a już bym chciała jakąś nową, bo jakoś jej nie lubię. 😆
 
Ale mnie jajniki dziś rwą 😭🥲
Mnie od 2 dni okresowo, a dwa dni wcześniejsze właśnie też jajnik.🙃 Co najgorsze nic to nie znaczy🫠
Nie rozumiem jak potraficie z tym żyć. Widzę, że Wam jest tak samo ciężko, ale idziecie dalej. Ja sobie nie wyobrażam jak będę dalej żyć, jak mam oddychać. Cały czas żałuję że poszłam do szpitala. Lepiej by mi było umrzeć z tym dzieckiem. A teraz żyje ale jestem jak martwa. Czuję się pusta, zawiodłam to dziecko, straciłam je i cały sens. Tak. Mam męża którego kocham, dzieci które kocham. A mimo to moje życie to pusta egzystencja bez najmniejszego sensu.
Twój wpis jest wysoce niepokojący😲
 
Dziś chyba taki dzień. Ja na szczęście tylko stabilność traciłam, ale jeszcze gleby nie zaliczyłam w tym sezonie. Za to wszyscy są jacyś humorzaści i moja cierpliwość jest bardzo testowana. Plus tylko taki że dziś pożegnałam @ ☺️
Mi finalnie też udało się jej uniknąć, ale było już bardzo blisko - wyobraź sobie spacer z trzema psami przypiętymi do jednego pasa (mojego), gdy każdy ma inny plan na wędrówkę, a na chodniku szklanka 😅
Ja dzisiaj cierpliwości nie mam za grosz, ale to wynik nieprzespanej nocy i @ 🤷‍♀️
 
reklama
Do góry