kurcze, no trochę spadły. Trochę bym rozszerzyła suplementację jeszcze o ubichinol, likopen, olej z czarnuszki, do zbadania i ew suplementacji witamina D. Czy mąż miał robiony lipidogram?
Wydaje mi się, że nie bez wpływu może być 6 dniowa abstynencja. To dość długo. Niby się łapie w widelkach, ale do ivf wymagają 2-4 dni abstynencji. Ja bym następnym razem na Waszym miejscu spróbowała z 3 dniami.
Tylko nie martwcie się morfologią. To jest najbardziej zmienny parametr, badany jest tylko pewien odsetek plemników i generalnie rola morfologii w ocenie wyników badania nasienia coraz bardziej słabnie. Więc taki spadek z 3 na 1% może nic nie znaczyc i jakby mąż zbadał znów za miesiąc to by mógł mieć 4%.
Nie zalamywac się, wyniki nie są najlepsze, nie chcemy takich, wolimy lepsze, ale to jeszcze nie są wyniki do płakania nad nimi, to są wyniki do podkręcenia niektórych elementów, bo np ruch macie fajny