reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowa Mama u ginekologa:)

Uff! Ciężki dzień za mną. Ledwo się ruszam a zrobiłam tylko obiadek i ugotowałam kompocik :baffled:
Aha! I byłam u gina. Babka super! Może niezbyt sympatyczna (mówi jakby zaraz miała umrzeć i jest trochę oschła) ale za to konkretna. Muszę ograniczyć sól i cukier (żegnajcie trufelki w czekoladzzie :sad: ), dostałam preparat z żelazem, urosept i jakieś globulki dopochwowe, bo w badaniu moczu wyszedł jakiś stan zapalny. Za tydzień powtórka badania i znowu wizyta.
Wszystko super oprócz siedzenia w poczekalni. U tej pani kobiety w ciąży wchodzą przodem co nie wszystkim się podoba. Rozumiem, bo muszą dłużej czekać. Mi się nigdzie nie śpieszy (jestem na zwolnieniu) i chętnie bym kilka przepuściła gdyby tylko były bardziej miłe. Od nastoletnich panienek usłyszałam ostatnio na swój temat "kolejna słonica lezie". Miłe, co nie?
 
reklama
Nineczka-spłata kredytu tylko do 40?? Gratuluję! My mamy na 30 lat (czyli do 60), hihihi. A tutaj nie spłaca się rat, tylko odsetki (bo sie ponoć nie opłaca :)
To dobrze, że masz dobrego specjalistę. Do mnie np. dzisiaj miała przyjść kobitka, która będzie się mna opiekowac po porodzie w domu. Czekałąm cały dzień i nic! Nawet nikt nie zadzwonił. A ponoc Holendrzy, jak są umówieni to b. punktualnie się zjawiają bądź uprzedzają o spóxnieniu-***** prawda!
 
Pola i jak przyszla ta kobitka w koncu czy nadal sie jej nie doczekalas?
ja dzis u ginia dowiedzialam sie ze moge odstawic leki jestem w niebo wzieta koniec trucia sie po dwoch miesiacach precz zmoro nie czyta... do kosza z tymi okropienstwami wymierzona wybadania i do domku szcesliwa jak juz dawno nie bylam cudowne uczucie lekkosci....!!!;-)
 
Lucyann, kobietka przyszła wczoraj. B. miła. Pogadała, opowiedziała na czym polega opieka domowa połoznej, dostalismy sliczny szlafroczek dla córki w prezencie.
Tutaj przysługuje Ci do 8 dnia po porodzie 44 godziny opieki nad dzieckiem. Możesz wybrać, czy chcesz by przychodziła do Ciebie do domu, cz, tak jak zrobiłam to ja, zamieszkam w hotelu i będę miała opiekę 24 na dobę przez 5 dni. To się liczy, że przez 5 dni opiekują się mną po 8 godzin, czy po wyjściu będę miała jeszcze 4 godziny opieki w domu. Chyba, że zdecyduję się wyjść wczesniej z hotelu, wtedy odpowiednio więcej godzin. Kobieta przychodzi i pomaga nie tylko przy dziecku, ale robi tez zakupy, kawę dla ewentualnych gości, prasuje, sprząta-luxux, nie? I to wszystko w ramach ubezpieczenia :)
 
faktycznie super sprawa :-) szkoda ze ktos tu u nas nie wpadl na ten pomysl ze kobiety po porodzie chcialyby odrobinke pomocy u nas z tego co pamietam dostajesz dziecko po porodzie i zajmujesz sie nim od rana do wieczora to akurat moze fajne bo sie wczowasz w role ale personel medyczny szczegolnie panie niezbyt przynajmniej z mojego doswiadczenia niestety :no:
 
Pola zapowiada sie super tylko niech nie zapomni o tym w listopadzie ta Pani?!!!:eek: :laugh2: juz nie zartuje ja za to chyab bede sie najbardziej bala nawalu gosci i rodziny kiedy bedzie malenstwo -a kysz jeszcze kawki herbatki i casta robic nie wyobrazam sobie tego
:cool2: :dry:
 
Pola tylko pozazdrościć!!! Ja mam nadzieję, że moi goście będą mieli na tyle zdrowego rozsądku, że nie zwalą się nam na głowę tuż po powrocie domu i nie wszyscy na raz!!!
Dobrze, że mieszkamy z rodzicami - w razie czego zrzucimy gości ze schodów piętro niżej na herbatkę do świeżo upieczonych dziadków :-D
 
reklama
Ja w tym temacie (goście) okazałam się egoistką na maksa. Mój bobas jest najważniejszy i żadnych gości nie będziemy przyjmować poki nie dojdziemy do siebie i nie złapiemy troszkę odporności. Niech się pół świata obrazi.
 
Do góry